Muszę się niestety zgodzić. Średni film. Zapraszam na moją recenzję:
https://www.youtube.com/watch?v=1jcQAbR8VTI

Bo jest luźniejszy klimat?

Luźniejszy klimat to cecha nie tylko tego jednego filmu, ale większości produkcji Marvela. Każda z nich uderza w nieco inną sferę humoru ( tak jak np. W Thorze mamy żartobliwie ukazane zderzenie bohatera z innego wymiaru z naszym światem, czy w Ironmanie, humor głównej postaci, która swoim postępowaniem i charakterystycznym stylem bycia nadaje produkcji żartobliwy, ironiczny smaczek). Więc nie, "luźne " przedstawienie Spidermana, bynajmniej nie jest jego największym problemem. Chodzi o to w jaki tani sposób jest wykreowany świat, jak schematyczni są bohaterowie i w końcu jak dobrze znane nam zagrywki są wykorzystane, aby choć odrobinę odróżnić ten film od śmieciowego chłamu ( "no bo to w końcu Marvel, klasa sama w sobie ble ble ble"). Dla mnie ten nowy Spiderman jest właśnie bardzo średniej klasy produkcją, na siłę starającą się kreować jako "młodzieżowa", lekko oprószoną jakimś starym, pogniecionym komiksem. Więc jedyne z czego się możemy cieszyć to trochę tego "pyłu klasyki". Pozdrawiam

"Hehe", w końcu to film o "Iron Manie", musi być "IRONiczny" smaczek... Wiem, wiem, suche:D

Mi tam film bardzo się podobał, poprzednich filmów o Spidey-boyu nie dało się oglądać (w mej skromnej opinii).

Widzę nie tylko ja oceniłem na dyszkę. Piona!

a jak oceniacie Ojca Chrzestnego? :P
Ludzie tej skali nie mogą sobie jakoś w głowie poukładać :P

Nie oglądałem może kiedyś zobaczę i z pewnością ocenię

Trafiłeś idealnie w sedno, oglądając myślałem sobie co jakiś czas, że to bardziej High School Musical niż film o superbohaterach...

Na dodatek do bólu poprawny politycznie..

A mi się wydaje, że takie wrażenie bierze się z powodu wieku głównego bohatera z racji czego ma takie otocznie, a nie inne ;) Film o nastolatku automatycznie sprowadza nas do nastolatkowej perspektywy, szkoły, rówieśników itd. :)

zgadzam sie , DNO DNO DNO DLA GIMBAZY Z GIMNAZJUM

Fakt, Iron-Man mi się podobał, Avengers'i też ok, ale to, to była jakaś k*pa pokroju High school musical :p i jakaś popi*rdółka a nie Spider-Man

Cóż muszę się zgodzić ):

A co on ma do kubusia xD? Bo od razy jak coś bardziej dla młodzieży to odrazu kubuś puchatek bo wiecie dla dzieci. Ehhh film przecież zabawny i przyjemny. A kubuś puchatek też jest super

Tom Holland jest najgorszym Spidermanem i dlatego ten film nudzi. Jedynie wstawki z Tonym i głównym antybohaterem są pozytywną zapchajdziurą. Reszta to flaki z olejem i kiepska gra aktorska Toma. Oceniam przez pryzmat tego filmu i poprzednich części. ;)