Alvarez po raz kolejny mnie nie zawiódł, czekam na kolejne produkcje tego pana brawo :)
Dla mnie też, spokojnie film na 8 IMO
Krytycy go docenili, a tutaj na fw nie do końca.
ten film skojarzył mi się trochę z "Włóczęga ze strzelbą"z 2011 i " Cujo"z 1983 :D
Wielki plus za to że tak na prawdę nie było wiadomo do samego końca jak ten film się skończy. Nieszablonowy, można powiedzieć unikalny no i trzymający w nietypowym napięciu aż do końca. Nie wiedziałem komu kibicować, czy temu facetowi czy tym dzieciakom więc kibicowałem psu żeby wszystkich zjadł :))
ja ci powiem , mnie ten film w ogóle pochłonął po całości, generalnie to tez kibicowałem weteranowi, ale gdzies w polowie juz mialem mieszane uczucia, i za to chwała Alvarezowi ze mi pograł na emocjach hehe takie cos cenie, a dzisiaj mało już takich filmów
Właśnie dlatego dałem dziewiątkę, film był na prawdę nietuzinkowy chyba nie oglądałem podobnego. Nie widziałem też filmu z tyloma zwrotami akcji.
powiem tak, poza tym filmem na emocjach mi jeszcze zagrał film (ale to już z innej bajki) "amerykańska zbrodnia" pewnie widziałeś, ale jak nie to polecam ;) , a ze zwrotami akcji ostatnio co widziałem to Cloverfield Lane 10
choć ten ostatni to ja wiem ze to kontynuacja projektu monster, ale i tak tyle raz sie zrobiłem w konia ze ho ho :)
C. 10 było konkretne :) Podejrzewałem jak to jest z tym schronem i obcymi (czy istnieją) bo wiedziałem że to kontynuacja Projektu M. Ale i tak masa ciekawych zwrotów akcji :)
Może za jakiś czas znowu coś wyjdzie i zaskoczy ;) Dla mnie Projekt Monster był marny ale teraz zaczyna się to układać w logiczną całość :)
Świetny z podobnych filmów jest też Dystrykt 9 :)
hym pewnie i tak będzie, tylko ze to wyprodukował J.J.Abrams, bo może z tego gniot wyjść i tyle, a szkoda by było to zepsuć, ale pożyjemy zobaczymy :)
Nie przepadam za filmami w których ludzie walczą z kosmitami i oczywiście hameryka zbawia świat. Ale to uniwersum jest na tyle dziwne że kontynuacja powinna być ciekawa :) Projekt M był chyba tylko takim wstępem a już teraz w miarę zdobywania większego budżetu starają się robić porządne części :)
ja tam znowu lubię takie filmy ;), z tym budżetem to może być rożnie, bo projekt monster miał większy budżet niz Cloverfield Lane 10, także tu idzie spadkowo, ale to dobrze to świadczy tylko o możliwościach tego filmu, i sprycie reżysera
W C10 cała akcja rozgrywała się w 1 małym budynku ;) Nie były wymagane te długie sekwencje zniszczeń. W kwestii efektów specjalnych też tylko w końcówce się wysilili. więc powinien wyjść taniej :) Czekam już na kontynuację po przeczytaniu różnych smaczków jak np o pracowniku miesiąca w firmie związanej z badaniami kosmicznymi którym jest... właściciel bunkru z C10 :)) Jest oficjalna strona firmy w internecie i tam koleś widnieje ze zdjęciem chociaż wiadomo że to tylko aktor ;) Fajnie przygotowali tło pod film
W c10 wszystko kręciło się wokół tego czy Goodman to czubek czy nie[realne coś, alieni, mutanty i zaraza]. Tym większy szacunek dla Fede Alvareza że potrafił trzymać nas w napięciu bez uciekania się do scifi/horroru z elementami nadprzyrodzonymi