PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=719889}

Player One

Ready Player One
7,0 91 561
ocen
7,0 10 1 91561
6,0 27
ocen krytyków
Player One
powrót do forum filmu Player One

Jest w tym filmie pewna scena: Otóż główny bohater musi znaleźć pierwszego easter egga w grze na Atari. To właśnie w tej grze narodziła się idea robienia w grach, filmach czy każdym innym elemencie popkultury - smaczków, ukrytych treści, swego rodzaju nagrody za spostrzegawczość. Myślę, że ta scena idealnie definiuje wydźwięk całego filmu. Otóż on sam jest ..smaczkiem. Jedną wielką kopalnią znanych postaci, motywów, utworów muzycznych, postaci, czy miejsc. Nie jestem w stanie stwierdzić ile tych motywów jest, ile ich przewija się na ekranie. Ale nie ukrywam, że zabawa w odnajdywanie ich na ekranie sprawia nie małą radochę. Zwłaszcza gdy jest się fanem fantastyki tak jak ja. I choć sama historia jest oparta na kliszach i schematach prostych jak poziomica - to właśnie w tym umyślnym dystansie do samej historii tkwi siła tego filmu. Nie musimy za bardzo śledzić wydarzeń na ekranie, czy szukać tu nie wiadomo jak głębokiego dna. Przez to możemy w pełni skupić się na prawdziwym celu produkcji - zabawy w szukanie. Tak jak bohaterowie.
Wybaczam też klisze z jednego powodu, nie jako stanowią one też swego rodzaju easter egg. W końcu gra jest najeżona nawiązaniami do popkultury, gier czy komiksów. A kto inny jak nie one właśnie kształtowały te najprostsze schematy fabularne? Jest główny zły i trzeba go pokonać bo to bęcwał. Oklepane do bólu - ale działa. Działa i film zwyczajnie nie może mieć innej fabuły. Tu praktycznie wszystko jest przemyślane. Wybór Alana Silvestrego jako kompozytora to również strzał w dziesiątkę - główny motyw muzyczny skonstruował tak, że słyszę w nim co najmniej 10 odniesień muzycznych do innych produkcji. I choć pewnie znajdzie się ktoś, kto skomentuje to jako plagiat - ale równie dobrze może oskarżyć cały film o plagiat co najmniej 300 innych produkcji.
"Zebrać całą górę easter eggów, i zrobić z nich dobry film - to jest sztuka" jak skomentował pewien Youtuber. Myślę, że to zdanie najlepiej opisuje ten film, jak również to, że wybór Spielberga jako reżysera to najlepsze co mogło przytrafić się temu przedsięwzięciu.

ocenił(a) film na 8
Nevarius

Już nie mogę się doczekać wydania Blu, gdzie zamierzam przyjrzeć się scenom klatka po klatce, gdyż nie ukrywajmy - za pierwszym razem w tym całym szalonym pie*dolniku, nie ma szans ogarnąć wszystkich smaczków i postaci, które przewijają się gdzieś na chwilę na drugim planie.
Fakt, duże dziecko Spielberg to najlepsza osoba, jaka mogła się przytrafić materiałowi źródłowemu.

ocenił(a) film na 9
Grifter

masz racje , od dawna czekałem na moment kiedy Spilberga obudzi w sobie dziecięcą wrażliwość i nakręci w końcu coś w stylu Poszukiwaczy , czy E.T. . toż to hołd dla kina i popkultury lat 80 i 90 ..... a współczesne dzieciaki tez będą się świetnie bawić na seansie Playera One.
oj obejrzę go na pewno kilka razy wyszukując easter eagi ...... , aż się łezka w oku kręci.
a dla wszystkich malkontentów mała rada .... poluzujcie tyłki i przypomnijcie sobie jak będąc dziećmi zachwycaliście się tymi naiwnymi historyjkami o Indiana Jonsie, E.T. , Terminatorza , Alienie itp itd ......... bo to film dla dużych chłopców ... i dziewczynek

ocenił(a) film na 9
ocenił(a) film na 10
Nevarius

ja tam wole obejrzec dobry film niz sie jakimis jajami bawic, ale co kto lubi ;)

ocenił(a) film na 8
pinang

Każdy z nas inaczej definiuje "dobry film" ;)

