Czasem miłość jest tak blisko,a jesteśmy zbyt ślepi by to zauważyć...jak nasza bohaterka. A miłość nawet samą śmierć jest zdolna przezwyciężyć(chłopak)...Wkońcu topi lód skuwający serce dziewczyny.Szkoda,ze tak późno... Piękny film z pięknym morałem.
Wiem,ze to horror,jednak dla mnie ten fakt schodzi na drugi plan,gdy spojrzy sie nań pod katem uczuc.Historia delikatnie opowiada o tym,jak to na zakrecie zycia,mozna natrafic na prawdziwa milosc.
Koniecznie obejrzeć w środku nocy, w samotności, ze słuchawkami na uszach. Jeden z
moich ulubionych filmów. Kolega napisał nie dla fanów Piły, znamienne i prawdziwe, w ten
film warto wejść, bezmyślnie ale w skupieniu, lecz bez oczekiwań że przerazi, dostarczy
silnych emocji fanom horrorów. To subtelny film...
Co to ma być?! Nazywanie tego horrorem jest kpiną z oglądających. Odnośnie opisu filmu, to oni nie jadą na żadne wakacje tylko na święta do domu. No i szczyt absurdu w tym filmie - Skąd w samochodzie wziął się telefon stacjonarny??
Totalny shit i jeden z najgorszych ''horrorów'' jaki widziałem w życiu! Zero akcji, fabuły,
klimatu i po prostu sensu! Po 20 minutach poddałem się bo dalsze oglądanie nie było
możliwe, tak cholernie nudny i głupi, że brak słów!
ja durni sa amerykanie. zero wyobrazni, wpadli w zaspe i sie z tym pogodzili. przez caly film stali na wlaczonych swiatlach, ale glowny bohater wylacza swiatlo w podsufitce mowiac "musimy oszczedzac akumulator". nie mieli ogrzewania ale za kazdym razem jak wysiadali zostawiali otwarte drzwi.... i zdziwieni ze im zimno
Może nie horror, bo straszny nie był, ale mnie zauroczył. Wzruszający i oryginalny. Jednak patrząc na noty, nie dla wszystkich.
...mroźną nudą. Niestraszny, przewidywalny, sztampowy, oprócz tego momentami
powodował u mnie salwy śmiechu (a takie zachowanie u mnie podczas oglądania
horrorów jednak jest rzadkością, toteż był to wyraźny sygnał, że z "Mroźnym..." coś jest nie
tak) a przede wszystkim N U D N Y.
Gapić się przez więcej niż...
Dałem się skusić niezłą oceną 6,1. Jestem fanem horrorów (nie tylko gore) i miałem ochotę na klimatyczny i mroczny obraz. Ale to jest... brak słów.
Klasyczne nieporozumienie.
1/10