PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=719889}

Player One

Ready Player One
7,0 91 436
ocen
7,0 10 1 91436
6,0 26
ocen krytyków
Player One
powrót do forum filmu Player One

Witam,

Zdaję sobie sprawę, że ekranizacja książki nie zawsze odzwierciedla pierwotne źródło ale ilość różnic jest względem książki jest ogromna.
Począwszy od pory roku, poprzez wygląd bohaterów i ew. ich avatarów a na metodzie pozyskiwania chociażby miedzianego klucza skończywszy.
Już sam stalowy gigant, który był jako ewentualna nagroda przy czym nie został przez nikogo wybrany najbardziej rzuca się w oczy.
Avatar Aech'a też inaczej był opisany - nie był orkiem.

Zastanawia mnie kto to klepnął w ostatecznej formie i dlaczego tak a nie inaczej. Poszli na łatwiznę?

ocenił(a) film na 8
Lukson_pl

I to wszystko wywnioskowałeś w oparciu o ten jeden zwiastun? No... gratuluję przenikliwości.
Moim zdaniem ze zwiastuna praktycznie niczego nie można wywnioskować. Ja nawet nie zauważyłam, który z tych awatarów to Aech. Nie mam pojęcia, jak w filmie pozyskany został miedziany klucz.

Zwracam uwagę, że ten film będzie musiał być zmieniony. Przecież nikt z zapartym tchem nie będzie chciał oglądać, jak główny bohater wygrywa kolejne poziomy gry platformowej na starym automacie do gier.

Proponuję więcej zaufania do reżysera i pozostawianie twórcom miejsca na własne interpretacje. Kino i literatura, to całkowicie inne światy i przeniesienie historii z jednego do drugiego nie jest łatwe.

(Nie trawię purystów narzekaczy!
Przeczytaliście powieść. Podobała się. Macie lepszy pomysł, jak ją przenieść na ekran - zróbcie to, zobaczymy jak Wam pójdzie.)

ocenił(a) film na 3
descolada

"Przecież nikt z zapartym tchem nie będzie chciał oglądać, jak główny bohater wygrywa kolejne poziomy gry platformowej na starym automacie do gier." - kolejny ludek wypowiadający się na tematy, o których nie ma zielonego pojęcia.

"Proponuję więcej zaufania do reżysera i pozostawianie twórcom miejsca na własne interpretacje." - sęk w tym, że większość branży myli własną interpretację z zmianą kluczowych (a raczej wszystkich) elementów materiału źródłowego. Zaufanie fanów czegokolwiek co było przenoszonego na ekran do reżyserów/scenarzystów/wytwórni skończyło się już dawno temu. 90% pozycji, które były przeniesione gwałcą materiał źródłowy bez istotnego powodu.

Jeżeli np. pewien leszek w 89 po ostatecznej namowie żony podpisał coś przy okrągłym stole to człowiek robiący film nie może nakręcić, że pewien zbyszek w 94 widząc jak cięzko jest pani heli w ważywniaku wyrecytował coś przy kwadratowej ławie...a widzowie i przedewszystkim fani danej pozycji nie mogą udawać, że wszystko jest ok i "tak trzeba, inaczej się nie da, to tylko interpretacja autora".

"przeniesienie historii z jednego do drugiego nie jest łatwe." - oczywiście, że nie jest...gdyby było to robił by to każdy. Nie jest też niewykonalne, tylko trzeba kogoś komu się chce. Kogoś kto będzie wierny materiałom źródłowym, przenosząc je na ekran w magiczny sposób, dodając przy tym coś od siebie i robiąc przy tym wspaniały film a nie przekręcając wszystko do góry nogami i interpretując wg. własnego widzi mi się - od tego są całkowicie autorskie filmy nie oparte na żadnym materiale.

i moje ulubione :) "Macie lepszy pomysł, jak ją przenieść na ekran - zróbcie to, zobaczymy jak Wam pójdzie" - jeden z argumentów człowieka, który chce jak najszybciej zakończyć niewygodną dla siebie dyskusję po prostu ucinając prawo głosu innym. a teraz sobie wyobraź, że każdy kto ma pomysł na dany film, każdy kto obejrzał coś i chciał wyrazić swoją opinię chwyta za kamere i robi własny film zamiast napisać "ten film mi się podoba/niepodoba bo" lub "ten film będzie kiepski/dobry bo".
Zrozum dziwna istoto, że filmy robi się dla ludzi. Po to aby je oglądali, komentowali i wyrażali swoją opinię. A filmy na podstawie danej książki,gry czy komiksu są przede wszystkim "własnością" fanów i to oni mają tu najwięcej do powiedzenia czy Ci się to podoba czy nie.

