Potępieni!!!wszyscy będziecie potępieni -wy którzy na koncert się udacie,skazujecie się na męki wieczne w piekielnych czeluściach...Razem z Tadeuszem rzuciliśmy klątwe,także...Biada wam oj biada...
To może dodamy jeszcze kilka takich par: Trabant i jakość, perfumy i WC, Doda i Nobel, Jelcz na budowie i jazda figurowa na lodzie,.. itd.
Seks jest dla ludzi, ale jak się z niego robi religie, albo robi na nim szmal to zakrawa już na kpine. Niech już sobie ta madonna tam coś śpiewa pod nosem, ale niech nam nie...
Tłumacze to debile, a ludzie którzy tego nie rozumieją...cóż. Madonna jest skandalistką, ale nie bardzo rozumiem ludzi, których to oburza - po prostu nie idźcie do kina i na koncert.
prawie półtoraroczny poślizg od premiery tego filmu w Stanach, tylko dla tego że Madonna gra koncert w Polsce... Ach ten polski marketing...
Ależ mi ciekawostka, no ja pierniczę! Może pododajemy takie ciekawostki przy pierwszym filmie Polańskiego, przy pierwszym filmie Tarantino i przy pierwszym filmie kogobądź? Gupie, nie powinno zostać zaakceptowane.
Eugene "trzyma za jaja" cały film i zupełnie mnie nie interesuje, kto zapłacił za produkcję i się pod tym podpisał. Madonna równie dobrze mogłaby nie istnieć. Przynajmniej dla mnie...
Oj bez wielce charyzmatycznego Eugene Hutz'a i muzyki Gogol Bordello ten film nie byłby tak dobry. Już widzę zdziwienie na twarzach fanów Madonny (choć ci bardziej zagorzali powinni wiedzieć o przyjaźni między Madonną a Eugene). Przyjemny film i fajne przesłanie choć nie jest to wielkie kino.