PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=736788}

Piękna i Bestia

Beauty and the Beast
7,2 141 651
ocen
7,2 10 1 141651
4,9 24
oceny krytyków
Piękna i Bestia
powrót do forum filmu Piękna i Bestia

Piękna i Bestia z 1991 to moja ukochana bajka, która oglądam nawet teraz, a Bella jest moją ukochaną Disneyowska księżniczką. Czekałam na wersje filmową odkąd tylko usłyszałam, że ma powstać. Niestety, obecna wersja to film o zmarnowanym potencjale. Krótko powiem, co mi się w nim nie podobało, a co podobało:
- BELLA- kto wpadł na pomysł, żeby w roli głównej obsadzić aktorkę, która kompletnie nie umie śpiewać, wymagając przy tym, żeby wykonywała partie wokalne. Kiedy do mediów wyciekła informacja, że Emma Watson zagra Belle, miałam mieszane uczucia- z jednej strony lubię ją jako postać medialną, z drugiej uważam, że jest słaba aktorką. Nastawiłam się raczej pozytywnie, niestety, to totalny miscast. Jej twarz w ogóle nie wyraża emocji, śpiew jest wyczyszczony do granic możliwości (równie dobrze mogli puścić syntetyzator). Może to skutek braku doświadczenia, rozumiem, że trudno jest udawać strach przed człekozwierzem, mając przed sobą zwykłego chłopa ubranego w zielone czujniki. Ale skoro jest aktorką, to powinna jakiś warsztat mieć. Widać też nieporadną pracę reżysera, miejscami czuć jakby w tym miejscu przerwał grę i powiedział 'Emmo, pokaz nam strach" albo "Emmo, teraz graj zaskoczoną" W każdym razie, najgorszym elementem tego filmu jest własnie Emma Watson w roli Belli.

-Scenariusz- szanuję to, że twórcy nie zmieniali za bardzo fabuły, co na pewno dla miłośnikow bajki jest dobrą wiadomością, ale to co mnie w tym filmie raziło to dialogi. Twórcy po prostu przesadzili, tzn mieli jakiś fajny dialog między dwoma postaciami, ale zamiast skończyć w odpowiednim momencie, na siłę musieli dodać jeszcze dwie kwestie, co najlepiej chyba opisuje słowo 'przedobrzyli'. A szkoda, bo niektóre momenty był naprawdę urocze, ale popsuły mi je na siłę dodawane kwestie.

-Scenografia i efekty- jak na budżet filmu wynoszący miliony dolarów, całe to CGI nie było jakieś fantastyczne. Sam Bestia nie był jakoś ani za prawdziwy, ani za sztuczny, ale już 10 lat temu P. Jackson zrobił lepszego King Konga... Jak na taki budżet mogli się bardziej postarać, zwłaszcza, że niedawno przecież zrobili przepiękną wizualnie Księgę Dżungli

- Co naprawdę mi się podobało to aktorstwo drugoplanowe- Luke Evans wyciągnął co się dało z tego scenariusza (chociaż w moim odczuciu Gaston był za małym idiotą i narcyzem), poza tym jego partie wokalne to miód na uszy. Cały dubbing bibelotów (McGregor, McKellen, Thompson) jest fantastyczny, szkoda, że niektóre dialogi im przedobrzono.

-Muzyka jest podobna do wersji oryginalnej, trochę podrasowana, niektóre wersy zmienione/dodane. Oprócz Watson, wszyscy dają radę wokalnie. Co jest naprawdę beznadziejne, to polskie tłumaczenie tych piosenek- radzę nie czytać. Znalazł się jakiś mądry, który stwierdził, że niepotrzebne mu wcześniejsze, fantastyczne przekłady oryginałów i że zrobi własne, mimo, że Disneyowskie wersje są prawie niezmienione.

Podsumowując- jestem wręcz fanatykiem wersji bajkowej, kocham w niej absolutnie wszystko. Temu filmowi zabrakło magii i uroku oryginału. Myślę, że komuś, kto po prostu tą bajkę lubi, film może się podobać. Ja niestety nie mogę wybaczyć dobrania drewnianej, nie potrafiącej śpiewać Emmy Watson do roli głównej bohaterki. Film mógł być sukcesem zarówno kasowym jak i artystycznym, ale dla mnie pozostanie tylko kasowym

ocenił(a) film na 8
Zamsz_i_Nubuku

Niestety, ale oryginalna "Piękna i Bestia" została zniszczona przez Disneya podczas adaptacji do wersji IMAX/3D: wszystko maksymalnie wyostrzono, zlikwidowano cień, mrok, wszystko maksymalnie podkolorowano, przez co film zatracił swój oryginalny czar i charakter i teraz na Blu-Ray wygląda jak telewizyjne "Gumisie" ...

ocenił(a) film na 5
Zamsz_i_Nubuku

Również jestem fanatyczką PiB z lat 90, jak się dowiedziałam że Emma będzie grać Bellę nie byłam zachwycona. Teraz mogę stwierdzić że dalej nie jestem, acz kolwiek nie uważam że jej wokal był taki tragiczny. Tak na prawdę najlepiej jako postać wypadł aktor który grał Le Fou :) Bez kitu, dla mnie najlepiej zagrał.
Tak jak Zamsz_i_Nubuku wspomniał - jak na taki budżet Bestię mogli zrobić lepiej. Sam aktor grający Bestie nie podobał mi się, zwłaszcza po przemianie w człowieka. Dodam że byłam na wesji 2D bez dubbingu, film z napisami :)

ocenił(a) film na 9
Zamsz_i_Nubuku

Nie zgadzam się. Dla mnie rewelacja. Kocham film animowany, ogólnie kocham Disneya nad życie i jestem zachwycona filmem. Oczywiście tylko napisy!!! (nie przeżyłabym dubbingu).
Nie byłam pewna co mnie czeka, też nie byłam przekonana do wyboru Belli, ale wg mnie podołała. Zarówno wyglądem jak i śpiewem. No i Dan Stevens...wow. Ogólnie nie mam się do czego przyczepić, zaspokoili moje wszystkie oczekiwania - gra aktorska, muzyka, piosenki, scenariusz, scenografia, kostiumy...wszystko było rewelacyjne, oglądając film miałam cały czas uśmiech na buzi, że zrobili to tak bardzo zgodnie z animowanym pierwowzorem. W przeciwieństwie do np. Kopciuszka, który był bardzo słaby, bez tej magii Disneya, którą czułam przez cały czas oglądania PiB.
Polecam, sama wybieram się zresztą drugi raz.

ocenił(a) film na 4
Zamsz_i_Nubuku

Wow, jakbyśmy siedziały obok siebie w kinie, zgadzam się z każdym Twoim napisanym słowem.

Też czekałam na ten film odkąd się dowiedziałam,że powstaje. Bajka również należy do jednych z moich ulubionych i troszkę się łudziłam,że film będzie w stanie chociaż w połowie oddać jej magiczny klimat. Niestety, kolejny raz dostałam potwierdzenie,że z bajek przerobionych na filmy nie wychodzi nic dobrego.

Z trudem doszukuję się w tym obrazie plusów.
Aktorstwo było drętwe, a między głównymi bohaterami nie było w ogóle chemii. Watson już opisałaś, Stevens jako Bestia był jeszcze znośny, ale jako Książę wywołał u mnie tylko śmiech. Kiedy po przemianie odwrócił się do Belli to miał minę jak klaun w źle dobranej peruce, który parodiuje tą kulminacyjną scenę. Nie piszę tego z niechęci do aktora, oglądam serial "Legion" z nim w roli tytułowej, tam spisuje się świetnie i dużo bardziej pasuje do roli.
I moim zdaniem Luke Evans wyciągał ze swojej roli ile mógł, ale trudno przejść ponad źle napisany scenariusz.

Tutaj muszę się odnieść do charakterów postaci, bo nie wierzę,że nikt na to nie zwrócił uwagi.
Oryginalny Gaston i w moim odczuciu był bardziej narcystyczny i głupi. Chciał poślubić Bellę, bo uważał że tylko ona jest równie piękna jak on sam. W filmie miałam odczucie,że wszystko ogranicza się tylko do piękna Belli. Nawet LeFou nie był taki jak być powinien. W bajce był klasycznym, niezbyt rozgarniętym pomocnikiem czarnego charakteru, owszem, wpatrzonym w Gastona, ale też potrafiącym mu dogadać. Tutaj.... Zrobiono z niego co zrobiono.
Ojciec Belli również nie był zgodny z bajką. O ile w bajce poczciwy Maurycy był miejscowym dziwakiem i pośmiewiskiem, o tyle w filmie zrobiono z niego wizjonera na miarę Leonarda da Vinci. Rozśmieszyła mnie scena w jego pracowni - po prawej genialne obrazy, po lewej nowatorskie, zapewne wyprzedzające epokę urządzenia.
A jako wisienkę na torcie zniszczonych postaci wymienię Bellę. Co zrobiła zaraz po tym, jak przyrzekła Beastii,że zostanie w zamku zamiast swojego ojca? Obiecała ucieczkę! Bajkowej Belli by to nawet nie przeszło przez myśl, bo była postacią dotrzymującą słowa, choćby skazywało ją to na cierpienie do końca życia.

Tak, przedobrzenie to dobre określenie dla tego obrazu. Przedobrzyli w dialogach, przedobrzyli w dodawaniu scen, które były totalnie zbędne, a wręcz działały na szkodę filmu.
Co to był za początek, kiedy Książę pudrował sobie twarz? Albo po co postać Wiedźmy pojawiła się na koniec? W zasadzie Bestia nie przeszedł transformacji, on został wskrzeszony, co totalnie burzy całe założenie historii. Głupota totalna.

Okiem miłośnika bajki, z szacunku do niej, nie mogę dać filmowi więcej niż 4/10.

ocenił(a) film na 5
Mantra_2

Zgadzam się w pełni. Zamsz_i_Nubuku dobrze wypunktowała "przeszkadzajki" filmu, ale Mantra_2 trafiła w samo sedno :)

Mantra_2

Zgadzam się w 100 proc. Dałam rownież 4 ale uważam, że to maksimum:p

ocenił(a) film na 10
Zamsz_i_Nubuku

a ja sie nie zgadzam. Emma właśnie zrobila kawal dobrej roboty i wg mnie bardzo przypasowala. Nic mnie nie gniotło, nic nie raziło. Wszyscy śpiewali czysto, fajnie. Rozbawił, wzruszył, banan na gębie prawie przez cały film :)

ocenił(a) film na 1
Zamsz_i_Nubuku

Zgadzam się z tobą w 100%. Szczerze - to nie spodziewałam się, że ten film okaże się aż takim nieporozumieniem. Myślałam, że będzie znośną produkcją Disneya, coś a'la ostatni Kopciuszek. Figa. Dawno nie widziałam tak mechanicznego filmu. Wyzutego z wszelkich emocji, duszy!
Szok.
Ten film to po prostu zbiór scen. Nie wiem jak to inaczej opisać. Odtwarzanie kolejnych scen, bez żadnej spójności, ciągłości. CELU. Emma Watson wygląda jakby była gościem na planie zdjęciowym i zwiedzała kolejne dekoracje. Chodzi sobie tu, patrzy tam i tyle. Nic się tam nie dzieje. Żadnych emocji.
Jestem załamana, bo to nie zwiastuje dobrze mojej wykochanej produkcji, czyli Królu Lwie. Jeśli tamta bajka będzie wyglądała dokładnie tak samo - czyli mechaniczne odbębnianie kolejnych scen znanych z oryginału, to złamie mi się serce podczas oglądania - bo przecież pewnie i tak obejrzę.
Disney po sukcesie tej produkcji dostał zielone światło na nie staranie się.
Kopciuszek jednak miał jakieś przesłanie i serce. Księga Dżungli była zrealizowana w sposób wizualnie spektakularny. Ale to Piękna i Bestia rozbiła bank - będąc małym produkcyjnym koszmarkiem - nic tam nie działa, aktorstwo, reżyseria, montaż, efekty specjalne, piosenki, a nadal - wszyscy ją pokochali, poszli do kina, bo sentyment.
Masakra.

ocenił(a) film na 3
nynavee

Dokładnie tak! Mam takie same odczucia, więc nie będę ich wypisywać tylko przytakuję Tobie :)

Zamsz_i_Nubuku

Mam identyczne odczucia, drugi plan ratował cały film. Emma jest spoko aktorka, ale dla mnie nie „Piękną” do tego filmu i swoją drogą grała jakby ktoś ją wrzucił tam na siłę.
Bestia nie była bestią, groźną itd. Wszyło średnio i przynudnawo.

użytkownik usunięty
Zamsz_i_Nubuku

Emma nie umie śpiewać?A wiesz że aktorka która dubbingowała Belle w orginale udzielała Emmie lekcję śpiewu.Jeśli Emma Wotson nie umie śpiewać to ja jestem święty Mikołaj

ocenił(a) film na 5

To jesteś świętym mikołajem

ocenił(a) film na 5
Zamsz_i_Nubuku

przepraszam, Ale ucięło mi całą moja wypowiedź... Więc od poczatku

Więc jesteś świętym mikołajem

ocenił(a) film na 5
Zamsz_i_Nubuku

Ech... Nie wierzę, wypowiem się jak będę mieć dostęp do komputera, moja komórka odmawia posłuszeństwa. W każdym razie wypowiedź miała być kontynuowana w nieobrazliwym tonie

użytkownik usunięty
Zamsz_i_Nubuku

Ale Emma Wotson nie tylko jest najpiękniejszą aktorką jaką zna ten świat.Ma też w sobie mnóstwo uroku i śpiewa jak najprawdziwszy Anioł z nieba!

ocenił(a) film na 5

no więc ekhm, ekhm

użytkownik usunięty
Zamsz_i_Nubuku

Dobra ja ją uwielbiam ty nie.I Skończmy tym temat ok?