Nevarius

To po co w ogóle dyskutować, skoro i tak przecież każdy "inaczej definiuje"?

ocenił(a) film na 8
chwilozof

Żeby powymieniać opinie i zobaczyć na czym się opierają

Nevarius

No ale przecież u każdego opierają się na czymś innym bo przecież "każdy inaczej definiuje" jak sam napisałeś.

ocenił(a) film na 8
chwilozof

Dlatego fajnie wiedzieć co kieruje zdaniem drugiego człowieka. Wymiana poglądów to zajebista sprawa,

Nevarius

Wymiana poglądów nie ma sensu, bo to nic nie daje. Ty dalej będziesz się upierał przy swoim.

ocenił(a) film na 8
chwilozof

Dlatego to "tylko" wymiana. Co zrobisz z odmienną opinią to jest twoja decyzja. Ja lubię, bo zawsze ktoś zwróci uwagę na jakiś element, na który ja sam uwagi nie zwróciłem. Albo zinterpretuje film w taki sposób w jaki bym się nie spodziewał. Moim faworytem jest interpretacja godzilli jako metafory wojen secesyjnych

Nevarius

I co z tego że zwróci uwagę na jakiś element skoro to i tak nie zmieni twojego zdania bo przecież "każdy inaczej definiuje" jak sam napisałeś. W takim razie po co ci to?

ocenił(a) film na 8
chwilozof

A po co jest dyskusja?

Nevarius

Już o to pytałeś. Powtarzasz się.

ocenił(a) film na 8
chwilozof

Dokładnie, pętla - potrafisz z niej wyjść chwilofie?

Nevarius

Radź sobie jak ją sobie zacisnąłeś. Podpowiem ci - zastosuj dialektyczne myślenie.

pinang

Faktycznie ocena 10 do tego filmu pasuje idealnie . Może jakieś lekarstwa , lub coś współczuję.

ocenił(a) film na 10
mirekw666

no tak jak sie wyzej ocenia jakies pitbulle to gratuluje rozwoju mozgu

pinang

Dziesiątka według tego portalu to jest arcydzieło sztuki filmowej. Bardzo proszę , dlaczego Pan/Pani ocenił /ła tak wysoko tą produkcję
Będę wdzięczny za racjonalną, w miarę rozsądku odpowiedz.

ocenił(a) film na 7
mirekw666

Ja odpowiem. Filmy powinno się oceniać wg gatunków. A każdy gatunek to osobna kategoria. Inne oczekiwania, inne cele. W gatunku sztuk walki arcydziełem jest 'Wejście smoka', w gatunku filmów wojennych 'Czas apokalipsy'. Na przykład. A wg niektórych w gatunku rozrywkowo- zabawowym arcydziełem jest np. 'Player one'. Bo idealnie spełnia oczekiwania kategorii.

ocenił(a) film na 7
michal.2907

Nareszcie ktoś to powiedział :P

ocenił(a) film na 8
michal.2907

Nie. Filmy powinno się oceniać wg tego czy się podoba czy się nie podoba. Natomiast odczytywać oceny powinno się wg gatunków. Np. jak ktoś oczekuje dobrego horroru to może już szukać od 5.3, natomiast film obyczajowy z przesłaniem to od 6.9.

ocenił(a) film na 9
michal.2907

No i słuszna racja. Też tak oceniam, nie można wszystkiego wrzucić do jednej szufladki. No i oprócz gatunków ważne są jeszcze kategorie wiekowe, to oczywiste, że film dla nastolatków będzie się znacząco różnił wymową, przekazem, itp. od filmu dla osób dorosłych.

ocenił(a) film na 3
pinang

oplulam sie jak zakrzyknieto w filmie, ze maja szukac JAJA tworcy gry.
Ta, ta, easter egg, ktory 10-15 latek zrozumie o czym mowa z tymi starymi gierkami na Atari, moze niektorzy sobie poszukaja na Yutubie... tyle, ze wlasnie... kiedys taka wiedza, to byla wiedza guru, osob, ktore byly geekami i nerdami i w tym siedzialy, a dzis sobie wrzuci sie w googla, przeczyta i zapomni, o ile bedzie sie takim dzieciom w ogole chcialo, sadze ze one i ich rodzice to oleja...

