Jakie nudy, bez kitu, gorszy film co widzialem to chyba tylko panoptykon, nawet polskie pornole sa lepsze niz to
Czy ktoś bardziej kumaty ode mnie mógłby mi streścić wątek filmu związany z zabójstwem policjanta Lewisa. Oglądałem film 3 razy i dalej nie łapię co, gdzie, jak i dlaczego. Jak Conklin tłumaczył się z zabójstwa, o co chodziło w końcu z tymi 300 tys. $...?
nie wiem czy ktoś już o tym pisał, ale ten film oprócz kwestii rasistowskich jest o wielowymiarowej naturze człowieka, o tym że człowiek nie jest ani zupełnie dobry ani zupełnie zły, raz się zbliża do ciemnej strony raz do jasnej, a per saldo wypadkowa jego zachowań oscyluje w przedziale od min. do max etycznego...
Dawno nie widziałam tak kiczowatego obrazu, w tej kategorii przebija nawet "Seven Pounds" (Siedem dusz) oraz "The Pursuit of Happyness" ( W pogoni za szczęściem). Brawo. Mistrzostwo!
Film ukazujący stereotypowe postrzeganie wszelkich mniejszości, jednak w tak przerysowany sposób, że nie da się brać tego na poważnie. Historie, przeplatające się w "Crash", są tak naciągane że aż śmieszne, a postaci w nich ukazane tak wiarygodne, jak by była wiarygodna Paris Hilton jako zakonnica. Jednym słowem...
Abstrakcja, zaczniemy coś malować zobaczymy co wyjdzie.
Przy kręceniu fabuła nabierała chyba na bieżąco, bo przemyślane dzieło to raczej nie jest.
Ogólnie rzecz ujmując, nie jest to wymagający film, powiedziałabym raczej ze schematyczny. Postaci
są stereotypowe, wszystko jest przewidywalne i konwencjonalne, poza tym z kilometra zalatuje
truizmami. Fabuła kojarzy mi się z bajkami dla dzieci, opowiadającymi o tym ze dobro zawsze
zwycięża.
Bardzo smutny film. Daje do myślenia i porusza wiele problemów społeczeństwa.Jak przypominam sobie ten film to odczuwam smutek i ból.
Wydaje mi się, że właśnie tymi czterema aspektami życia kierował się człowiek który napisał ten film. Myślę, że Crash ma sporo do przekazania widzowi, tak by każdy z nas po projekcji zastanowił się przez kilka chwil w jaki sposób tak naprawdę żyje i czy nie wstydzi się tego jak żyje. Wiem, bardzo ogólnikowo, ale nie...
więcej