A no jak ty stawiasz warunki to Panowie z hollywood nie mogą odmówić! xD A tak serio to zgadzam się, ten gatunek kuleje, a oni robią to dobrze☛ Choć tak naprawdę to lubię przejrzeć nawet tzw gnioty o ile są horrorami, bo zwyczajnie już nie mam już co oglądać z tego gatunku

Zgadzam się! Właśnie myślę tak samo

Coś w tym jest. Naznaczony i Obecność są bardzo dobre. Co do Piły...faktycznie tematyka jest inna ale to nie zmienia faktu, że jest z gatunku horror a z horrorem nie ma nic wspólnego. Takie filmy generalnie mnie śmieszą. Filmy które nie 3mają w napięciu tylko liczą się ilości odciętych kończyn i ilości wylanej krwi...porażka.

moim zdaniem ta częśc dużo gorsza od poprzednich, nie ma klimatu grozy, poza tym mało straszny i oprócz Elise i chłopaków gra aktorska marna...

moim zdaniem ta częśc dużo gorsza od poprzednich, nie ma klimatu grozy, poza tym mało straszny i oprócz Elise i chłopaków gra aktorska marna...

Kompletnie nie wiesz, czym jest horror, skoro twierdzisz, że tych dwóch podniosło kino grozy z gleby i wystarczą Ci jump scenki, żeby się na takim filmie dobrze bawić. Wan to chałturnik, który razem z innymi tylko pogrąża ten gatunek coraz bardziej.

Dokładnie. Jestem świeżo po seansie i ten film to gniot.

Podaj mi tytuł dobrego horroru wg. Ciebie. Tylko proszę bez Lśnienia.

Podam nawet trzy: Egzorcysta, Martwe zło (1981), Blair Witch Project.

Myślałem ze czymś mnie zaskoczysz :/ Egzorcysta ok klasyk, ale teraz mamy masę następców Egzorcysty typu Egzorcyzmy....... kogoś tam. Tamten był pierwszy i robiony lata temu dlatego utkwił w pamięci. Martwe zło nie mów ze czegoś sie bałeś na tym filmie? horrory typu gore bardziej śmieszą i bawią niż straszą. Blair Witch jest innowacyjny bo wprowadził cos nowego ( dokument ) Dążę do tego ze jest kilka horrorów które wprowadziły cos nowego do gatunku (Rec. Wzgórza maja oczy, Wrong turn, Paranormal Activity) ale tylko pierwsze czesci sa dobre bo ogladajac je widzimy pomysł pierwszy raz. Kolejne czesci nie maja juz nas czym zaskoczyć, tak samo jest w przypadku Naznaczonego :/ film mnie niczym nei zaskoczył, słaba końcówka zero zwrotu akcji, pierwsze dwie części zdecydowanie lepsze.

A czym Cię miałem zaskoczyć, skoro w ostatnich latach nie powstały żadne dobre horrory, a na wspomnienie "Egzorcysty" piszesz, że to klasyk, więc się nie liczy? Tak, oryginalne "Martwe zło" do dziś mnie przeraża, a jeżeli widzisz w nim tylko gore, to trochę słabo...

Filmy takie jak "Rec" czy "Paranormal Activity" wprowadziły do gatunku tylko tyle, że są kręcone z ręki lub kamerami przemysłowymi i nic więcej. Sposób straszenia jest ten sam, czyli "buuu" i podskakujesz. Już lepiej wypada "Cybernatural" - w podobnej konwencji, ale z historią, po której nie wiadomo czego się spodziewać. A "Wzgórza mają oczy" czy inne "Drogi bez powrotu" wypada bardziej potraktować jako krwawe thrillery, a nie żadne horrory.
Cała seria "Naznaczonego" to też nic innego jak tylko budowanie napięcia przedłużającymi się scenami, które zdają się mówić do widzów jak do idiotów: "Uważajcie, za chwilę wyskoczy potwór", a potem typowe łubudu.

Myślę, że warto przytaczać klasyki typu "Egzorcysta", o których osoby takie jak założycielka tematu pewnie nawet nie słyszały. Może obejrzą i docenią, a potem nie będą wypisywały głupot, że Wan podnosi kino grozy z gleby...

