Jestem przekonany, że miała/miał identyczny ból dupy keidy zastępowano oryginalnie białe postaci zcarnoskórymi ;>

Kiedy postać nie-białą (których jest jakieś 2% ponieważ przez lata nie było historii ani o nich ani z ich udziałem bo uznawano ich za podludzi niewartych miejsca w kulturze a co dopiero popkulturze) gra osoba białą (tym samym zabierając rolę osobie nie-białej) to jednak nie to samo kiedy osoba nie-biała odbiera rolę osobie białej.
Bo jak w głupim argumencie 'że zróbcie se własne' - no nie ma ja. Bo przez dekady osób innych niż białe NIE BYŁO w książkach/sztukach/komiksach.

Ale pewnie ty równie oburzony jesteś kiedy rol w sztukach Szekspira nie grają wyłącznie mężczyźni? Tak w końcu było w jego czasie.

bzdura. robienie z czarnych bohaterów białych jest tak samo głupie, jak z białych czarnych. czasami to, jaki kolor skóry ma dana postać jest bardzo ważne dla jej historii, czasami bez znaczenia, powinno się to brać pod uwagę i nie robić wszystkich bohaterów białych, niemniej niekoniecznie wszystko musi być identyczne jak w komiksie czy książce.

Jeśli faktycznie "robienie z czarnych bohaterów białych jest tak samo głupie, jak z białych czarnych" to dlaczego największy ból dupy i ogółem bulwers jest w przypadku tego pierwszego? Pod tym filmem powinni pluć się o "poprawność" polityczną".


"niemniej niekoniecznie wszystko musi być identyczne jak w komiksie czy książce." Fajnie że wszyscy mają tego świadomość. Dowodem na to są liczne komentarze oburzonych internautów dlaczego Nicka Fury'ego gra Samuel L. Jackson.

Dla mnie jest tak samo głupie przykłady: nie podobało mi się jak Ras Al Ghula grał biały aktor w Batman Początek.
inny przykład czarny Achilles w serialu BBC

Obsadzenie czarnego aktora do roli postaci mitologicznej jest głupie? Problemy pierwszego, białego świata. Ale wiesz przecież że Achilles to właśnie postać mitologiczna a nie historyczna, prawda?

Warto też dodać, że (abstrahując od tego, że Achilles jest postacią mitologiczną), starożytni Grecy nie byli tak biali jak się może wydawać patrząc na współczesne filmy. Taka Troja to np tereny aktualnej Turcji, a obecnie Turków raczej nie uznaje się za "białych".

Bardzo Ci dziękuje za ten komentarz.

Wszyscy się tak plują o tego Achillesa że aż to się robi żenujące. Blackwashing jest rozdmuchiwany do potęgi. Ludzie mają gdzieś że to mitologiczna postać oraz że starożytni Grecy nie wyglądali jak Brat Pitt w Troi . Wystarczy, że dana postać jest utożsamiana z białym kolorem skóry żeby ludzie domagali się białego aktora nawet jeżeli taka rola mu się nie należy jeżeli dbamy o autentyczność.

cholerny bachor do tego rozwydrzony

Słabo. Ale najważniejsze że sam jesteś świadomy tego jak się zachowujesz i kim jesteś kadim_filmweb, a to już coś :)

dobrze sojboju

Dla mnie jest tak samo głupie przykłady: nie podobało mi się jak Ras Al Ghula grał biały aktor w Batman Początek.
inny przykład czarny Achilles w serialu BBC

Są postacie, których zmianę rasy bym nie zaakceptował jak np. nie wyobrażam sobie białego Blade'a, albo czarnoskórego Legolasa, czy Bonda.
W ogóle uważam, że jeśli korzysta się z materiału źródłowego jak książka lub komiks, to się powinno nawet bardziej trzymać wyglądu bohaterów, niż aspektów fabularnych.

No i gdzie teraz są ci wszyscy jęczący o "poprawność politycznej" i zamienianiu ras bohaterów?
Czyżby to działało tylko w jedną stronę...?

no wszystko fajnie tylko, że chociażby Henry Zaga (pełne imię i nazwisko Henrique Chagas Moniz de Aragão Gonzaga) jest akurat rodzonym Brazylijczykiem, więc autorka postu z tumblera (prawdziwe dno i muł internetu) ma trochę ból dupy na siłę, jak z resztą zawsze mają ludzie na tym portalu. To samo dotyczy zresztą Alice Braga, która też jest rodowitą Brazylijką. Blu Hunt jest rodowitą amerykanką (Indianką) tak jak jej postać. Tak naprawdę nikt z nich nie jest "biały" i każde z nich odpowiada pochodzeniu swoich postaci?
Ten post z tumblera to jest dosłownie 100% stereotypowy ból dupy o coś co nie ma miejsca, albo nawet nie dotyczy osoby, która ten ból dupy w ogóle ma.

A czego się spodziewasz po lasce która ma w opisie:
".....My name is Lydia and I'm a 23yo biracial lesbian........" - Widać że to wojująca kobieta ;)

całe szczęście era woke się kończy

XDD piękny ból dupy, ale to samo jest pod filmami gdy zmiana jest w drugą stronę na fw

ja pierniczę. Jakby zostawili takie rasy jak w oryginale, to może i fabuła narodziłaby się ciekawsza. Wydawało mi się, że trochę naciągnęli z indianką, żeby trochę zmyć z siebie wyrzuty sumienia za przegonienie indianów do rezerwatów, ale tutaj widzę że właściwie odarli nawet indiankę z indianstwa. Oryginalna lesbijka wycięta żeby nie urazić Azjatów czy co xD