ocenił(a) film na 8
mprzywoski1983

"Przecież nikt z zapartym tchem nie będzie chciał oglądać, jak główny bohater wygrywa kolejne poziomy gry platformowej na starym automacie do gier." - kolejny ludek wypowiadający się na tematy, o których nie ma zielonego pojęcia."
Och doprawdy?
To może pobawimy się w cytaty z powieści?

Miedziany klucz został zdobyty przez Parzivala w pojedynku z Acererakiem na... automatach do gry w Joust. To były automaty na monety, a opis rozgrywki zajął autorowi ze trzy strony przynajmniej. I co... reżyser ma teraz ze szczegółami pokazywać ekran z pojedynkiem strusia i bociana/sępa?

ocenił(a) film na 3
descolada

polecam czytanie z zrozumieniem. gdzie ja tam napisałem, cokolwiek o tym w jaki sposób klucz został zdobyty? Przecież zarówno cytat jak i moja wypowiedź dotyczyła całkiem innej kwestii..

natomiast jeżeli chodzi o drugą część, to naprawdę nie ma sensu latać z skrajności w skrajność. Ten aspekt został wyjaśniony praktycznie całkowicie w poprzednim poście.
Jeżeli nie rozumiesz sensu i ducha samej książki, tej sceny i całokształtu i w tej sytuacji widzisz jedynie pokazywanie jakeigoś głupiego automatu z grą przez pół filmu to ten tytuł zdecydowanie nie jest dla Ciebie...

descolada

Pierwszy klucz został zdobyty przez Parcivala na filmie w inny sposób niż opisany wyżej przez ciebie. Sam film jednak dla nieznających książki jest świetnie zrobiony.

ocenił(a) film na 3
forek23

po pierwsze - co ma piernik do wiatraka? wypowiedź totalnie nie związana z wątkiem

po drugie - ocenianie, recenzowanie i rozmawianie o filmie, który nie miał jeszcze premiery :) trzeba mieć nieźle pod sufitem zamieszane...

po trzecie - darmowa lekcja kultury - "ciebie" piszemy z dużej litery o tak --> "Ciebie" skoro nie masz szacunku do rozmówcy to i rozmówca nie będzie go miał do ciebie...

widzę, że zaczyna się...

mprzywoski1983

A nie domyśliłeś się, że Twój rozmówca mógł obejrzeć film za granicą? Ready Player ONE miał już premierę min. w USA, UK czy Szwecji. :)

ocenił(a) film na 3
mpannek

może tak może nie....co nie zmienia faktu, że żyjemy w Polsce. Czy nam się to podoba czy nie to data premiery jest na 6 kwietnia...

to co się dzieje w jułesej normalnych ludzi i kinomaniaków nic nie obchodzi...

więc walenie jakimiś pseudo recenzjami z źródeł typu "łojej jaki ja światowy jestem już widziałem i koniecznie muszę się tym pochwalić" a tym bardziej z "jestem kul bo oglądałem przedpremierowo i koniecznie muszę się tym pochwalić" są bardzo niemile widziane... tak samo zdradzanie szczegółów filmu.

mprzywoski1983

Nie rozumiem o co cały ten dramatyzm. Nie miałem zamiaru nikogo obrazić swoją wypowiedzią, po prostu napisałem obiektywnie co myślę. Film oglądałem wczoraj w kinie w UK.
Nic na to nie poradzę, proszę Łaskawego Pana, że filmy oglądam w miejscu swojego zamieszkania, przecież nie będę jeździł w tym celu do Polski skoro mieszkam i pracuję za granicą, jak miliony innych Polaków.
To forum jest dla wszystkich i wszyscy są tutaj równi. A co za tym idzie,każdy ma prawo skomentować dowolny film jeżeli tylko zdążył go obejrzeć, nieważne czy to w Polsce czy w innym kraju.
To nie jest forum tylko dla obywateli mieszkających na terenie Polski.
Tak, że spokojnie. Po co zaraz się oburzać bez powodu i siać niezdrową atmosferę.