Nevarius

W fabule filmu tkwi pewna ciężka ironia. Genialny miliarder, pan i władca świata, zostawia easter egg, którego przesłaniem jest - uwaga, spoilery! - "wyjdź poza wirtualny świat, doceń rzeczywistość; nie marnuj życia na coś, co jest sztuczne; nie pozwól, by ominęło cię coś niesamowitego". Wszystko pięknie, tylko... dokłada nagrodę, która sprawia, że miliony ludzi właśnie rezygnują ze swojego normalnego życia na rzecz Oasis, poświęcają zapewne miesiące - lub lata! - na studiowanie życiorysu i upodobań Hallidaya, przedkładają historię jego życia nad własną. Całkowite wypaczenie jego idei.

ocenił(a) film na 3
Chemiczny

Ta, zniesmaczylo mnie tez, to ze wykorzystuje sie jakies niesamowite zasoby obliczeniowe, zeby gormadzic smieci na temat jednej, tak naprawde nic nie znaczacej dla ludzkosci osoby... Kompletne zaprzeczenie chociazby mozliwosci takich holodekow w ST, sluzacych rozrywce, ale tez symulacjom i probom odtwarzania rzeczy z historii.
Generalnie ten tworca i jego swiat bardzo mi sie nie podobaja, Facet jakis opozniony, a cala gra powinna byc skasowana. Walniecie tej bombki, nagrodzilam oklaskami.
Slaba proba powtorki przeslania, ktore bylo w Surogatach, Kosiarzu umyslow czy nawet TRonie,

ocenił(a) film na 8
Chemiczny

Tak, ale ta ciężka ironia została zaplanowana. Właśnie chodzi o to, że ludzie w dzisiejszych czasach są "pod kontrolą" technologii, i spędzają w sieci więcej czasu niż powinni. Stąd rozwiązanie tego problemu jest tak trywialne. W tym przypadku pomyliłeś skutek z przyczyną. Tu nie chodzi o to by studiować całymi dniami historię Alana, po to by się dowiedzieć, że trzeba wyjść z domu, bo nagrodą jednak były akcje firmy i kontrola nad OASIS. Przesłanie jest bardziej dla widza, a raczej dla młodego. Dostrzeżenie tej ironii to wielki plus dla filmu, bo właśnie występuje identyczna korelacja z naszym światem

Nevarius

Pytanie, piszesz o masie ester eggów i smaczkach ich wyszukiwania na ekranie a możesz mi podać kilka takich pozycji w filmie bo sam ich nie dostrzegłem. I wydaje mi się że Ty również. Postacie? Miejsca? Gdzie, kto?

Noigel

Odniesienia do różnych filmów i bajek np Laleczka chuckie kosmogodzilla powrót do przyszłości czyli delorian stara gierka z atari pod koniec gorączka sobotniej nocy w klubie bajka stalowy gigant. Trochę szkoda że nie zrobili wyzwania w stylu motocykli z trona. Aha w 1 wyzwaniu goryl z rampage lub donki konga oraz sceny ze lśnienia. Tych smaczków było nadzwyczaj dużo a wyzwania były trudne do zrozumienia i przejścia.

