Zgadzam się z opinią. I fakt jest taki że Piraci to jednak powinni być trylogią. Czwarta część znacznie odbiega od pozostałych a oczekiwania po fantastycznej trójce były ogromne. Nie udało się im sprostać ale mam nadzieję na lepszą piątą część. Może chociaż część starej ekipy wróci- Turner na pewno będzie ale mam nadzieję że Ragetti, Pintel, Cotton itd też się pojawią.

Jak już nie raz pisałem, tak to jest jak się zmienia reżysera.
Gdyby czwórkę kręcił Verbinski na pewno by sprostała oczekiwaniom, niestety było inaczej.
Do do obsady to na pewno będzie Marty (mały łysolek).

Ja uwielbiam 1 część. Była powiem świeżości. Zbliżyła się poziomem do najlepszych filmów przygodowych czyli
Poszukiwacze zaginionej warki 1981 oraz Indiana Jones i ostatnia krucjata 1989.
Druga część Piratów też była świetną rozrywką, ale kilka rzeczy nie podobało się mi.
Natomiast trzecia część Piratów jest dla mnie nudna. Widziałem dwa razy i za drugim razem oglądałem na siłę.
Jedynkę i dwójkę widziałem po cztery razy i zawsze świetnie się na nich bawiłem.
Czwórkę widziałem też dwa razy i też jest wyraźnie gorsza od 1 i 2.
Oceny na imdb czy metascore potwierdzają, że podobnie podoba się większości.
Co kolejna część to niżej ceniona.

Poszukiwacze zaginionej warki 1981 .....imdb-8,5...Metascore 90...(4 oskary)
Indiana Jones i Świątynia Zagłady 1984 imdb 7,6...Metascore 57.. (1 oskar)
Indiana Jones i ostatnia krucjata 1989...imdb 8.3...Metascore 65.. (1 oskar)
Piraci z Karaibów:Klatwa Czarnej Perły..imdb 8.1...Metascore 63...(5 nom)
Piraci z Karaibów - Skrzynia umarlaka...imdb 7.3...Metascore 53..(1 oskar)
Piraci z Karaibów: Na krancu swiata.......imdb 7.1...Metascore 50..(2 nom)
Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach imdb 6.7..Metascore 45

W pełni się zgadzam. Jedynka rzeczywiście fajna ile razy by nie oglądać. Dwójka w sumie tez niczego sobie, ale kolejne części coraz bardziej męczące.

Trójka jest najlepsza, zresztą całą trylogia to względnie równy, idealny poziom. Na pewno to lepsze od trylogii Władcy Pierścieni czy Matrixa.

Zgodzę się co do Matrixa, co do Władcy nie, to miało swój klimat i dobrze, że tak to zrobili, zresztą najlepsza trylogia jak już to Star Wars IV, V i VI

Nie lubię Władcy i typowego fantasy, więc mi nie robią te filmy, wolę takie rzeczy jak Piraci czy Indiana (przy czym ten drugi odstaje poziomem przy drugim filmie jeśli już mówimy o trylogii). Najlepsza trylogia dla mnie to Piraci, aczkolwiek trochę czerpią z Gwiezdnych Wojen, bo to klasyk i nic dziwnego, ale osobiście mam dość tych filmów przez fanów, którzy zdążyli obrzydzić mi te filmy przez ciągłe gadanie o nich/odnoszenie się do nich w mediach/popkulturze. Przy czym Gwiezdnym Wojnom brakuje kozackich postaci po jasnej stronie mocy. Jack Sparrow czy Barbossa zjadają na śniadanie Solo i spółkę charyzmą, a Vader... wolę takiego Davy Jonesa, to również świetnie opowiedziana, zagrana i ucharakteryzowana postać, jeden z najlepszych przeciwników (Vader też jest bardzo ok, ale SW to nie moje klimaty).

Panowie chyba sobie żartujecie, trylogia Piratów jest dobra, ale pierwsza część nie może się równać z Matrixem pierwszym, filmem kultowym który zmienił kinematografię, natomiast jeśli chodzi o część drugą i trzecią tutaj wygrywa Władca Pierścieni.