Szczegółów żadnych nie zdradziłem.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
forek23

tak oczywiście...ty oglądałeś za granicą to tobie się należy...

bo tak ciężko się domyślić, że naprawdę nie wypada walić recenzjami przed premierą.. lepiej mieć pretensje do kogoś "no bo przecież niepojadę specjalnie do Polski na film"

oczywiście, że wszyscy są tu równi, ale jak widać ktoś musiał pokazać, że jest równiejszy i pochwalić się, że obejrzał wcześniej..

ehh...w sumie po co ja w ogóle tracę czas na wyjaśnianie spraw oczywistych...

mprzywoski1983

To jest recenzja bezspoilerowa. Zresztą jak filmu nie widziałeś, po co ją czytasz w ogóle?
Reszty nie skomentuję, bo nie ma czego komentować.

ocenił(a) film na 3
forek23

spoilerowa czy niespoilerowa nie ma żadnej różnicy... zwykły szacunek do reszty użytkowników nakazuje wstrzymać się z takimi postami, ale jak widać w obecnych czasach ludziki mają problem z takimi podstawami...

wrzuca recenzje filmu, który jeszcze nie miał premiery na forum związane z filmem, gdzie ludzie, którzy tym tytułem się interesują wchodzą tu i czytają tematy z filmem związane, wymieniają się opiniami, informacjami itp. i jeszcze ma pretensje "po co czytasz" - szczyt bezczelności.

rzeczywiście szkoda komentować...

mprzywoski1983

Drobna uwaga: film nie miał jeszcze premiery w Polsce.
W USA i UK była już premiera.
No poważnie - po co czytasz temat, którego tytuł brzmi: "Pierwsze wrażenia po seansie"?
No przecież jak byk pisze czarno na białym, że ktoś film już obejrzał.
Jeżeli ty go nie widziałeś, to nie czytaj takich tematów.
Wchodzisz, czytasz, a później masz pretensje do ludzi.
Co do szacunku. To ty właśnie nie potrafisz przeboleć ani uszanować tego, że ktoś film już obejrzał za granicą, stąd też te niezrozumiałe, personalne wycieczki.

ocenił(a) film na 3
forek23

hahaha :D no ile można tłumaczyć jedną oczywistą rzecz...

po pierwsze to już gdzieś napisałeś, że podobno "zrozumiałeś" jak widać nie...

po drugie, gdybym miał pretensje, że sobie obejrzałeś gdzieś film wcześniej to niewiem..jak dziecko pisał bym Ci jakieś głupoty typu "jesteś debilem". Albo jesteś tak nierozumną istotą albo specjalnie odwracasz kota ogonem...
możesz sobie film obejrzeć i rok przed premierą jak masz możliwośc..nie obchodzi mnie to, tylko elementarne zasady kultury, netykiety i szacunku do innych użytkowników forum nakazują milczeć dopóki nie odbyła się premiera... kiedyś to było oczywiste dla każdego teraz takie podstawy trzeba tłumaczyć godzinami a i tak ludzie mają to w d..

chwalisz się na polskim forum, że obejrzałeś już film bo siedzisz za granicą i jeszcze ty masz pretensje do kogoś, że to czyta. Równie dobrze mógłbyś wrzucić na forum post po brzegi wypełniony bluzgami i niczym innym i mieć pretensje, że ktoś wszedł, przeczytał i Cię upomniał - "przecież napisałem, że będę tu bluzgał - po co wchodziłeś i czytałeś?" no poważnie????

co do szacunku (bo widać, że nawet tak oczywiste rzeczy trzeba ponownie tłumaczyć) to niestety najpierw ty okazałeś jego brak stąd takie a nie inne traktowanie, które oczywiście odbierasz jako brak szacunku bo błędu w swoim postępowaniu nie potrafisz dostrzec....więc sorry, ale zrzucanie winy na kogoś kto Cię prawidłowo upomniał jest totalnie z czapy

mprzywoski1983

Wiesz co, ktoś właśnie świeżo po premierze założył nowy temat. Idź jemu zawracaj cztery litery, jak ci się nudzi. Sajonara.

Lukson_pl

Zak Penn.
Ten Pan i jego scenariusze zawsze nie były na najwyższym poziomie i często wypaczaly materiał źródłowy. Dziwi, że Cline się do tego dołożył. Z misternie poukladanej opowiesck o fascynacji latami osiemdziesiątymi w antyutopii zrobiło się jedno wielkie CGI bagno tonace w schematach i chaosie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones