Jeden z lepszych polskich filmów, jakie oglądałem na przestrzeni dobrych kilku lat.
Ujęcia sugestywne, gra aktorów świetna, no i temat na czasie i jakże trafnie ujęty. Inteligentnie obnażona ciemna (głupia) strona polskości.
zgadzam się. nowa jakość w polskim kinie, jakby nie nasz nawet. ograniczone formy wyrazu (czerń i biel, milczenie...) sprawiają, że przypomina kino skandynawskie. w obecnym okresie naturalistycznym w polskim kinie trochę takiej poezji działa kojąco. dziękuję twórcom za ten film
Hmm, czerń i biel i milczenie mieliśmy przecież w "Idzie" niedawno, więc czy na pewno "nowa jakość"? Może rzadka jakość, ale chyba nie nowa...
Poza Idą była jeszcze Papusza. Film chyba o samotności. Niekoniecznie o polskości. Do mnie nie trafił. Poza ładnymi zdjeciami nic mnie w nim nie urzekło. Długie sceny, wątki rzucane jakby bez przemyślenia. Na plus poza zdjeciami gra aktorska.
"Inteligentnie obnażona ciemna (głupia) strona polskości." Film o polskości? Raczej o wyobcowaniu i próbie zmiany samego siebie w kogoś innego w skutek traumatycznej przeszłości z którą główny bohater sobie nie radzi.
Ten film bardzo inteligentnie opowiada o zmianie pokoleniowej Polaków i o niedojrzałej polskości. Ojciec symbolizuje polskie korzenie - takie trochę rozchełstane, pożyczajace kasę, nie zajmujace się niczym konkretnym i w odpowiedzi na współczesne tematy o imigrantach - wypominajcy Niemcom czasy II wojny światowej. Natomiast syn - imigrant z młodego pokolenia - pracowity,osiągnął sukces, ale wstydzi się być Polakiem, chce być na siłę Niemcem
Mi się wydaje, że ten film bynajmniej nie jest o rzekomej polskiej niedojrzałości, a o niemożliwości przekroczenia granicy swój-obcy.
Zakochałam się w zdjęciach, teść dość oszczędna, ale z mocnym wydźwiękiem. To miło, że wreszcie otrzymaliśmy obraz, w którym Polak na obczyźnie nie klepie biedy i nie cwaniaczkuje.
https://literatkakawy.wordpress.com/2018/02/13/pomiedzy-slowami/
Jarik44 czyżbyś miał problem z polskością? To dobrze! znaczy, że myślisz. Każdy myślący gość (jeśli jesteś kobietą, wybacz, pisanie w r. męskim jest tylko manierą, niczym więcej) w każdym narodzie ma problemy z niemieckością, amerykańskością, rosyjskością itp., bo w każdym społeczeństwie/narodzie jest morze głupoty. Najbardziej oczywiście boli głupota u nas, najlepiej znana i najlepiej dostrzegana, no i kopiąca bezpośrednio w podbrzusze...
Tyle tylko, że jest cienka granica pomiędzy niezgodą na "polską głupotę" a głupią antypolskością. Głupio ją przekraczać. Ten film nie jest w ogóle o polskiej głupocie!
W którym momencie miałeś coś o "obnażeniu polskiej głupoty"? Coś bredzisz bez sensu....
Wiesz niektórzy już tak mają,oni z automatu lubią sobie popisać bzdury typu "obnażenie polskiej głupoty".Pewnie teraz się dowartościowują i czują się prawdziwymi Europejczykami.
O niedojrzałej polskości. Przez cały film jest to bardzo inteligentnie wplatane. Ojciec- bez kasy, bez pracy, opowiadający dowcipy o tym jak Polak potrafi oszukać (znany dowcip z tym Stanisław sp***aj..)I jak Polak na wszelkie zarzuty ze strony Niemiec odpowiada druga wojna światowa I syn wprawdzie nowe pokolenie - inne, z pracą i sukcesem Ale wstydzace się polskości chcące być kimś innym..