Ale to nie o to chodzi. Moim zdaniem, chodzi o związek z muzyką, piosenką, a nie z krajem.
Co ciekawe, "Las La Land" to internetowy sklep specjalizujący się w muzyce filmowej/soundtracku.
cytując słownik:"a euphoric dreamlike mental state detached from the harsher realities of life"
Tez ostatnio się nad tym zastanawiałam. Może jakas piosenka skomponowana przez glownych bohaterów ma taki tytuł
Termin la la land był używany na długo przed powstaniem filmu. Można tak powiedzieć w odniesieniu do osoby, która żyje z głową w chmurach, we własnym świecie marzeń i fantazji. W urban dictionary znalazłam też tę definicję "The term either refers to Hollywood, Los Angeles or a state of mind synonymous with Hollywood that is out of touch with reality, focusing on dreams, fantasies or frivolous endeavors"
No właśnie. La la land to określenie Hollywood, używane potocznie na długo przed nakręceniem filmu. A tutaj zgrabnie to wykorzystali - musical, to i "la la" pasuje.
Masz rację.Tylko który z bohaterów filmu żyje w świecie fantazji, teraz się zastanawiam
Oboje mieli swoje marzenia, to było samą podstawą filmu. Poza tym wiele scen jest fantazyjnych, w końcu to musical. Sceny muzyczne i taneczne to czysta fantazja szczególnie takie momenty jak taniec w gwiazdach. Nie pomijając faktu, że rzecz ma miejsce w Mieście Aniołów. Tytuł idealny, szkoda, że film niestety niekoniecznie.
To chyba nie jest film, na który idzie się dla fabuły. Jak dla mnie jest to obraz, na który bardzo miło się patrzy i słucha ;)
Ten post jest bezbłędny hahaha, może lepiej niczego tu nie sugerować bo jeszcze ktoś się faktycznie o to tłumaczenie pokusi ;D
Mieszkam aktualnie w Stanach i gdy wybierałam się do Los Angeles znajomi mówili, że lecę do La La Land. Tak po prostu nazywają tu Los Angeles...
Drobna uwaga: to nie jest żadne tłumaczenie , "La La Land" to tytuł oryginalny, nigdzie nie był tłumaczony. :-)
Tak,wiem :)
Na kwejku czepiają się mnie czy to był mój pomysł i czy nie zerżnęłam od jakieś youtubera Dema (?).Mimo,że nie mam pojęcia kim on jest.Ten tytuł od razu mi przyszedł do głowy kiedy obejrzałam zwiastun.
youtubera także nie znam więc nie wiem czy on tak mówił czy nie ja Ci napisałem co zobaczyłem.
Na kwejku generalnie pojawiają się ,,rzeczy" śmieszne albo niezwykłe komuś musiało się bardzo spodobać to co napisałaś ;)