Film francuski a nic niema wspólnego z tym kinem a wręcz rzyga papką amerykańską !
Pierwsze 40 mi. wymęczyłem się okropnie , tak mnie irytował, już miałem dalej nie oglądać.
Scarlett gra głupią lale, która później przez narkotyki ma super k.urwa moce !
Gdyby film byłby taki jak ostatnie max ok 30 mi. był by...
Serce sie kraje jak taki bezwartościowy, przeintelektualizowany bełkot zarabia tyle pieniędzy, zamiast przepaść bez wieści w odmęcie kina "akcji"
Wbrew panującym opiniom mnie film się podobał w stylu Bessona ciekawy wartka akcja i jakby na to nie patrzeć niesie jakieś przesłanie może niewielkie ale człowiek inteligentny domyśli się na pewno
Pozdrawiam.
Przed obejrzeniem powstrzymywały mnie mocno podzielone opinie użytkowników forum, jednak wiadomo, że nie jest to powód by nie obejrzeć filmu Lucca Bessona. Obejrzałem i nie żałuję. Film bardzo dobry. Ciekawy temat. Dobra rola Scarlett. Zdecydowanie polecam.
Każdy z nas powinien już wiedzieć, że powiedzenie "Wykorzystujemy tylko 10% naszego mózgu" od dawna mija się z prawdą. Potwierdzają to szeregi badań i naukowcy więc nie ma co do tego wątpliwości co jednak nie zmienia faktu, że mózg jest najbardziej zagadkowym i wciąż tajemniczym narządem w organizmie człowieka. Chyba...
więcejO wiele lepszy od "Jestem Bogiem" (2011), do którego wszyscy go porównują. W zasadzie można popsuć sobie sporo zabawy zastanawiając się zbyt dużo podczas oglądania ale Luc Besson nie daje nam tu chwili wytchnienia nakręcając akcję do limitów możliwości. Bardzo polecam "Lucy", przedstawia dosyć ciekawą koncepcję...
Takie filmy robią sieczkę z... mózgu. Straszne jak wiele osób wierzy w ewolucję. Taki film przeczy sam sobie. Skoro mózg ma takie możliwości jak mógł powstać z wybuchu?! Z niczego?! Straszne.
Doskonała produkcja. Besson w najwyższej formie. Świeży, porywający, doskonale wykorzystany temat i pomysł, miejscami naprawdę wzruszający. Daję 10!!! Chciałbym, żeby nasi robili takie filmy.
Gdy usłyszałem Freemana po kilku minutach seansu, który mówi "przeciętny człowiek używa 10% mózgu" to już wiedziałem że oglądnę dzieło idiotów dla idiotów. Wiara w ten mit o 10% to zwyczajnie brak podstawowej wiedzy i przyzwoitej inteligencji. Niestety masy w to wierzą, czyżby Besson również?
Parada głupoty i czasem...
Główne przesłaniem filmu dla tych co nie zrozumieli to jest TO jak można postrzegać świat, otoczenie gdy myśli się nie stereotypiami lecz samodzielnie i się rozwija w tym myśleniu kreatywnie w każdym kierunku nie tylko w świecie fizycznym ale także w świecie astralno metafizycznym (po za ciałem).
Bo ciało nasze porusza...
Co do reszty- jak dla mnie to połączenie 'Jestem Bogiem' i 'Transcendencji'. Na upartego obejrzeć można, ale nic specjalnego :)
Besson, Freeman. A produkcja jakby z jakiegos kanału telewizyjnego czwartej klasy. Dramat.Dramat przeżywa widz. Aktorsko zero, fabula zero. Patent fajny sle tak strasznie to zrobione, że mi rece opadły. Jakby to Uwe Boll ciosał. Uznalem ze Besson i ocena 6 to pomylka. Ale to nawet na 6 nie bylo.
Odnoszę wrażenie że ten film to nieudolny żart twórcy i wyraźnie czuć że Luc Besson śmieje się widzowi w twarz. : /
Już zdecydowanie lepiej gdyby Luc Besson wyreżyserował nowego Spider Mana gdzie głównego bohatera zagrałby John Cleese.
Film jest kiepski i to bardzo i aż trudno uwierzyć że ten reżyser robił...
Widać Besson nie oglądał "Kosiarza Umysłów", bo może oszczędziłby widzom tego dojmującego uczucia zażenowania. Scarlett Johansson gra koncertowo, film zawiera mnóstwo pierwszorzędnych scen akcji, ale kicz to straszliwy, a głupota aż wyje. Nie jedzcie popcornu, bo podczas finałowej sceny można się porzygać.
Wartka akcja i aktorstwo to mocne strony filmu. Szkoda, że później z efektownego robi się efekciarski a pomysły, które są sensowne umierają wraz z upływem czasu projekcji. Niektórzy słusznie zarzucają zrzynkę elementów fabuły. To nie jest aż tak duży problem, bo przecież wszystko już było. Trzeba jednak robić to...