Całkowita porażka. Film praktycznie pozbawiony fabuły. A te jej resztki to jakaś żenada. Fabuła jest wtórna do bólu, a sprzeczności i idiotyzmy powodujące niestrawność. Wykańczające dłużyzny bijące na głowę wszystko co widziałem - facet przez 2-3 minuty siedzi z ręcznikiem na łbie, chyba w saunie, nic nie robiąc. Takich scen są dziesiątki. O chaotycznym montażu i beznadziejnym aktorstwie nie wspomnę. A bohater młotek, który posiada IQ upośledzenego szympansa, jest mniej wiarygodny niż obietnice rządu.
Nie da się tego oglądać (na szczęście jest FF). Oczywiście, każdy ma prawo do swojego zdania, ale w tym przypadku twierdzenie przeciwne jest niemalże sądowym dowodem na brak jakichkolwiek pomysłów co robić z wolnym czasem, którego ma się o wiele za dużo.
Coś naprawdę złego dzieje się z cywilizowanym światem, że takie filmy w ogóle powstają i mają ocenę na obecną chwilę 6,5 (kilkanaście dni wcześniej miał powyżej 7). Choć ocena świadczy bardziej o Polakach.