Nic ciekawego, lekko zwyrodniałe dzieło i nudny. Nie było tam też nic śmiesznego, może tylko tekst jakiegoś gościa, że "różowe flamingi" są lepsze od "Szeptów i Krzyków", to było dobre. "Salo czyli 120 dni sodomy' to dopiero zwyrodniałe arcydzieło, pełne odchodów i nienawiści ludzkiej, polecam.
O ile lubię późniejsze produkcje Watersa, o tyle flamingi są dla mnie zbyt obleśne. Nie chodzi tu nawet o stopień degeneracji. Może i byłem lekko w przysłowiowej dupie oglądając takie atrakcje, jak gwałt z kurczakami (i ukręceniem łba) oraz odbytniczy taniec, ale na pewno nie byłem jakoś bardzo zszokowane. Sporo się...
więcej
Jeśli lewicowa agenda będzie dalej tak naciskać, postaci z tego filmu będą niebawem odzwierciedleniem naszej rzeczywistości.
To, co było żartem 50 lat temu, dziś ludzie chcą wmówić, że jest normą.
Przesadzam, prowokuję? Być może tak, być może nie :)
Czegoś podobnego nigdy wcześniej nie widziałem. To amerykański "Miś" dla gejów. Choć to coś więcej niż komedia: horror i porno jednocześnie. Naturszczykowskie, surrealistyczne i obrazoburcze od początku do końca. Trudne do polecenia. Ale jak najbardziej do obejrzenia! Szybkie dialogi nawet inteligentne dla tych którzy...
więcejStrasznie zakrecony film! Wykonanie: klasa Z (budzet 12 000 USD), a fabula wrez niemozliwie kretynska. Scena z 'gadajacym odbytem' byla wrecz obrzydliwa! Ale cos w sobie ma...
Arcydzieło w swoim gatunku. Ocieka Transgresją - polecam dla zdystansowanych. Dla spiętych pulp fiction, forest i inne bajki.
Dla mnie 10/10 szkoda że nie żyłem w tych czasach i miejscu
Dla mnie ten film to zupełnie coś nowego. Jest strasznie tandetny jeżeli chodzi o realizację, jego przesłanie też nie jest zbyt głębokie ale cel jaki został założony przez reżysera został osiągnięty. Dlatego uważam, że ten film jest dobry. Jednocześnie nie rozumiem osób, które dają ocenę 1/10. Ten film jest dokładnie...
więcejWidać, że film stary jak świat. Scena z jedzeniem główna była według mnie bardziej niesmaczna, niż gadający odbyt :-) 8/10
Oglądając sobie w niewiedzy jeden z najsłynniejszych filmów perwersa Watersa nie mogłem przewidzieć, że zobaczę w nim naszą czołową tenisistkę. Od 36 minuty, jedna z "aktorek" została w taki sposób skadrowana i umalowana, że aż łudząco przypominała Agnieszkę Radwańską. Kto by się spodziewał takiego widoku. Dla fanów...
więcejoto kino Watersa. trzeba przyznać, że film jest pomysłowy i mocno obleśny. niekoniecznie szokujący, ale nagromadzenie obrzydliwych pomysłów pozostawia z pewnością ślad w pamięci każdego widza, który zetknał się zz tym filmem. choć musze przyznać, że miejscami przynudzał. tak czy inaczej jednak- każdy wielbiciel złego...
więcej
Akcja filmu - Wschodnie wybrzeże USA. Kto tam rządzi? Pederaści, Demokraci oraz szeroko
pojęta idea post modernizmu (o ile to gówno można nazwać myślą).
Treść (jakaś jest) - nihilizm, degeneracja, a wszystko w otoczce takiej, że można to przecież
interpretować na różne sposoby.
Dzięki Bogu jest jest jeszcze...