PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1068}

Pluton

Platoon
8,1 131 342
oceny
8,1 10 1 131342
8,0 23
oceny krytyków
Pluton
powrót do forum filmu Pluton

Sierżant Barnes

ocenił(a) film na 8

Głupi sk*rwiel

ocenił(a) film na 8
kryszti

Spłycona opinia...To był człowiek pozbawiony sentymentów, ukształtowany przez wojnę, mnogość sytuacji tego wymagała, chodziło o przeżycie: albo zabijasz albo sam giniesz. Wietnam, to nie domowe przedszkole. Oczywiście zabicie Eliasa było przegięciem, ich konflikt przybrał dramatyczny obrót. Wojna spowodowała, że Barnes uniewrażliwił się, jego ocena sytuacji była sroga, zbyt jednoznaczna, pragmatyczna. Mimo wszystko nie odbieram go jako postaci zdecydowanie negatywnej z powodu okoliczności w jakich musiał działać.
:

ocenił(a) film na 10
crusing24

" albo zabijasz albo sam giniesz." no faktycznie bezmyślne zabijanie wiśniaków spowodowało wzrost bezpieczeństwa Barnsa i jego podwładnych ;)

ocenił(a) film na 6
polukr

Witam, możesz mi powiedzieć skąd u ciebie tak wysoka ocena? Co Cie w tym filmie urzekło? Ja daję naciąganą 6. Film mnie kompletnie nie urzekł, a miałem nadzieję na wzruszajacy film o ludzkich perypetiach no, ale nadzieja matką głupich. Dostałem poprostu wojnę z nutką narracji irytującego Sheena. Moja opinia, może za pomocą twojej odpowiedzi zmienie ocenę.

ocenił(a) film na 8
Nemesten

Polukr: Zauważ, że było to spowodowane zabiciem ich kolegi, co rozwścieczyło Barnesa i jego ludzi, to była wojna: strach, gniew, wycieńczenie, brak zaufania wobec cywilów, którzy mogli kolaborować z Wietkongiem , wszystkie emocje się kumulowały w uczestnikach wojny, dlatego film wiarygodnie to odzwierciedla, ukazuje, że całe te zło stoi po stronie Amerykańskich żołnierzy, a jak wiadomo każdy konflikt zbrojny zbiera krwawe żniwo w niewinnych ludziach.

Nemesten: sorki, może odpowiem za kolegę, niejako go uprzedzę... To tak samo jakbym Ciebie zapytano dlaczego wystawiłeś maksymalną ocenę np. filmowi "Leon Zawodowiec", bo dla mnie jest ona stanowczo za wysoka. Do obrazu "Pluton" mam szczery sentyment, jeden z filmów mojej szczenięcej młodości, który dzisiaj może już tak nie oddziałuje, ale nadal trzyma bardzo wysoki poziom. Bardzo równa, konkretna fabuła, czuć napięcie tej wojny, bardzo rzetelne role Berengera i Dafoe, za Sheenem nie przepadam, ale tutaj zagrał w miarę dobrze. Niektóre sekwencje raziły mnie tendencyjnym patosem, ale który film jest bez wad? Składa się z samych świetnych momentów?

ocenił(a) film na 6
crusing24

No o gustach się podobno nie dyskutuje. Po prostu chciałem poznać opinię na temat tego filmu od osoby, która wystawiła 10/10 :)

ocenił(a) film na 8
Nemesten

Dyskutuje się:) po to między innymi jest ten portal

ocenił(a) film na 6
crusing24

Również jestem takiego zdania. U mnie filmy, które mają 10/10 są technicznie wyborne, a fabułowo przepiękne - dla mnie. W technicznych sprawach czasami bywają małe wyjątki, ale, gdy takowy film zbudzi u mnie niesamowite uczucia daję 10/10 :) Czekam tylko na odp. polukr'a, bo być może jeszcze raz, dokładniej obejrzę ten film i coś w nim jeszcze dostrzegę.

