więc zacznę tak jesteś idiotą(eufemizm) i nie dla tego że oceniłeś film na 2 masz do tego prawo itp
jesteś kretynem(eufemizm) gdyż
1- napisałeś swoją "frustrację"? złą "adaptacją" książki?
2-opublikowałeś to (pisania nikt nie zabrania)
3- argumenty za przeproszeniem z dupy (w ty wypadku nie ma znaczenia czy są słuszne czy nie patrz punkt 4)
4- oceniłeś wojna o planetę małp na 9 a mroczną wierzę na 2 really?????
jak już masz ochotę coś napisać (w tym wypadku złego) o filmie to napisz (jak dla mnie słaby itp) i to na prawdę wystarczy bo argumentów nie masz i tylko chyba chciałeś pokazać że znasz słowo eufemizm
a wracają do 4 punktu
-każdy ma lepsze i gorsze dni i to ma bardzo waży wpływ na ocenę filmu (dog soldiers dla mnie rewelacja ocena słaba gwiezdne wojny ocena dobra dla mnie szmira )
-oczekiwania( adaptację kolejne części itp)
-itd
normalnie nie udzielam się na forum(widziałem wcześniej takie podobne debilne wpisy) i przeważnie klnę na jełopów pod nosem ale jak to bywa z filmami gorszy dzień iiiii ocena "opinii " (a niech będzie 2 tylko że na 100 możliwych)

Normalnie nie odpowiadam na tego typu komentarze i durne zaczepki, ale w tym przypadku zrobię wyjątek.

Powiem tak - Nawet jeśli moje argument zawarte w podlinkowanej recenzje odnośnie tego co mi się podobało i nie podobało w tym filmie uważasz za zbyt powierzchowne (masz do tego pełne prawo), to ja zawsze mogę postarać się o lepsze, przy kulturalnej i rzeczowej dyskusji rzecz jasna. Natomiast Ciebie chamstwa i buractwa prawdopodobnie już nikt nie oduczy, bo obawiam się że w Twoim przypadku nie jest to kwestia „gorszego dnia”, a po prostu brak dobrego wychowania.

Nie pozdrawiam.

Może i masz rację że chamstwa i buractwa nikt mnie nie od uczy ale to nie zmienia faktu że napisałeś tą "recenzję" rzeczową dyskusję? teraz? najsampierw staraj się zrobić to dobrze sensownie itp to nie będziesz musiał "słuchać" takich buraków i chamów jak ja

Generalnie to film wtórny i fabuła nie trzyma się kupy, Rewolwerowiec jak z filmu DJango, strzelanina jak z Matrixa, wyznanie jak z Assasin's Creed.
Fabuła nie dość że naiwna jak z Disneya (kolejne dziecko zbawiające świat od złego czarownika/potworów) to jeszcze niczego się z filmu nie dowiemy. Zakładam, że w książce jest wyjasnione, co to za Wieża, skąd się wzięli Rewolwerowcy i dlaczego ten jeden nie jest podatny na czary, co to jest ten Świat Pośredni, dlaczego dzieci mają Blask i co to w ogóle jest itd itd, ale z filmu się tego nie dowiem.
Tak że w sumie - szkoda czasu

Może najpierw popracuj nad ortografią głupku(wybacz ten eufemizm) zamiast pouczać innych którzy mają oceniać film wedle własnych upodobań i odczuć panie "mroczna wierza".

Hakkar, czy jak ci tam - w sumie to te twoje powyzsze wypociny sa idiotyczne, a argumenty, jak to napisales, z dupy.