Jeśli film będzie choć w połowie dobry jak książka, to się nie zawiodę:)
Kurde, zabijcie mnie, ale nie przypominam sobie żadnego psa w książce. A na trailerze rzeczywiście jest...
Szli przez te góry w trójkę - Ashley (tak miała na imię w książce), Ben i pies - Napoleon, a właściwie Tank. Psa trudno nie zauważyć w książce... W książce nie było powiedziane czy Ben jest murzynem, czy jest biały.
Ooo nie słyszałam o książce, ale zwiastun bomba. Tylko, czy książka ma ten sam tytuł? Bo coś mi tu nie pasuje, nie powinno być: "Góra między nami" ? Tak jakoś logiczniej xd
Dokładnie... Najbardziej ucierpiała dramaturgia, bo w książce dopiero na końcu jest punkt kulminacyjny.
Jestem świeżo po obejrzeniu filmu i niestety mi się nie podobał. To co pisaliście, wiele zmian, na gorsze moim zdaniem. Ale głównie to nie pasowała mi para aktorów, żadnej chemii między nimi, jakby grali tam za karę.
Od książki nie mogłam się oderwać, a film mnie strasznie wynudził.
Szkoda.
Tez średnio podobał mi się film... Zastanawia mnie jedna rzecz, a mianowicie czy jeśli mieli telefon bez zasięgu to czy mogli wybrać numer alarmowy? Przecież do tego nie trzeba mieć zasięgu tak myślę, chyba że się mylę?
Mam identyczne zdanie. Cieszę się, że najpierw przeczytałam książkę, gdyż miałam przed oczami "swoich" wyobrażonych bohaterów, a nie tę nieudolnie grającą i irytującą w filmie parę.
film tragiczny. Nie wiem, jak można tak bardzo zniszczyć tak dobrą historię, tchnącą z filmu politpoprawnością. Jest bardzo mało książek, które oddają uczucia bohaterów mocniej niż ta; gdzie główny bohater był przepełniony miłością do swojej żony(!!!) i olbrzymim poczuciem winy. I co jest ważne, nikogo nikt nie zdradził. Ani główna bohaterka nie zdradziła narzeczonego, ani chirurg nie zdradził żony, a to w jaki sposób układają się relacje między tą dwójką, są obrazem uczucia budowanego na wzajemnym szacunku i więzi ducha, z mocną przemianą obu postaci i dużą dawką emocji. Tymczasem z filmu wynika, że obie postaci są dwulicowe, niesympatyczne, płytkie i egoistyczne.
W punkt!
A tak czekałam na ten film po przeczytaniu książki. Dobrze, że zanim wyszedł film to już dawno emocje mi opadły po książce i nie wszystko pamiętam bo byłoby jeszcze gorzej, a i tak to co mi się najbardziej podobało w powieści w ogóle pominęli albo zmienili. Główni aktorzy choć obojga lubię to w ogóle mi nie podeszli i już wolałam każdych którzy niestety odrzucili rolę.