crusing24

kolejna bzdura. rozwscieczyla go smierc kolegi, a chwile pozniej sam zabil drugiego i pod koniec filmu prawie dorwal trzeciego. idz lepiej do zoo zamiast sie brac za powazne filmy.

ocenił(a) film na 8
Nemesten

Gdyby to był wzruszający film o ludzkich perypetiach, dostałby u mnie zdecydowanie niższą opinię. A Sheen jest świetny w tym filmie.

crusing24

co za bzdura. przeciez wlasnie po to byla scena finalowa z Barnesem tuz przed nalotem aby nawet najwiekszy leming nie mial zadnych watpliwosci o czym ten film w zasadzie jest. glupota ludzka jednak nie zna granic jak widac wyzej.

ocenił(a) film na 8
kordyt

Mowa była o scenie w wiosce cywilów, a nie co było później, zresztą dodałem, że zabicie Eliasa było przegięciem, zatem zjazd, idz hejtuj gdzieś indziej.

ocenił(a) film na 8
kryszti

Dla mnie to ścierwo nie człowiek, wręcz żałosna imitacja , dla mnie największa ciota filmu, aż nie chcę o nim myśleć. Poza tym też irytował mnie jego charakter, szkoda że go już na początku jakieś żółtki nie porwały i torturowały sk*rwiela :) Wiem że to tylko kreacja mająca zagrać na emocjach widza stworzyć taką łajzę, ale i tak go nienawidzę

ocenił(a) film na 8
kryszti

Można o nim powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że był ciotą!!!

ocenił(a) film na 8
crusing24

Dla mnie tacy przesadni samce alfa to jakieś kryptocioty

ocenił(a) film na 8
kryszti

Samcem alfa jest np. Bond. Barnes to inny typ, a okoliczności w jakich działał nie pasują do tego określenia.

ocenił(a) film na 8
crusing24

Dawno nie znienawidziłem żadnej postaci w filmie niż Barnesa, człowiek bez honoru zwykłe tępe ścierwo, to tylko moje zdanie

ocenił(a) film na 7
kryszti

Zauwaz ze niektorzy uwazaja zabicie Barnesa za ''uspienie wscieklego psa''...Ty z kolei zalujesz ze go nie toturowano i nie zabito...coz, Barnes tez lubil sobie ''potorturowac'', w imie wyzszych ideii.

ocenił(a) film na 8
Sherlock91

A co mnie obchodzą "niektórzy"? Przyznaję, miałbym wielką frajdę gdyby go potorturowano, pomęczono, przynajmniej byłaby jakaś satysfakcja. Jeżeli byłoby to na początku, nie miałbym cały film podniesionego ciśnienia... gdyby na koncu zaś, to mialbym satysfakcje, że dostal to na co zasłużył. Śmierć to dla takiego kogoś jak on nagroda.

Czy gdziekolwiek wspominałem,że jestem idealny. Czy tego chcemy, czy nie, każdy ma swojego "mrocznego pasażera", nawet jeżeli uważamy sie za wielce wrażliwych.

ocenił(a) film na 7
kryszti

Barnes tez takiego mial - chyba nawet ten sam rodzaj. Zauwaz ze jego mozna bylo usprawiedliwic, wiec jezeli juz to wiezienie byloby bardziej odpowiednie. Pytanie co usprawiedliwilo by Ciebie?

ocenił(a) film na 8
Sherlock91

Ty też takiego masz... nieważne jak bardzo to wypierasz ze świadomości i kogo zgrywasz. Mam się usprawiedliwiać za czyn którego nie było? Nie, dzięki. Choć zawsze można się usprawiedliwiać tym, ze jest się człowiekiem. Najpodlejszym i najbardziej niezrównoważonym gatunkiem zwierząt na świecie. Poza tym Barnes to śmieć nie człowiek, a śmieci się wyrzuca :)

ocenił(a) film na 9
kryszti

Mówisz i myślisz jak Barnes. Czyżbyś był krypto-ciotą, psychopatą i śmieciem?