<Maradona85111 w odpowiedzi na post: raptorpl18 | 9 lis 2015 12:27
ocenił(a) ten film na: 10
Zgadzam się z opinią. I fakt jest taki że Piraci to jednak powinni być trylogią. Czwarta część znacznie odbiega od pozostałych a oczekiwania po fantastycznej trójce były ogromne. Nie udało się im sprostać ale mam nadzieję na lepszą piątą część>

Mam pytanie, które mnie bardzo interesuje i muszę je zadać.
A gdyby 4 część była udana to już nie powinna być trylogią?
a gdyby druga była nieudana a 3 i 4 byłyby dobre to czym powinna być?

jakaś saga już jeśli powinna lub nie powinna mieć mniej lub więcej to nie to czy film jest udany to dyktuje tylko zamknięcie jakiegoś rozdziału/historii.

Witam ponownie.
W odpowiedzi na Twoje pytanie uważam że nie da się jednoznacznie ocenić czy to powinna być trylogia czy ewentualnie przy udanej 4 części powinno być inaczej itd.
Z jednej strony wielkich poznaje się po tym jak kończą dlatego powinno się skończyć na 3 częściach. Z drugiej zaś takich filmów ciągle mało.
Jeżeli już się zabrali za kręcenie kolejnych części powinni to zrobić jak najlepiej a nie na 'kasę' co ewidentnie widać- a widz to inteligenta bestia i od razu wyczuwa takie rzeczy. Jeśli 5 będzie podobnych lotów co 4 to będzie ciężko zdobyć zaufanie widza ponieważ 4 traktowana jest jako swoiste potknięcie przy pracy.
Pozdro

Sporo tego http://wpadkifilmowe.net/piraci-z-karaibow-na-krancu-swiata

Podzielam zdanie :-)

https://www.youtube.com/watch?v=DkwUEuxwDDY

Dobra seria, ale nic nie pobije Władcy Pierscieni

Ile razy oglądam tych ,,Piratów" to zasypiam. Chyba jedyny film, który jest tak nudny i dziecinny - nawet kino ,,Nowe horyzonty" z PRL-u miewało większe stany pobudzenia niż ta produkcja. Każdy krok można przewidzieć, każdy dialog jest przewidywalny, każdy ruch, gest, wszystko tak jasne i przejrzyste że brakuje już tylko lektora dla niewidomych do pełni szczęścia.

To produkcja dla dzieci i tak należy ją interpretować. I faktycznie, dla wielu dzieci tacy ,,Piraci" to świetna zabawa - wszak dla średniej inteligencji u dziecka wystarczy by robić nienaturalne miny wyrabiające zrozumienie mimiki u dorosłych, czasami ktoś tam musi się przewracać, podskakiwać, robić fikołka/ czyli lekcja ,,wf-u" w pigułce/ ; generalnie, teatr dziecięcy na dużym ekranie.

Zdumiewa mnie tylko fakt że przy takim rozmachu produkcji nie udało się znaleźć kompromisu między rozrywką dla dzieci a dla dorosłych. Widocznie, reżyser pozjadał wszelkie rozumy i uznał że cały Świat fanów kina to kraina infantylna i skończona. Szkoda, faktycznie mogło być *znacznie* lepiej.

No wg mnie kompromis był chociażby w 2 części, która bądź co bądź jest utożsamiana z Imperium Kontratakuje, przez swoją mroczność no i Davy'ego Jones'a. MPA uplasowało ten film na PG-13, nie dali G czy PG (a imperium miało PG), co wskazuje że taka bajeczka to to też nie jest. Gdyby zaczęli przeklinać to mógłby wskoczyć na R, no ale wiadomo im wyższa kategoria wiekowa tym mniej kasy ze sprzedaży biletów.

Film ma skupić uwagę widza.

Widziałem naprawdę sporo różnych projekcji filmowych, z których niektórych nie da się sklasyfikować w kategoriach kina fabularnego, ale mimo to, wiele potrafiło przykuć moją uwagę i mnie zaciekawić.

Nie twierdzę że jestem piratem, ale też nie przeczę że nim jestem. Obejrzałem liczne filmy, których tematyka lub protagoniści fabularni stanowi obce mojemu etosowi wartości a mimo to potrafiłem podczas seansu bawić się czerpiąc przyjemność z widowiska.

Czego zabrakło tej części ,,Piratów z Karaibów"? Nie sądzę by były to wulgaryzmy. Kino familijne dotyczy nas wszystkich.