Dawid Gral klasyka gtunku. wychodząc na przeciw popularnym opiniom n tym portalu, muszę stwierdzić, iż jest to dobry film, le tlko i wyłącznie do obejrzenia w grupce przyjaciół po mocnym upojeniu alkoholowym, inaczej się nie da oglądać. #dno i wodorosty

To i tak się cieszę że nie było Adamczyka jako menago corpo, oraz Karolaka jako najlepszego kolegi z grilla... no i muzyka niezła

Nie oglądane. A pewno, ponieważ już czuc jaki jest to wulgarny film. Okropieństwo

Nie rozumiem tych niskich not krytyków ale wydaje mi się, że jak się ogląda za dużo filmów i ma zbyt wielką wiedzę nt. filmografii to można mieć większe wymagania :) Gra aktorska bardzo naturalna. Poza jedną postacią ale trzeba sobie gdzieś doświadczenie podnieść.

Zastanawia mnie zawsze do kogo trafiają te mądrości... Ale pewnie do kogoś trafiają

Takich użytkowników nawet nie ti dera tylko czegoś w stylu e odate. I pewnie znajdą w tym filmie swoje odbicie. No a dla pań, starszych, ciacho pani Ciele kiej w roli głównego cocka. Tylko takie jakieś bez wyrazu, zero ognia. Świetny Małaszyński w roli Gustawa (momentami). Nie dotrwałam do połowy.

Film nakręcony na podstawie książki, która jest zbiorem anegdot i historyjek o podbojach miłosnych warszawskiego korposzczura. W filmie brak początku, problemu i zakończenia. Fabuła składa się z 4 scen, które są kompletnie pozbawione ciągu przyczynowo-skutkowego.

Dramat. Od bezsensownej fabuły, poprzez kilka wątków (jak np ten z kasetami z dzieciństwa) wtrąconych bez sensu, ładu, składu, i puenty, aż do tragicznie niezrozumiałej treści (nie tylko jako całości "dzieła", ale też po prostu dialogów - wkurzyłam się w końcu ciągłym cofaniem gdy czegoś nie usłyszałam/nie zrozumiałam...

Film spóźniony przynajmniej o dekadę bo chyba każdy już wie jak wygląda praca w korpo, apki randkowe i przygodne relacje.
Strasznie to wszystko wtórne. Dałem radę jakieś 30 minut i nic godnego uwagi się nie wydarzyło więc nie spodziewam się że dalej jest lepiej.
Omijać szerokim łukiem. Polski bubel roku.

2/10

Poza tym jakość dźwięku to tragedia, pierwszy raz oglądałem polski film z napisami. Główny bohater momentami bełkotał, w trakcje dialogów szum otoczenia był na podobnym poziomie, muzyka była tak głośno aż trzeba było przyciszać.

Film oceniam jako niezależną produkcję, nie czytałem książki. Po tytule oczekiwałem jakiegoś wstrząsającego zarysu pokolenia dzisiejszych 20-30 korpo-latków, a niestety jest to zwykła miłosna historia. Gra aktorska stoi na średnim poziomie. Film raczej nie wciąga, ale na szczęście nie jest długi. Obejrzeć i zapomnieć....

czyżby była kontynuacja? Czemu nie, jestem za! Odpowiednio ukazane dzisiejsze czasy w których mamy okazję żyć i młodziaki, którzy z tego życia korzystają. Właśnie tak, szybciej, dalej, wyżej. Skorzystajcie z kodu qr który na końcu filmu się pojawia, warto. Dla mnie gatunek to dramat, a nie jak jest podane komedia z...

Nie powinno się oceniać po okładce, ale widziałam w kinie zwiastun i jest odpychający. Te fragmenty, które widziałam były tandetne, wręcz prostackie, dialogi wulgarne bez żadnej finezji i dowcipu. Dla mnie to co widziałam było odpychające. Jeśli zwiastun miał zachęcić do obejrzenia filmu, to tutaj się to nie udało.

nie minęło wiele tygodni od premiery filmu Pokusa a tu już następny wyskoczył. Te filmy naprawdę muszą mieć branie, że ciągle wychodzą nowe i o tym samym

Tekst nie jest mój, ale zgadzam się z nim i dlatego zacytuję: Znajdziemy tu opis gwałtu jako świetny sposób na imprezę: "Tańczysz, upijasz, jak z trudem trzyma się na nogach, pakujesz w samochód i wieziesz je na chatę".

Albo radę, jak przymusić kobietę - musisz pokazać, że jesteś silniejszy: "Dostaniesz to, czego...

Film fajnie zrobiony. Dobrze nakręcony, spójny w całości. Daje do myślenia i przyjemnie się go ogląda. Skąd taka słaba ocena? Nie rozumiem. Polecam go każdemu. Tak powinno robić się Polskie filmy.

Jak to, że gra on w filmie "Pokolenie Ikea" kolesia uprawiającego przygodny seks Z KOBIETAMI ma się do tego, że w filmie "Płynące wieżowce" zagrał homo i to w dodatku pasywnego ??

Odnieśli sukces ale taki nie do końca amerykański, ponieważ pracują jako najemnicy w korporacji. Tym niemniej droga do sukcesu była bezlitosną walką i bohaterowie stracili wiele. Noszą w sobie pustkę, jakby zeszło z nich powietrze i za wszelką cenę jest to ukrywane przed światem. Dowodzą tego emocjonalne imby pokazane...