ocenił(a) film na 8
velarios90

W jakich spektach jestem jak Barnes? Jestem kosmicznym pyłem, naczelnym ssakiem na tej planecie, przedstawicielem najbardziej niezrównoważonego gatunku zwierząt, znajdzie się wiele słów obrazy na mnie za samo to, że jestem człowiekiem.

ocenił(a) film na 8
kryszti

kryszti zgadzam się z Tobą całkowicie. Nikt mnie tak w filmach nie denerwował (łagodnie mówiąc), jak ten Barnes i uważające go za wzór przydupasy.

ocenił(a) film na 10
kryszti

Przydałaby się tobie zasadnicza służba wojskowa, to może odrobinę zrozumiałbyś, że ocenianie postępowania żołnierzy z perspektywy cywila, który nigdy nie miał nic wspólnego z armią, jest głupotą. Wojna zrobiła z Barnesa zwyrodnialca, ale na pewno nie był głupi. Poza tym okoliczności w jakich funkcjonował, podatny na okrucieństwo charakter, jak również brak dowódcy z autorytetem nad sobą, sprawiły, że zaczął łamać wszelkie zasady. A największą ciotą to był porucznik Wolfe.

ocenił(a) film na 8
rycerz1984

Masz coś do pedofilów? Jeżeli tak to rozumiem, że sam byłeś gwałcony, albo przynajmniej gwałciłeś dzieci... tak by przynajmniej wynikało z twojej logiki. Gdybym przeszedł służbę wojskową pewnie jeszcze bardziej utwierdził się w przekonaniu, że to wylęgarnia psycholi. Żeby oceniać seryjnych morderców tez muszę przejśc przez piekło w dzieciństwie jak oni? Owszem to wojna mogła sprawić, że Barnes stał się ścierwem. Ale wcale nigdzie nie jest to wprost powiedziane, równie dobrze mógł być takim śmieciem przed wstąpienieniem do wojska. W każdym razie dla mnie to postać jednoznacznie negatywna. Nie widziałem u inteligencji, a raczej atawistyczny instynkt, owszem dla mnie był głupi. Nie oceniam tego co sprawił, że stał się takim odpadem ludzkosci, jedynie pisze o nienawisci jaką obdarzyłem tą postać.

ocenił(a) film na 9
kryszti

jak zabil Eliasa to to samo pomyslalem Frajer !

ocenił(a) film na 8
dominas_filmweb

Ja od początku filmu miałem do niego niezbyt ciepłe uczucia, ale to było już apogeum. W sumie twórcy świetnie go wykreowali, miałem ochotę wejść tam i obciąć mu łeb maczetą :D

użytkownik usunięty
rycerz1984

Jedyna blyskotliwa odpowiedz w tym temacie. Nie mozna oceniac czlowieka nie widzac co przezyl. W jakich byl warunkach. Barnes - czlowiek wojny, okrucienstwa, wiecznego zagrozenia. Sadysta uksztaltowany przez warunki w jakich sie znajdowal. Nam latwo oceniac to co widzimy. Zastanawiam sie ilu z was w obronie wlasnej i swojego dziecka przykladowo pociagneloby za spust i zabilo agresora. Rozumiem ze wzorcem europejskiej tolerancyjnej polityki czekalibyscie az zabije wam dziecko albo bliskiego a pozniej czekali na sprawiedliwy proces. Dobre.

