Ciekawa opinia.Natomiast gdy mam lawinę filmów o egzorcyzmach ten film jednak trochę powyżej średniej.Mimo,że przewidywalny to jednak środek całkiem w porządku maił swoje momenty:klimat wioski Rumuńskiej jak najbardziej dla mnie na plus,powódź w pokoju,wizyta głównej bohaterki w klasztorze.Jest dużo filmów w tej tematyce gorszych i trochę mnie lepszych.Racja z tytułem to przesadzili niestety nie pierwszy raz...

Zgadzam się z tym co napisałeś,film ma całkiem dobry mroczny klimat głównie za sprawą miejsca akcji którym jest Rumunia,do tego stary klasztor czy kościól jakoś to działa na wyobraźnię i pozwala bardziej wczuć się w historię.Strachu zbyt wiele tu nie ma,ale uczucie niepokoju i tego że coś tam się czai na główną bohaterkę towarzyszy nam przez większą część filmu.Odnośnie bohaterki,to jak dla mnie bardzo ładna mordka wzroku od niej nie mogłem oderwać:).Ogólnie jak na jesienny wieczór film w sam raz...

Wątpię.....powyżej sredniej?

Klimat wioski taaa. Klimat Rumuńskiej wioski został zabity w momencie kiedy przeciętny rumuński wieśniak potrafił mówić angielskim z czystym akcentem.

Byłaś kiedyś w Rumunii ? Bo jak mój brat był tam miesiąc temu to jedyna osoba która coś mu powiedziała po angielsku to jakiś menel proszący o "Ojro". No chyba że zwiedzasz jedynie główną ulicę Bukaresztu -.-

No właśnie. A w filmie pokazano to w taki sposob, jakby kazdy mowil tam po angielsku, co wskazuje jako minus filmu. Chyba mnie nie zrozumiales.

Film obejrzałem dziś. Świeżo po stwierdziłem że jedyna rewelacja to ból w kolanie

Film dno. Jedyne co mi zapadnie w pamie to swietne przejscia z opowiadania w retrospekcje(scena w ktorej siostra wchodzi do pokoju i scena w szpitalu na łóżku) pierwsze 3minuty kiedy rozmawia bohaterka w biurze uswiadomiły mi ze zmarnowałem pieniadze. I ze dałem sie naciac na tekst, tworcy obecnosci i anabell

Tak to prawda...ja mieszkam w Bukareszcie i nawet w bankach niestety nie mowia po angielsku:(

Dokładnie, ten film nie pokazał nic nowego :)

Kompletnie mija się Pani z prawdą i chyba ma Pani blade pojęcie tematu. Po pierwsze czego nowego oczekiwać po tematyce egzorcyzmów i opętania... miały być lepsze efekty? Bardziej drastyczne? Czy więcej krwi? Może zabijania czy sensacji? Film jest w swym temacie doskonały. Porusza istotne zagadnienia opętanie demoniczne i egzorcyzmów. Jeśli ktoś jest wierzący to nie ma z tym problemu i film w pełni spełnienia swoje zadanie a jeśli natomiast ktoś jest niedowiarkiem lub niewierzący to wtedy krytykuje i oczekuje nie wiadomo czego. Klimat filmu doskonały napięcie wzrasta nieustannie i fabuła jest logiczna a temat jak widać nie jest wyczerpany bo raz po raz twórcy filmowi wracają do niby tak już znanego i oklepanego wątku- coś sprawia że wracamy do tego zagadnienia. I nie warto tu drwic tylko zobaczyć na własne oczy.

Ale co mam zobaczyc na wlasne oczy? Prawdziwe opętanie? Film widzialam i wg mnie finałowe instant opętanie i egzorcyzmowanie dziennikarki to smiech na sali. Film powiela wszystkie mozliwe klisze tego gatunku. I nie oczekiwałam bardziej drastycznych scen, a nowego ukazania tematu. Czegos innego niz dziennikarz-niedowoarek z problemami przechodzi wewnętrzną przemianę a przy okazji mierzy sie z demonem i wlasnymi kłopotami. Są duzo lepsze filmy o tej tematyce, tego nie poleciłabym nikomu.

Jeszcze raz podkreślam nie rozumiem jak można czegoś więcej oczekiwać od tematyki Egzorcyzmów i Opętania. Film jest bardzo dobrze wykonany i nie potrzeba mu nic więcej podejmuje ten temat który nomen omen powraca co jakiś czas na ekrany i bardzo dobrze - bo daje do myślenia i skłania ku refleksji. Nade wszystko uderzające jest to, że powstał on w oparciu o faktyczne wydarzenia z 2005 roku z Rumunii gdzie jest wiele za i przeciw więc fabuła jak najbardziej nie jest wymysłem. Horror ma swoje tempo i buduje właściwe napięcie - jest po prostu dobry. Ten film stanowi czołówkę filmów jesli chodzi o poruszany temat i spokojnie plasuje się wśród takich "hitów" jak Egzorcysta i Egzorcyzmy Emilly Rose...

Może lepszy do antychrystowych Taśm Watykanu, ale wciąż słabo.

po 1 nie jest mecząco przewidywalny po 2 wnosi cos nowego po 3 i tak jest dobry