Wiadomo,Hans Zimmer kompozytor,który uratował juz wiele filmów,mimo,że niektórzy uważają go za plagiatora swoich własnych utworów.

A z tym to bym akurat polemizował, bo rzeczywiście zapożyczeń z wcześniejszych produkcji u Zimmera jest od groma - utwór z tej części Krakken to nie tylko autoplagiat, ale wręcz bezczelny plagiat w którym Zimmer próbował połączyć nieśmiertelnego klasyka jakim są szczęki Johna Williamsa z muzyka Davida Arnolda do Godzilli z 1998 roku. nie pisze tutaj tego, żeby Zimmerowi złośliwie przysrać, tylko zauważyłem to już po słuchałem wszystkich trzech partytur muzycznych i podobieństwo rzuca się w uszy. Identycznie jest z soundtrackiem do Gladiatora - kto oglądał również Czarną Perłe rozpozna, że w obydwu filmach można usłyszeć identyczną nute - Tum Tum tumtumtumturm tum tum tutututum

Dodać tylko zapomniałem, że nie mam nic przeciwko soundtrackowi do Piratów z Karaibów, bo jestem wielbicielem waltornii, a utwór He is a Pirate jest właśnie kawałkiem muzycznym z udziałem tego blaszaka :)

Dlaczego miałby to być plagiat, a nie inspiracja? :)

Tylko, że monterzy się nie popisali, muzyka często zagłusza dialogi.

Osobiście nie miałem problemu z zrozumieniem dialogów :)

Tak, ścieżka dźwiękowa mnie tak napędza... te emocje i bogactwo motywów... części różnią się od siebie, ale soundtrack w każdej jest po prostu boski <3