Jeśli się zastanawiasz czy obejrzeć, to nie czytaj postów tych pseudo krytyków . Film jest spoko!
Uśmiałem się i to konkretnie.
W zalewie amerykańskich mało śmiesznych komedii myślę ,że warto obejrzeć go przy kufelku piwa.Polecam na miły wieczór.
Film niesamowicie reklamowany w tv i necie jako komedia roku, okazał się wdłg mnie klapą roku z prostackim poczuciem humoru ( zabrakło w nim tylko pierdów ). Przez 1h50min zaśmiałem się może z trzy razy. Najlepszą sceną wdłg. mnie była ta u fryzjera. Ogólnie film nie był zły, ale strasznie się na nim zawiodłem. Ot...
Oglądałem wersję z napisami, która jest dłuższa o 9 minut od lektorskiej. Możecie mi wyjaśnić
skąd ta różnica?
świetna komedia, w zalewie tego co nam proponuje Hollywood w ostatnich latach, to powiedziałbym nawet, że naprawdę się wyróżnia - niezły humor, kilka fantastycznych tekstów, można się pośmiać, postacie bardzo fajne; poza tym znakomite wpadki w trakcie napisów, w szczególności moment z "Przyjaciół" - zniszczyło mnie to...
więcejNie jest to może jazda po bandzie w stylu Sachy Barona Cohena ale film i tak nie jest najgorszy. Kilka naprawdę zabawnych momentów można znaleźć, na koniec można się nawet nieco wzruszyć, choć nie ma co liczyć na wyjście poza sztywne ramy konwencji. Ot taka kolejna komedyjka amerykańska do popcornu i piwa ze...
Trochę do śmiechu, ale ogólnie to banał. Za dużo wulgaryzmów by można to uznać za film familijny. Można obejrzeć z braku czegoś lepszego, ale nie oczekiwałbym wiele.