ogladajc zwiastun mialem wrazenie jakbym ogladal druga czesc filmu NON-STOP'tylko tym razem zamaist miejsca akcji jest pociag a nie samolot,obejże na pewno siwetna rozrywka sie szykuje i dobry film akcji jak to Liam`em bywa.
To zostanie mu jeszcze mks, pks, riksza, furmanka, motolotnia i n a deser taczki :--))))
Też tak miałem. Nie dość że ten sam pomysł, to jeszcze odtwórca głównej roli i reżyser - przez moment myślałem nawet że to sequel.
Mam takie same odczucia w tej kwestii: co innego film akcji, a co innego film akcji z Neesonem. To jest taki lepszy podgatunek w tym gatunku
po trailerze to mix "non stop", "kodu nieśmiertelności" i "ostatniego pasażera". ale w sumie może być fajną sensacją.
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę." - rzecze inżynier Mamoń w "Rejsie" i myślę, że to jeden z powodów dla którego lubimy wszystkie te filmy
Ten Liam Neeson to już niczym nie może się spokojnie w podróż wybrać. Ale ogólnie spoko film wyszedł. Wciągający i sensowny. Ten duet aktor - reżyser w każdych warunkach daje radę, choć z ich współpracy na pewno "Tożsamość" najbardziej mi się podobała ze względu na najbardziej pogmatwaną, acz przemyślaną fabułę.
Tożsamość świetna, ale tutaj też sie nie zawiodłem :) Mimo niedociągnięć w swojej klasie bardzo dobry film
Jak dla mnie było jedno niedociągnięcie, tak bez spoilerów - scena z przeskakiwaniem wagonów, z resztą ona jest na trailerze
Liam w ostatnich filmach gra prawie tak samo. Taken, non-stop, teraz pasażer. Wszystkie te role takie wymienialne.
miałem podobnie ;) miałem nie oglądać, bo myślałem, że to już widziałem, a to był Non Stop. Ale ogólnie film całkiem udany, trzymał mnie w napięciu. Dobrze, że nie skończył się po typowo hollywoodzkiej katastrofie gdzie same wybuchy a bohaterowie spacerują i skaczą. Daje 7 bo nowy Liberator całkiem okej