Film pokazujący, że z wiadra na ekran nie musi się lać krew, żeby zaliczyć go do gatunku horrorów. Świetna reżyseria, zdjęcia, gra aktorów i ścieżka dźwiękowa. Zacząłem oglądać bez wiedzy, iż jest to horror. Przeświadczony, że mam do czynienia z thrillerem, dałem się pozytywnie zaskoczyć scenarzyście. Nie do końca...
Film oceniłam jedynie na 5, a i tak według mnie to dużo jak na taki pseudo horror. Film
banalny, nieintrygujący, Może nie oczekiwałam nic ambitnego, ale mimo to coś lepszego...
Nie powalił mnie, ale dotrwałam do końca. Według mnie fabuła jest o niczym, nudy, nudy i
jeszcze raz nudy.
Miało być 3. Ale będę łaskawy. Co mi tam. W tym filmie się nic nie dzieje, jest nudny jak flaki z olejem. Do połowy to w ogóle, patrzyłem co 5 minut na pasek kiedy się skończy, później zaczyna się akcja... niestety tylko na 5 minut i znowu robi się senny.
Zastanawia mnie jedno, po co amerykanie zjeżdżają z autostrad...
w porównaniu do tego kiczu jaki masowo teraz wychodzi jestem zmuszony zawyżyć ocenę. Jak to się mówi "masa ciągnie w dół".
Oglądałam kiedyś, dość dawno temu w tv film o trochę podobnej tematyce. Tyle że tam
pewne małżeństwo z noworodkiem (małym dzieckiem?) jechało bodajże na pogrzeb do
rodziny samochodem. Samochód im się chyba zepsuł albo wpadli w jakąś zaspę, nie
pamiętam. Była zima, straszny mróz, a oni gdzieś odcięci od świata....
Oni oboje utknęli gdzieś na tej drodze, (może mieli wypadek) a że było bardzo zimno zaczęli zamarzać oboje, gdy oboje zasnęli (stracili przytomność) Zamarzając w tym samochodzie znaleźli się na krawędzi śmierci, te wszystkie postacie, które się pojawiały w koszmarze, który oboje śnili to były osoby, które z różnych...
Szału nie ma, ale parę scen, które wieją grozą, owszem. Nawet ciekawy pomysł i w miarę dobrze zagrane. Przekonująca gra Emily Blunt (wg mojego amatorskiego oka). 7/10
film ogladalam dosc dawno temu i przez przypadek trafilam na niego tutaj wiec wypowiem sie na temat tego nudnego filmu.
strasznie nudny film nie dalo sie obejrzeć calego musialam przewijac zeby dotrwać do konca bo bylam jedynie ciekawa jak sie skonczyl
W połowie filmu tak mnie znudził, że zaczałem smażyć naleśniki :) w ogóle bez ładu i składu. Zero napięcia, wieje nudą. Duchy i wizje z przeszłości pomieszanie z poplątaniem i nie wiadomo o co chodzi a na końcu jak zwykle nadeszła pomoc retungs wagen und police. :)