Przesadna amerykanskosc psuje ten obraz. Na uwage zasluguja tylko naprawde dobre sceny walk choc moglyby miec nieco wiecej dramaturgii. Muzyka dobra ale nic w niej specjalnego. Mel jak to Mel jest swietny. Porownywanie tego filmu do Bravehearta jest jednak duzym nieporozumieniem.

Polecam ten film, mnie się on bardzo podobał mimo że w pewnych momentach był wzruszajacy choćby spalnie kościoła a przy końcu śmierć Heatha Ledgera .U mnie ten film ma bardzo duży plus.

Nie chce sie narazac fanom, ale mnie film nudzil.
Przepraszam,ale efekty specjalne, muzyka, a nawet gra aktorow nie zastapi ciekawego scenariusza i dobrej jego realizacji.
A naprawde po tej produkcji spodziewalam sie wiele dobrego.Szkoda, ze nie wyszlo tak dobrze, jak moglo...

dramat wojenny, kostiumowy...i Mel Gibson w głównej roli - czego więcej potrzeba???
Mimo, ze nie przepadam za filmami o temetyce wojennej...ten wciągnął mnie...

film zrobiony bardzo dobrze, przygotowanie do udanego ujecia wojny bylo tak duze, ze na dodatku DVD mozemy zobaczyc jak bylo naprawde podczas takiej bitwy. Stanie naprzeciwko w odleglosci 1 metra od siebie i strzelanie, okropnosc, a do tego te armaty!!!!Mel oczywiscie najlepszy

fajny film, podobal mi sie, kostiumy i to wszystko... inne czasy :)

Może trochę za bardzo patriotyczny, ale sceny batalistyczne fantastyczne.

Nie każdy byc może gustuje w filmach kostiumowo-historycznych, ale jeśli ktoś oglądał Braveheart i podobał mu się to napewno nie zawiedzie się PATRIOTĄ!

bardzo dobry film, Mel gibson jak zwykle genialny, a poza tym w niezły spoób pokazana historia XVIII w. Ameryki

Bardzo dobry film opowiadający o czasach wojny secesyjnej i życiu ludzi w tych czasach. Dużo okrucieństwa ze strony Anglików ale za to doskonała muzyka i efekty specjalne. Naprawde warto zobaczyć.

Zjechany przez widzow i krytyke (i slusznie) "Patriota" z Melem Gibsonem. Jedno jest tam warte uwagi, nie wiem czy widzialam kiedys w jakims filmie tak szczegolowo ukazane pole walki i nie tylko dotyczace przebiegu amerykanskiej wojny o niepodleglosc 1776. Za wielkie pieniadze ukazne jest to w doskonaly sposob. Nie...

bohater w każdym calu, wspaniale nadaje się do takich ról.

nudy- jeden z najwiekszych błędów Mela. Film z największą ilością flag Stanów........szkoda czasu i pieniedzy

Ideały ... jak ważne w każdym życiu ... o nie walczy główny bohater tego filmu ... ale czy ślepo można w nie wierzyć ?! Co jest najważniejsze w życiu człowieka ?! Tytułowy patriota jest wewnętrznie rozdarty ... na ekranie widzimy bitwy które toczy za pomocą broni, wraz z wojskiem, ale są też obecne, te które toczą się...

"Patriotę" można porównać do najlepszych filmów Johna Forda. Jest tu takie jak u mistrza Forda połączenie akcji, humoru, wzruszeń i patriotycznego idealizmu

Przed wiekami Gibson walczył z Brytyjczykami w filmie "Waleczne serce - Braveheart" i teraz zrobił to z tą samą intensywnością w "Patriocie". Trafnie sportretował skomplikowaną naturę wojownika, który po tym, jak stał się pacyfistą znowu musi sięgnąć po broń

Machina produkcyjna, którą puszczono w ruch podczas pracy nad "Patriotą" była ogromna. Trzeba było na przykład uszyć kostiumy dla tysięcy statystów. Wszystkie powstawały według oryginalnych wzorów. Wiele elementów scenografii było dziełem kilkudziesięciu rzemieślników. Przy komponowaniu kadrów korzystano z rycin z...

Jeden z najlepszych filmów, jakie widziałam. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego przeszedł prawie bez reklamy. Zwłaszcza, że "Gladiator" zdecydowanie mu ustępuje klasą a więc i siłą wyrazu. "Patriota" jest filmem mądrym, wspaniale zagranym. Gibson dojrzewa, jak dobre wino. Jego przeciwnik, grany przez doświadczonego aktora...

Amerykańska produkcja w czystej krasie, dobry montaż i scenografia. Z romantycznym wydźwiękiem, chociaż niestety w trochę banalnym wydaniu. Amerykanie mają swoje zwycięstwo i swojego Gibsona. Tylko nie zrozumiałem, o co chodziło z tymi Francuzami... czyżby napięta sytuacja polityczna w 2000r? Sytuacja Anglików w...

Brawa należą się scenarzyście Robertowi Rodatowi za spryt. Wrzucił on do jednego kotła niezliczoną ilość holywoodzkich konwencji, przyprawił banalnym kiczem i podał na tle historycznym. Za coś takiego zarobił masę szmalu. Która z amerykańskich wytwórni nie kupiłaby takiego żałosnego skryptu?