ocenił(a) film na 7
Dariuszf

to nie byly smaczki tylko oczywiste wykorzystanie klasyki wszelkiego ropdzaju ... smaczki to elementy,ktore przewijają się gdzieś w tle mimochodem i czasem je dostrzeżemy czasem nie. czasem obejzymy recenzje opis czy jakies ciekawostki gdzie cos opiszą fanatycy sprawdzimy i .... szok ... o faktycznie przeciez to nawiazanie do czegos tam...
ale nie oczywista scena ze lsnienia czy bezposrednie nawiazanie do gier atari czy jakiegos twórcy z branży...to nie są smaczki, easter eggi czy cos. sory ale film byl taki o, troche wiecej niz sredni i tyle . tworcy zamiast skupic sie na frajdzie z gry jej fabule smaczkach wspolpracy online itd wrzucili opcje z oklepanym przedstawicielem korpo, ktory żądny wladzy nie cofnie sie przed niczym nawet w czyms tak trywialnym jak rozrywka elektroniczna... bo przeciez wiadomo ze ludzie z branzy rozrywki elektronicznej biegają po slumsach w USA z bronią i celują do zwykłych zjadaczy chleba, ktorzy wieksza czesc dnia spedzają w sieci.
Sa tez i pozytywne strony jak np ,omen gdzie kolo stwierdza ze jak przejmą władze nad OASIS to 90 % widoku to beda reklamy. tak jest dzis wchodzisz na strone wyskakuje Ci gówno na cały ekran wyłączasz wyrzuca Cie na nową zakladke wyłączasz wracasz na strone docelową a tam i tak 4 reklamy googla z czego trzy zasłaniaja treść strony, a juz nie mowie gdy probujesz ze smartfona wtedy jeszcze dowiadujesz sie ze masz x do n wirusow na telefonie:/ a wracając do filmu schematy w stylu zabili mi rodziców, scigają mnie żadni władzy ludzie, jestem 10 latkiem i potrafie schakować wszystko do mnie juz nie przemawiają a postać artemis o ile w wirtualnym swiecie jeszcze miała wzgledny charakter to jakoś w realu była dla mnie nijaka, a wizualnie to ani tu ani tu mnie nie zachwyciła

ocenił(a) film na 8
Daquel

"ale nie oczywista scena ze lsnienia czy bezposrednie nawiazanie do gier atari czy jakiegos twórcy z branży...to nie są smaczki, easter eggi czy cos. sory ale film byl taki o, troche wiecej niz sredni i tyle ."

Jeśli nie easter egg to co? Definicja easter egga to odwołanie się w jakimś dziele to popkultury. Czasami nawet świadome łamanie czwartej ściany by to pokazać. Stąd może to być subtelne, jak mignięcie Flasha w jednej sekundzie, po sekwencję Lśnienia przez 15 minut. Film w tym momencie pokazuje, jak bardzo samoświadomy jest, a to ogromna zaleta.

"tworcy zamiast skupic sie na frajdzie z gry jej fabule smaczkach wspolpracy online itd wrzucili opcje z oklepanym przedstawicielem korpo, ktory żądny wladzy nie cofnie sie przed niczym nawet w czyms tak trywialnym jak rozrywka elektroniczna... bo przeciez wiadomo ze ludzie z branzy rozrywki elektronicznej biegają p"

Ty oglądałeś w ogóle film xD? Rzucasz tak dziwnymi oskarżeniami w stronę filmu. Miałeś jak byk pokazaną frajdę z gry. Sama początkowa sekwencja, pokazanie świata, tego jak działa ekonomia, jak ludzie spędzają całe dnie w OASIS. Nawet taka sekwencja jak Wade dostaje ten gadżet, który pozwala mu odczuć na jawie to co w grze.

No i jaki to problem? Korpo było, jest i będzie. A to, że są ludzie rządni władzy to uniwersalne przesłanie, przeorane przez tysiące opowieści. Nie rozumiem więc zarzutu, dla którego NAGLE w filmie miałoby tego zabraknąć.

"a wracając do filmu schematy w stylu zabili mi rodziców, scigają mnie żadni władzy ludzie, jestem 10 latkiem i potrafie schakować wszystko do mnie juz nie przemawiają"

Zakładam, że będziesz w stanie wytłumaczyć ten zarzut? Co niby złego jest w schematach fabularnych? Tym bardziej w filmach młodzieżowych? Bo właśnie schematami fabularnymi podążają po to, by opowiedzieć jakąś historię. Bez sensu byłoby na siłę zmienianie konwencji "bo to już było". Dobry film jest dobry, nawet jeśli opiera się o klisze. Kwestia percepcji, dystansu i wyobraźni, chociaż w minimalnym stopniu.

