Z tego co zauważyłam jako jedyna z was, założycieli tematów, uważam film za świetny.
Przyznaję, po obejrzeniu do 1wszy raz zastanawiałam się po co ktoś robi taki film i uważałam, że w tym filmie chodzi tylko o jedno: o kontrowersje, a ich w filmie nie brak. Jednakże powróciłam do tego filmu, obejrzałam go 2gi raz i...
film sredni, i nie zrozumialy chwilami. co ona tedy robila w tej wannie jej krew leciala i co sie wtedy stalo przy tym aucia , co ona wtedy robila? BEDE WDZIECZNA Z AODPOWIEDZI
Na plus tylko dlatego, że obojętnie przejśc nie mogę. Po filmie ktoś na sali powiedział głośno. "A teraz do domu i koszmary". Racja.
To drugi po "Białej wstążce" film Michaela Haneke, który obejrzałem. Nie wiem czy użyję właściwych słów ale ten reżyser jawi mi się jako specjalista od wpuszczania widza za kurtynę i ujawniania ciemnych stron życia ludzkiego. Bardzo dobrze ukazał psychikę głównej bohaterki i jej "niekonwencjonalny" seksualizm.
To...
Dla kogoś dla kogo życie jest nieustannym bólem ...
szkoda mi jej, Walter tak mocno tak mocno ją zranił. Wbil jej nóż w serce...
dobry film, choć w zasadzie ciężko mi go ocenić, szokujący, dobry fabularnie, jednak niektóre sceny odrzucały; rewelacyjnie ukazana strona psychologiczna; solidna gra aktorska
Moja ocena: 7/10
<<Jest ciekawe, że podobną rolę – kontrastu wobec zmysłowości – odgrywa muzyka w filmie „Pianistka”, omówionym w „Polityce” (46) przez Zdzisława Pietrasika. Była to jedna z nielicznych opinii pozytywnych, bo „Pianistka” została u nas źle przyjęta. „Nie, nie i jeszcze raz nie. Film chory... fałsz i histeria”, powiada...
więcejObraz zupełnie nie w mojej „estetyce filmowej”, tylko, dlatego nie oceniłam go na 8. Przez scenę „masochistycznego aktu” w wannie omal nie zrezygnowałam z dalszego oglądania. Film jest nieznośny i dziwny, lecz jednocześnie odczuwa się chęć oglądania go przez palce dłoni(odrażający, lecz wciągający). Bardzo dobra...
więcejfilm trudny, jednych odpycha swoją dosłownością, perwersją, innych właśnie dlatego przyciąga.. bohaterka z jednej strony pragnie, ale z drugiej jest bardzo nastawiona na siebie.. wg. mnie poszukuje żywego, przepraszam za określenie wibratora.. totalna odmienność, a scena z matką w łóżku..? odmienność, odmiennością, ale...
więcejza pierwszym razem owszem cięzko się go oglądało, ale za drugim razem gdy człowiek był już przygotowany niejako na wszystko fenomenalny w odbiorze. jak dla mnie chyba jedyny film, który tak naprawdę, bez żadnego owijania w bawełnę ukazuje co z człowiekim może zrobić długotrwała samotność. patrząc na wykształconą,...
Książka Jelinek podobała mi się, ale nie wstrząsnęła mną tak, jak to zrobiła z większością czytelników. Natomiast film... wow. Straszne, straszne kino, bolesne prawie tak jak Bergman. Ta historia jest tak smutna i przerażająca, że kilka dni po seansie łapałam się na tym, że wciąż o niej rozmyślam... I chyba jestem...
Świetny film! Mam w domu, ale teraz zobaczyłem, że jutro (12.10.10) będzie grany w Kinie
Praha. Lubię, jak wskrzeszają tego typu produkcje i wprowadzają ponownie na ekrany,
warto sobie ten film przypomnieć!
wydaje mi się, że co niektórych napawa obrzydzeniem, bo tak naprawdę nie film o
'odmiennościach', jak już ktoś wspomniał, ale o prawdziwej ludzkiej naturze. powoduje
nami strach, bo obawiamy się samych siebie. bohaterowie wykazują się odwagą i
tchórzostwem, są silni i zarazem słabi. każdy człowiek, nawet największy...
Film jest niesamowity, wybitny i ... wkurzający. Haneke bez znieczulenia pokazuje patologiczny związek matki z córką i emocjonalne konsekwencje. Muzyka - przepiękna i - co ważne - ręce pianistów nie udają, że grają (co mi strasznie przeszkadza w niektórych filmach). Obejrzałam ten film kilka dni temu i drażni mnie do...
więcej