Aktorka Erin nie ma zaufania do mężczyzn. Pracuje w agencji detektywistycznej, uwodząc żonatych mężczyzn, by dostarczyć ich żonom dowody zdrady. Ostatnio jednak zaczęła otrzymywać telefony z pogróżkami a na dodatek ktoś próbował ją skrzywdzić. Czy to zakochany w niej szef? Wcześniejszy "klient" pragnący się na niej odegrać? A może nowy mężczyzna, którym Erin się teraz interesuje?
Z opisu wydawało się że będzie ciekawy.
Niestety, zawiodłam się.
Film był nudny (jeden wielki ziew), a szkoda bo ogólnie fabuła jest dobra, tylko że sposób w jaki została przedstawiona jest niemal poniżej przeciętnej.
Zaczęto kilka wątków, których właściwie niedokończono. Niektóre z nich do samego końca nie wiadomo...