Do niewielkiej wioski położonej w północnej Grecji wraca po kilku latach nieobecności Kostas. W tym czasie jego żona, Eleni, nawiązała romans z Christosem. Kobieta namawia kochanka do zamordowania męża, a następnie grzebie jego zwłoki w przydomowym ogródku. Wyrzuty sumienia i strach przed ujawnieniem zbrodni nie pozwalają jej na normalne
Film jest powolny i chaotyczny. Nie mam więcej zarzutów. Teraz plusy: niesamowite widoki,
świetne zdjęcia, klimat, muzyka i bijący po oczach realizm. Jak już wielokrotnie napisano –
morderstwo nie jest tu tak istotne, chodzi o tą wieś. To ona jest tu bohaterką. Chodzi o
mentalność mieszkańców, o ich monotonne,...
Chodzi tu o morderstwo chłopa. Jedno go trzymało, drugie dusiło. Ale kto robił co? Oto zagadka... Której chyba nawet nie rozwiązano. Dwa nurty narracyjne, przed i po morderstwie (chyba). Oba wyglądają tak samo, chaos pełną gębą, trudno się dopatrzeć co się kiedy dzieje i co z tego wynika.
Walić to. I tak...