Nevarius

Bardzo mądrze i trafnie napisane, postać Nolana, głównego antagonisty była tak prosta : Zły bo zły i liczy się dla niego kasa. I fakt nie jest to wybitny film Spilberga ale bardzo przyjemnie się go ogląda...osobiście po takim filmie nie zapamiętuje fabuły : co było najpierw a co potem.. tylko pojedyńcze sceny "smaczki". Bo fabuła nie miała jakiegoś większego sensu.

ocenił(a) film na 8
RAVEN_Inu7

Jestem fanem imprez typu Falkon, Pyrkon, czy Comic-Con. Zawsze na takich uwielbiam usiąść na ławce w jakimś tłocznym miejscu, najlepiej na piętrze i obserwować cosplayerów. A tu mi śmignie Spider-Man, a tu Arthas z World of Warcraft, a tu Triss z Wiedźmina, a tu Tracer z Overwatcha.

Dlatego właśnie Player One oddał to co lubię - takie "smaczki" w postaci migających bohaterów, nawet jeśli nie są oni prawdziwi, a to tylko avatary jakiś anonów xD

Nevarius

No spoczko, każdego ciągnie do "innych klimatów" nie cierpie musicali a mój ulubiony film jest z tego gatunku i cenie go między innymi za smaczki :p

ocenił(a) film na 4
Nevarius

Obejrzałem, książki nie czytałem, ale jak dla mnie ten film jest beznadziejny. Tak jak tutaj gdzieś przeczytałem tak i w moim odczuciu w ogóle tutaj nie poczułem żeby to był film Spielberga i to jest dla mnie najdziwniejsze. Obejrzałem raz i już wiem, że już nigdy tego filmu ponownie nie obejrzę. Główne postacie w tym wirtualnym świecie wyglądają jakoś dziwacznie źle, brzydko, zresztą w Realu też jakieś takie bez osobowości. Nic ciekawego ani odkrywczego, nowego w tym filmie nie ujrzałem. Nadmiar tych różnych postaci i chaos było dla mnie jakieś męczące. Słaba historia. Lepiej już samemu pograć w jakąś starą grę lub obejrzeć np "Lśnienie" czy tam po raz kolejny "Laleczkę Chucky" i to będzie sto razy lepsze spędzenie czasu niż przy tym filmie. Pierwszy raz chyba skrytykowałem film Spielberga.

TomsonXD

Fakt nie należysz do grona ludzi rozumnych i mających dobry gust, daj sobie lepiej spokój z kinem hmm... może nawet z grami też.

ocenił(a) film na 4
FW_NEW_ORDER

Serio tak Cię boli czyjeś zdanie i ocena filmu? To moje zdanie, które już się nie zmieni nawet gdybyś mi książkę napisał o samych zaletach tego filmu... lol, o ile z tego by wyszło chociaż parę stron.

TomsonXD

Mnie ma boleć twoje zdanie XDD no twoje zdanie twoje miej je sobie tylko nie musisz od razu się nim tak publicznie chwalić, skoro nie przedstawiłeś żadnego konkretnego argumentu dlaczego to nie jest dobry film, a zwykłe narzekanie Janusza, film może i nie jest jakimś tam arcydziełem ale żeby dać mu 1
serio ! Kilka stron A4 tylko o samych zaletach a ty widziałeś po ile mają całe recenzje filmów, seriali czy gier ledwo jedna A4 a ty byś chciał kilka stron o samych zaletach, może od razu całą trylogie XDD

ocenił(a) film na 4
FW_NEW_ORDER

To spróbuj mnie przekonać za co mógłbym temu filmowi dać dodatkową gwiazdkę lub dwie bo tak nie widzę co tutaj jest takiego nowego i odkrywczego. Może jedynie ciekawa była tutaj ta scenka ze "Lśnienia". Wyłapywanie jakiś znanych postaci mnie jakoś nie jarało. No i tak jak pisałem główne postacie w tej "grze" są jakieś takie nieciekawe wizualnie i źle mi się na całość patrzyło. Żadnej nostalgii nie poczułem. Aktorzy wydmuszki, bardzo prosta historia bez żadnych zwrotów akcji. No na mnie ten film nie działa. Wam się może podobać, ale Ja nic w tym ciekawego nie widzę. Obejrzenie na raz i już zapomnieć.