ocenił(a) film na 5

no więc, do 4 razy sztuka: Wiec jesteś Świętym Mikołajem :) obiektywnie rzecz ujmując Emma Watson nie potrafi dobrze śpiewać: ma bardzo małą skalę głosu, do tego obiera jakąś horrendalnie wysoką tonację, z którą nie daje sobie rady,nie potrafi jej utrzymać, a co dopiero mówić o jakichś wariacjach... Często nie trafia tempo, ma nieciekawą barwę głosu, ale to wszystko dałoby się nadrobić, gdyby jej śpiew posiadał choć trochę pasji. Tzn umiejętności wyrażania emocji śpiewem. Nie wiem na ile profesjonalne jest to określenie, aczkolwiek używał go mój nauczyciel śpiewu, jeśli można tak nazwać moj epizod z muzyką. Nawet najbardziej poprawne technicznie wykonanie nie rzuci publiki na kolana, jeśli brakuje mu pasji. Dodatkowo śpiew Emmy wyczyszczono do granic możliwości. Więc obiektywnie: Emma Watson nie potrafi dobrze śpiewać
To czy ci się jej spiew podoba, czy nie to całkowicie inna sprawa, całkowicie indywidualna. Nie zamierzam o to z nikim iśc na noże, kazdy ma inny gust :) Każdy ma prawo do opinii a ja swoj wyraziłam: mi się jej spiew w ogóle nie podoba z wyzej wymienionych powodów, a też lubię ją jako postać medialną, bo np swietnie sie ubiera- co nie czyni jej od razu dobra aktorka czy piosenkarka. Porównaj sobie jej wystąpienia np z Obi-Wanem, tfu, Ewanem McGregorem ;) czy Lukiem Evansem, technicznie bezblędnym, który wokalnie ukradł ten film, a przecież tez nie ma nie wiadomo jak ciekawej barwy.

Z tego co jednak do tej pory napisałęs to 'po prostu uwielbiasz Emme Watson' i nie bedzie z Toba na ten temat konstruktywnej dyskusji. Pozdrawiam;)

użytkownik usunięty
Zamsz_i_Nubuku

Macgregor,Gad,Tompson i Evans też śpiewają rewelacyjnie!

ocenił(a) film na 4

Mikołaju co mi przyniesiesz?

użytkownik usunięty
Arti_4

Macie za wielkie wymagania do śpiewu.Emma śpiewa jak naj prawdziwszy anioł.Dla mnie ten film to Arcydzieło.A to że wy go nie docenia cię to wasz problem.Nie chcę już o tym dyskutować.

ocenił(a) film na 5
Zamsz_i_Nubuku

Ok, najpierw dałam 7, potem dałam 6, a po Waszych komentarzach stwierdziłam, że oszalałam i faktycznie 5 to maks.

Bestia już w zwiastunie mnie rozśmieszyła, a nie przeraziła, więc to chyba mówi samo za siebie.
Co do samego filmu, to mnie z kolei przytłoczyła liczba piosenek, a za mało było pokazanego rodzącego się uczucia między Piękną a Bestią. Film trwa dwie godziny, więc mogli się bardziej postarać, bo śpiewanie jest wystarczające w bajce, ale po cholerę robić film, skoro ma być to samo?
Co do samych postaci, zgadzam się z Wami - są źle oddane (przedobrzone - sic!). Gaston dla mnie był zbyt wyrachowany, Maurycy nie był słodkim tatkiem-wynalazcą, tylko niespełnionym artystą (?!) i jeszcze ta czarodziejka na końcu. PO CO?

ocenił(a) film na 7
elfijka

Film był znośny. Wg mnie piękne efekty bardzo fajnie oddały bajkowy charakter. Natomiast fabuła... Jezu! Tak wiem, to też film dla dzieci, ale Bestia miał być kurde właśnie bestią, a przypominał mi takie duże dziecko, co wiecznie ma focha. W ogóle nie pokazali jako tako jego przemiany, pracy Belli nad nim. Ja bardzo chciałabym zobaczyć taką przemianę, podejście trochę psychologiczne do tematu. No i oni ciągle śpiewają... W sumie film trwa ponad dwie godziny, a nie pamiętam, na czym on tak zleciał. No i pojawia się właśnie wątek tej czarodziejki, którego kompletnie nie czaję :)

ocenił(a) film na 8
Zamsz_i_Nubuku

Lasko, widzę, ze nie rozumiesz geniuszu tego dzieła. Spójrz na to z perspektywy jakościowej, nie subiektywnej.

ocenił(a) film na 4
Zamsz_i_Nubuku

Dobrze ujęte. Nic dodać, nic ująć.

Zamsz_i_Nubuku

Generalnie się zgadzam. Jestem totalnie rozczarowana- dla mnie zero klimatu. Dobrze że muzyka była oryginalna. Oglądając wyobrażałam sobie oryginał tej bajki.
I tak dałeś/aś dobrą ocenę..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones