Opowieść o tym, że konduktorem się jest, a wszystkim innym się bywa. Kiedyś było ich w Polsce trzy i pół tysiąca. Byli panami życia. Potem przyszła wolność. Zostali tylko pasjonaci i ci, którzy nie mieli gdzie iść. Film o prozie i poezji zawodu konduktora nocnych wagonów sypialnych, który kiedyś był samcem alfa na wagonie... i to jemu trafiały się najlepsze kąski...