TomsonXD

Ale co ja cię mam przekonywać skoro napisałeś "To moje zdanie, które już się nie zmieni nawet gdybyś mi książkę napisał o samych zaletach tego filmu... lol" poza tym mój czas jest cenny i sorry nie będę go tracił go na przekonywanie cię do tego filmu czy innego, w skrócie tylko, świetna scena wyścigu samochodowego i scena w klubie przy muzyce blue monday, tak jak napisałem film to żadne 10 ale 6-7 można spokojnie mu dać niż jarać się w kółko Marvelami które są różne np. KA: Zimowy Żołnierz dobry, ale Avengers 3 : IW niezgodne z mcu i mocno dziurawe i nadmuchane, postać Thanosa jest dobra, Thor: Ragnarok chyba najgorszy film marvela, Czarna Pantera i spiderman też typowa wydmuszka, poza tym ile masz filmów o tematyce gier ? jak na lekarstwo.

ocenił(a) film na 4
FW_NEW_ORDER

Jak oceniam jakiś film to właśnie według typu np. produkcje Marvela, które bardzo lubię oceniam na podstawie filmów Marvela wyłącznie, X-Man oddzielnie mimo to, filmy z serii o Obcym też oddzielnie jeśli chodzi o horror itd. jakoś to sobie rozdzielam. Z Ready Player One mam problem bo nie wiem w jakiej kategorii mógłby ten film być. Nie przypominam sobie teraz żadnego filmu opartego na grze, no chyba że tylko Jumanji albo Jumanji 2, którego nie oglądałem. Więc jeśli chodzi o tą kategorię, że to film oparty na grze to dopiero wtedy bym dał temu filmowi jakieś 4 czy 5, to już do zastanowienia się.

TomsonXD

No stary tak się filmów nie ocenia i dlatego dajesz temu filmowi 1 bo nie ma innego konkurencyjnego ready player one do którego mógłbyś porównać to sorry... specyficznym widzem jesteś, ale tak jak napisałem to twoja opinia hejtować cię za to nie mam zamiaru, jeśli chodzi o filmy oparte na grze to w tej chwili do głowy przychodzi mi tylko "Gamer" z Gerardem Butlerem, wiadomo że jest inny niż ten ale jest wyraźne nawiązanie do Sims i gier w gatunku Fps.

ocenił(a) film na 4
FW_NEW_ORDER

Chyba wczoraj zmieniłem na inną ocenę po namyśle, także...

TomsonXD

A jednak cię przekonałem, obeszło się bez pisania książki :)

ocenił(a) film na 4
FW_NEW_ORDER

Po prostu no rzeczywiście nie wiem do czego ten film porównać, do "Max Payne'a", "Hitmana"? . Dalej i tak nie jestem w stanie stwierdzić co mi się w tym filmie jeszcze mogło spodobać oprócz tej scenki ze "Lśnienia", tylko to z tego filmu pamiętam. Bo reszta to tylko tam jakieś obrazki.

TomsonXD

Nie musisz przecież porównywać tego filmu do żadnego innego, są przecież filmy innowacyjne które zupełnie odświeżają kinematografie choćby taki Matrix i Matrix: Reaktywacja, poza tym w Ready Player One według mnie to może być pewnego rodzaju przyszłość już mamy gogle VR, PS VR, HTC VIVE i OCULUS RIFT i choć mają swoje wady to są to pierwsze VR w przyszłości jak opanują tą technologie i cenowo będzie atrakcyjna dla wszystkich to ludzie będą się uzależniać od świata VR podobnie jak teraz od internetu. Wiesz chciałbym żeby dzisiejsze gry miały taką grafikę i animacje jak te "obrazki"

ocenił(a) film na 4
FW_NEW_ORDER

Myślałem, że już są gry z przepiękną grafiką bo coś już na Youtube na pewno widziałem. Stare gry niby graficznie nie są idealne ale bardzo grywalne, jak np seria Gothic. Nawet GTA San Andreas graficznie takie super nie jest ale jak dla mnie super gra. Tutaj akurat wszystko wygląda bardziej realistycznie. Tylko te postacie w filmie po prostu wizualnie mi się jakoś nie podobają. No ale to już trudno.

Nevarius

ta "radosc" szybko jednak ulatuje kiedy sposob jej serwowania burza spojnosc swiata przedstawionego w filmie. na filmie znacznie lepiej bawia sie ludzie, ktorzy nawet nie maja pojecia co w zasadzie ogladaja :S

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones