Kilka dziewcząt z akademika wraz z nauczycielką i kierowcą, wyruszają na wycieczkę. Niestety, w drodze kończy im się benzyna i pomaga im tajemniczy jegomość. Zabiera ich do swojego warsztatu, w którym po pewnym czasie dochodzi do strasznych morderstw.
Wykonanie tego filmu przypomina zwykłą amatorszczyznę - teatrzykowe ściany i dekoracje, fabuła nie dość że schematyczna, to pełna bzdur i nielogiczności, a na aktorstwo już brak mi słów. Jest tu wprawdzie trochę krwi, ale ogólnie sceny morderstw wołają o pomstę do nieba. Jak za pierwszym razem oglądałem film, to...