Wynika to, wydaje mi się, z faktu, że żyjemy w kraju absurdów (zresztą absurdy zdarzają się wszędzie), a Bareja był genialnym obserwatorem, który umiał je ukazać i wyśmiać. Natomiast "Rejs" możliwe że też jest wynikiem obserwacji społeczeństwa, ale w miejsce absurdów zostały wyśmiane raczej postawy czy zachowania....
Znam na pamiec ten fim,ogladalem go chyba z 500 razy i mnie ciagle bawi.
Tak wogole to duet Jasia i Zdzisia to mistrzostwo swiata.
ubogaca krótkie opisy filmów swoją oceną: od jednej gwiazdki ("nie warto") do pięciu gwiazdek ("wielkie kino").
Otóż REJS kiedyś standardowo otrzymywał od Gazety trzy gwiazdki (***). Ale zdarzało się również, że otrzymywał cztery gwiazdki (****). Za to w najnowszym numerze, tym zawierającym opisy programów na dni od...
Na początek powiem tak ? dziwny to film:
-wszystko jasne i klarowne do połowy filmu
-miejscami kupa śmiechu, ale w niektórych scenach wręcz zażenowanie i nuda wiejąca z ekranu
-aktorstwo po prostu świetne, bo....naturalne
-hhhhhhmmmmm czy w tym filmie występowała muzyka, jeżeli tak to najwidoczniej nic specjalnego...
Ani to ciekawe ani tym bardziej śmieszne, piepszenie kocobołów o niczym, wiem że to dla niektórych klasyk i ok każdy może sobie oceniać jak chce ale nie ukrywam, mimo że film jest krótki wymęczył mnie cholernie...
Ja wiem, że "Rejs" to klasyka polskiego kina (a Słowacki wielkim poetą był) i widz aspirujący do miana człowieka światłego może wypowiadać się o nim tylko pozytywnie, ale ja nie potrafię mówić, że coś mnie bawi jak mnie bawi.
Czy to znaczy, że ze mną i moim gustem coś nie tak? Może i tak, ale ja naprawdę nie...
na Fanpage'u telewizji Kino Polska (Facebook)
"Dokładnie 46 lat temu odbyła się premiera "Rejsu" Stanisława Barei".
Czy naprawdę Bareja nie zasłużył sobie na wdzięczność polskiej widowni - swoimi w ł a s n y m i filmami? Po co przypisywać mu jeszcze "Rejs"?
Mam wrażenie, że większość fanów filmu "Rejs" jest uosobieniem gombrowiczowskiego profesora Bladaczki, którzy jak mantre powtarzają: "Bo Rejs wielkim filmem jest". Nie chcę mówić, jak moi wcześniejsi przedmówcy, że Rejs to kaszana, dno czy beznadzieja, bo to by była przesada, ale nazywanie tego filmu wybitnym,...
Po raz pierwszy widziałam Rejs w wieku lat 14 i nie czułam, o co chodzi, nie rozumiałam tego niuansu, pozy, półsłówek. Obok żartów suchych i...zdawałoby się niepasujących do subtelnego humoru Rejsu...była cała masa dzikiego dowcipu. Po dziesięciu latach odkryłam ten film dla siebie i dawno żadna komedia nie bawiła mnie...
więcej
Bezpośrednia parodia socjalizmu :) nawet sie nie kryli z jakimis podtekstami czy
niedomówieniami, lecieli "prosto z mostu" :) chociaż musze przyznać że komentarze
rodziców były bardzo pomocne podczas filmu :D
Poziom filmu jest bardzo niski, zmieniam zdanie! On jest wręcz ujemny. Każda sekunda
pozbawia szarych komórek Aż dziw bierze że kiedy to Kubrick kręcił Mechaniczną pomarańczę,
to jakiśtam Marek Piwowski ubzdurał sobie aby nakręcić coś artystycznego.
Wiecie co z tym filmie jest zachwycające? Zdjęcia mojego kochanego...