Odbiór horrorów to też dość subiektywna sprawa. "Draculę" Coppoli uważam za arcydzieło, ale niekoniecznie jako straszny horror. Za taki mam wspomniane "Martwe zło", który po raz pierwszy obejrzałem mając jakieś osiem lat (i to pewnie też miało wpływ na moją ocenę, choć podejrzewam, że nieznacznie), a największa siła tego filmu to klimat uzyskany mimo minimalnemu budżetowi i charakteryzacja postaci, jakiej dzisiaj już nie uświadczysz w żadnym filmie. Ciebie z kolei przestraszyła druga część "Naznaczonego"(?), którego scenariusz był tak durny, że jego twórcy chyba sami nie wiedzieli, co robią.

Z nieco starszych, dobrych horrorów, których możesz nie znać, polecam "Dziewiątą sesję" i trochę nowszy "Absentia".

Generalnie to nigdzie nie napisałem ze Naznaczony 2 mnie przestraszył, czytaj ze zrozumieniem :) Moim zdaniem wprowadzenie do filmu ujęć tylko kręconych z reki to coś więcej niż "tylko" dlatego pierwsza cześć Paranormal activity albo Rec stworzyła coś nowego w tym gatunku i utkwiła w pamięci.
W latach 80-90 był masowy wysyp horrorów typu Martwe Zło, lepszych i gorszych z 10 kontynuacjami i masa flaków na ekranie, ale mimo to jako dzieciak najbardziej bałem sie czołówki (muzyka) z Masteczka Twin Peaks.
Ja nie mowie ze nie warto przytaczać starych filmów, tylko takiego Egzorcyste każdy widz który lubi horrory pewnie widział to samo tyczy sie "Lśnienia" albo "Coś" nie wspominając o Nocy i Poranku zywych trupów.
Dziewiątej sesji i Absentia zaraz nadrobię.

No to jak w końcu? "Ostatniemu kluczowi" dałeś 5/10, a uważasz go za gorszy film od dwóch pierwszych części. Zadaniem horroru jest przestraszyć widza i wedle takich kryteriów powinno się je oceniać, więc jak mam rozumieć Twoją opinię na temat "Naznaczonego 2", który według tego, co piszesz, jest lepszy od najnowszej odsłony?

Napisałeś, żebym Ci podał tytuł dobrego według mnie horroru, ale nie pisałeś, że to nie ma być coś, co każdy zna. Wymieniłem więc m.in. "Egzorcystę", a jestem pewien, że wśród osób urodzonych po 1990 roku i tak niewiele jest takich, które go obejrzały.

Przed "Paranormal Activity" i "Rec" był już "Balir Witch Project", więc w kwestii kręcenia z ręki dwa pierwsze jednak nic nowego nie wniosły.

No właśnie zadaniem horroru nie musi być tylko straszenie widza, sam napisałeś ze odbiór horroru to subiektywna sprawa. Jeżeli horror musi straszyć to w którym momencie boisz sie oglądając Martwe Zło? Martwicę Mózgu czy też Cannibal Holocaust w tych filmach nie ma nic strasznego a jednak sa to horrory. ;)
Paranormal Activity tez jest czymś nowym, głownie używane sa kamerki przemysłowe a akcja filmu nie wychodzi poza mury domu do BWP bym tego nie porównał ale zgadzam się Rec już bardziej tutaj pasuje.
I zluzuj trochę poślady bo czytając twoje posty mam wrażenie ze spinasz sie strasznie. Tak jak by od tego czy dokopiesz drugiej stronie zależało Twoje życie w najgorszym horrorze.:)

Czyżby ktoś poczuł się przytłoczony? Chciałem Ci tylko pokazać, że błądzisz, a teraz widzę, że również błędnie interpretujesz nieużywanie przez kogoś emotek w postach... Tyle lat na Filmwebie, a nie przewidziałem, że w zwykłej wymianie zdań na temat horrorów wciąż mogą pojawić się teksty o "luzowaniu/spinaniu pośladów", ale lepiej wcześniej niż później, także ja już podziękuję. Bądź zdrów, luzaczku ;)

Tak tak masz racje wygrałeś :), ja teraz muszę błądzić w swoich błędnych przekonaniach na temat jakości horrorów. Jak tu teraz cieszyć sie weekendem kiedy zostałem tak stłamszony przez złoty deszcz. Zanim mi dosadziłeś mogłeś pomyśleć ze takie coś może wpłynąć na resztę mojego życia. Nie pozostaje mi nic innego, włączam Martwe Zło z nadzieją że ze strachu zapomnę o tej całej dyskusji. Pozdro spinaczu :)

Łał, jesteś taki wyluzowany...