ocenił(a) film na 8

No właśnie, cieszę się, że przytoczyłeś argument obrony własnego dziecka, bo w s umie właśnie przeczy on twojej "tezie". Te zabicie agresora do niby czego ma być porównywane? Postawy Barnesa? Bez jaj. Z tego co piszesz to rozumiem, że gdybyś zobaczył, że ktoś gwałci twoje dziecko, to usiadłbyś z pedofilem do herbatki i porozmawiał na temat jego traumatycznego dzieciństwa, kiedy to ksiądz przebierał go za zakonnicę? Nie masz pojęcia czy Barnesa ukształtowała wojna, czy jest też po prostu głupim, okrutnym sk*rwielem. To wojsko tworzy psycholi, cz, może psychole lęgną się do wojska? Nie wadomo, ale przynajmniej potem mogą się usprawiedliwiać. Barnes jest od początku do końca filmu, jednoznacznie człowiekiem którego widz ma znienawidzić, jest tak wykreowany i twórcom wyszło to znakomicie, dla mnie to po prostu plugawe ścierwo, na pewno nie człowiek. Przy nim Hannial Lecter jest jak Matka Teresa i ani trochę nie przesadzam. Retrospekcja czynów swoją drogą, ale pewnych czynów po prostu usprawiedliwić się nie da. Choć sam np uważam Charlesa Mansona za ofiarę systemu, a nie symbol zła, to jednak Barnes jest dla mnie śmieciem. Oczywiście to fikcyjna postać, ale takich ludzi w wojsku jest wielu. Szczyczących się zasadami i honorem, podczas gdy z honorem nic wspólnego nie mają.

rycerz1984

ale co to ma wspolnego z tematem i z samym Barnesem. to nie wojna zrobila z niego zwyrola tylko ukazala jego prawdziwe oblicze. zreszta nie tylko z nim. dosc tej lemingozy

ocenił(a) film na 10
kryszti

Jestem ciekawy jak egzystował by Barnes gdyby przeżył i w końcu wyszedł do cywila? Jak wyobrażacie go sobie w życiu prywatnym?

ocenił(a) film na 8
ju7689sp9

Alkoholik sadysta? Seryjny morderca? To i to? :D

ocenił(a) film na 10
kryszti

A tak z innej beczki. Czytając powyższe wypowiedzi tylko utwierdzam się w przekonaniu że brak Oscara dla Toma Berengera za ten film to była bardzo niezrozumiała decyzja.

ocenił(a) film na 8
Sanderus

Hmm nie wiem, nie mi oceniać, ja ogólnie nie poważam zbytnio Oscarów, ot subiektywna nagroda.

Sanderus

Też o tym pomyślałem. Jaka to wspaniała kreacja, że ludzie chcą go zamrdować i prawdziwie nienawidzą. Ja pamiętam że w młodości po obejrzeniu filmu w kinie byłem totalnie wstrząśnięty i niewiele jest filmów, które dały mi tak silne emocje. :)

Sanderus

to nie gra aktorska tylko ludzki dysonans. lemingi nie maja pojecia o tym co sie wyprawia na swiecie i o co/za co walcza tam zwykli ludzie, a pozniej ogarnia ich taka wscieklosc jak powyzej. predzej nagroda dla Stonea, ktory postawil na swoim i wbrew tepemu mainstreamowi nakrecil ten film mimo licznych sprzeciwow.

kryszti

dziki cwel i tyle w temacie

ocenił(a) film na 9
kryszti

Gość prawdopodobnie nie znał już innego życia niż wojna, przeszedł totalne zezwierzęcenie w tej dżungli i miał wy***ane na życie ludzkie, nie interesowało go nawet po co w ogóle walczy- główny czarny charakter filmu i najciekawsza postać zarazem.

ocenił(a) film na 10
kryszti

Ja mam inaczej: SK######SYN BERENGER NIENAWIDZE GO bo zabił dobrego Ziomka Dafoe.

użytkownik usunięty
kryszti

Nie wiem po co Chris go zastrzelił. I tak był ranny, więc musiałby wrócić do Stanów, a co do jego zachowania to za długo tam siedział.

bo historia lubi sie powtarzac? bo wiedzial, ze system nie jest w stanie sam naprawic bledu jakim byl Barnes i jemu podobni? przeciez pod koniec filmu Barnes chcial sie go pozbyc tak jak wczesniej Eliasa (i wielu innych znajac zycie, historie tej wojny i ludzka nature) i tylko nalot go powstrzymal. zreszta Chris sam to praktycznie powiezial pod koniec filmu...ogladacie ale nic nie widzicie i nic nie slyszycie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones