Munyurangabo (Tutsi) i jego przyjaciel, Sangwa (Hutu), kradną maczetę na rynku w Kigali. Ich celem jest podróż śladami przeszłości. Munyurangabo chce sam dokonać sprawiedliwości i pomścić swoich rodziców, którzy zostali zabici, jako ofiary ludobójstwa. Po drodze odwiedzają dom rodzinny Sangwy, który chłopak odpuścił kilka lat temu. Chociaż planowali zostać w domu Sangwy tylko parę godzin, przedłużyli swój pobyt o kilka dni. Rodzice nie pochwalają Munyurangabo, ostrzegając, że "o Hutu i Tutsi są wciąż postrzegani jako wrogowie". Z racji na pochodzenie z dwóch różnych plemion, ich przyjaźń zostanie wystawiona na próbę.
Ruanda. Kilka lat po masakrze plemienia Tutsi. Dwaj przyjaciele, Sangwa (Eric Ndorunkundiye) z plemienia Hutu i Munyurangabo (Jeff Rutagengwa) z klanu Tutsi, docierają autostopem do rodzinnego domu Sangwy. Munyurangabo zamierza pomścić śmierć ojca, który zginął w pogromie, a Sangwa chce mu w tym pomóc. Szybko jednak okazuje się, że Munyurangabo nie jest już mile widziany w wiosce przyjaciela. Wrogość okazują przybyszowi nie tylko sąsiedzi Sangwy, lecz także członkowie jego rodziny.