Tytułowym panem od historii jest nauczyciel w liceum, którego żona zostawia dla młodszego kochanka. Bohater osaczony przez świat kultu młodości, chcąc odzyskać poczucie odebranej męskości, postanawia wrócić do "gry".
Mocno filmowy film w tym sensie że nie ma tu ani jednego dialogu, reżyser opowiada wyłącznie obrazem.
Można by położyć większy jeszcze nacisk na historyczną pasję bohatera (face to face z Jagiełłą mistrzowskie!). Ale i tak postać zbudowana porządnie.
Może trochę bohater za dorosły na clubbing.. i od razu mu...