Film prezentuje się rewelacyjnie od strony wizualnej (zdjęcia!), muzyka jest obłędna, ala zespół Goblin z filmów Argento (w zasadzie kolorystyka przypomina dzieła tego pana z "Suspirią" na czele), no i klimat iście lynchowski.
Wadą może być scenariusz, który w zasadzie jest pretekstem do zaprezentowania obrazu, a...
Wg miesięcznika Film (marzec '13) będzie to film o matce dwójki dzieci (Christina Hendricks),
pracownicy nocnego klubu, która trafiła do ukrytego świata po tym, gdy jej syn odkrywa drogę
prowadzącą do podwodnego miasta.
jestem baaardzo ciekawa tego filmu, szczególnie że obsada jest ciekawa: Matt, Christina to aktorzy znani głównie z seriali;
Saoirse była dobra w "Pokucie", no i szczególnie nie mogę się doczekać jakie umiejętności reżyserskie zaprezentuje Ryan
;)
Spodziewałem się więcej, ale film jest podobny do "Tylko Bóg wybacza" czy pretensjonalny, przerost formy nad treścią. Problemem jest to, że reżyser chciał za dużo gatunków tu upchnąć i zrobił się bałagan, moralitet, kino obyczajowe, społeczne połączone w konwencji realizmu magicznego fuj in plus jest tu gra Ronan i...
co nie przynosi nic dobrego. Zlepek różnych mniej lub bardziej udanych scen. Kolorów Ci pod dostatkiem jak w "Tylko Bóg wybacza" i też poniekąd chce nawiązywać do "Drive" także taki mix wyszedł w postaci "Lost River". Mniej tego efekciarstwa i robienia na siłę wrażenia na widzu, i byłoby lepiej. Jest kilka takich...
To opis filmu człowieka który był na festiwalu w Cannes.
"I saw this movie at the screening in Cannes. What a stunning directorial debut by Ryan Gosling.
He has learned a lot from Wing Refn. The movie grasps you from the start, and doesn't let go
until the very end.
The scenes were utterly visual, complex with a...
Boże, co oni mu zrobili... Łysy jest kompletnie ;_; Wygląda koszmarnie, ale dalej jest piękny (moim
zdaniem, bo jestem jego ogromną fanką). Oni muszą go nienawidzić, ponieważ chyba wszyscy
wiedzą, że większość fanek leci na Jego: WŁOSY, oczy, krzywą mordę i charakter Brytyjski. *w* Ja
można mu coś takiego...
DNO...Gosling mysli ze jak jest dobrym aktorem to i rezyserem i scenarzysta...to sie bardzo pomylil...nadaje sie tylko do aktorstwa
Nie każdy może być Clintem Eastwoodem. Nie rozumieją tego polscy aktorzy, biorą się za pisanie scenariuszy i reżyserię ze skutkiem opłakanym.
Ryan Gosling powinien również pozostać przy aktorstwie. Debiut w tzw, kinie autorskim wypada, moim zdaniem, żałośnie.
Może i aktorem jest niezłym. Bardzo słaby film. Film o niczym. Nudy przez prawie 2 godziny. Bardzo słaba gra aktorska, kiepska muzyka. Nie polecam. Szkoda marnować czas
Nudny, przewidywalny, fatalnie napisany. Scenariusz prawdopodobnie powstał jeszcze w czasach występów w "Klubie Myszki Miki". Tandetność strasznych historyjek opowiadanych przy ognisku, połączona z nieudolnym nawiązaniem do klimatu filmów Lyncha.
Zdjęcia poprawne, rozpaczliwie starają się zapełnić scenariuszową...