Zgadzam się w 100% z Zloty_Deszcz nie ujmując nic none 30.Egzorcysta ? Tak klasyk , Martwe zło a szczególnie 3 to komedia .Tylko musimy pamiętać kto ogląda te filmy 10 latek będzie przerażony Martwym Złem 3 , a widz dorosły się uśmieje.Egzorcysta , myślę że tu już wiek nie gra roli do dzisiaj film przeraża a proszę uwierzyć że nie boję się łażenia po lesie nocą w burze.Pozdrawiam wszystkich.

Serio coś tak przeciętne jak "Exorcism of Emily Rose" 2005 w ogóle porównujecie z
"Egzorcysta" 1973 ?

Egzorcysta ma świetną reżyserię, scenariusz, aktorstwo.
10 nominacji do oskara. W tym 2 wygrane. Akademia rzadko docenia ten gatunek.
Bardzo wysokie oceny na wszystkich portalach filmowych.
Uznanie krytyków i widzów. Ścisły top horrorów i także z wszystkich filmów z lat 70'
Do dziś na imdb 8,0. Dla porównania nie ma w tym gatunku filmu w XXI wieku z tak wysoką oceną mimo, że imdb ma zawyżone oceny nowych filmów, a zaniżone starszych.

Co do nowych horrorów to kilka znajdzie się dobrych z lat 90' i w XXI wieku,
ale apogeum w tym gatunku to lata 70' i 80'.
Zdecydowanie najwięcej cenionych pozycji wtedy nakręcili.
Nawet zdarzały się horrory z dobrym scenariuszem i aktorstwem,
bo czasem grywali uznani aktorzy jak np:
Nicholson,Hopkins ,Sutherland-, Max von Sydow, Robert Shaw itp.

Obecność 1 i 2 są udanymi horrorami na 8/10 lub naciągane 8,5,
ale do ścisłego TOPU najlepszych horrorów w historii kina nie zaliczyłbym ich.
Naznaczony 1 i 2 czy Sinister to półka niżej od Obecności, takie solidne 7/10.
Naznaczony 3 czy 4 to przeciętniaki 5/10 lub naciągane 6/10.

Zloty_Deszcz ma rację. Ja podam nawet więcej: Event Horizon, Witch, It Follows, Sinister, It comes at night, Deliver us From Evil... Prócz Event Horizon to są horrory ostatnich lat, które mają inteligentny scenariusz i niosą ze sobą coś więcej niż jump scares na kloacznym poziomie. Obecność to plagiat Egzorcysty i Poltergeista, tak na marginesie.

"The Witch" wg mnie, to zdecydowanie najlepszy horror ostatnich lat. Klimat, krajobrazy, idealnie dobrani aktorzy i cała historia - 10/10. Takie horrory są najlepsze.

Dodam jeszcze serię V/H/S, z naciskiem na część pierwszą.

Też uważam, że Blair Witch Project był znakomity nie tylko dlatego iż był pionierem jeśli chodzi o styl kręcenia ale też o budowanie klimatu grozy wraz z nadchodzącą nocą. Egzorcysta wiadomo pierwszy tak dopracowany film o opętaniu, chociaż Egzorcyzmy Emily Rose też były całkiem niezłe. Warto dodać do grona najlepszych horrorów film Shutter-Widmo ale tylko wersja tajlandzka z 2004 bo wersja amerykańska to kiła. Paranormal Activity też miało swoje momenty tylko po 2 części niepotrzebnie ciągnięto serię. "Udręczeni" lub "Zemsta po latach"(1980) to kolejne niezłe tytuły. Dwie pierwsze części Obecności również można polecić tak samo jak dwie pierwsze Naznaczonego i niestety można ukuć tezę, że próby wyjaśniania genezy w obu przypadkach popsuły te serie. Zarówno słabe obie części Annabelle z finalnie żenującą Zakonnicą jak i Naznaczony Ostatni klucz to groteskowe, głupawe filmy stworzone w celu wyciśnięcia do cna pieniążków bazując na dobrych wcześniejszych częściach. Niestety to samo zrobiono z serią "Obcy" czy "Star Wars".

Najlepsza część jestem zachwycony

Film zapowiadał się ciekawie,ale później trochę nie wyszło niepotrzebnie dodania elementu komediowego no i nie pokazali sceny ze zwiastunu.

popieram w stu procentach

Zgadzam się absolutnie, Wan powinien wyreżyserować całą serię Piły, aczkolwiek nie mogę doczekać się jego kolejnych filmów.

Conjuring 3 oraz The Nun, bedzie pieknie

Ten film to gniot...

Naznaczony to totalny gniot... Horror to obecność czy obecność 2. Naznaczony to film nudny, do obejrzenia na podglądzie.