Ale sprawia to że jest irytujący, natarczywy, arogancki i cierpi na nerwicę natręctw. Do tego strata ojca do reszty mu zryla będzie. Zmęczyłem, ale ciężko było.
Ps
Mimo wszystkich jego odchylow, gdzie była matka?
nudny, patetyczny jedynie co ciekawego się dowiedziałem to ,że ktoś kazał czekać na strażaków i nie uciekać z wtc. Chodziło zapewne o to by było więcej ofiar i co za tym idzie większe oddziaływanie. Tylko pytanie kto kazał czekać? Dużo ciekawszy jest dodatek do filmu "Jak znaleźli Oskara" świetny gnojek
...ale jeśli można przyznać filmowi cnotę intymności, to napewno ten tytuł, w moim zubożałym o postać ojca sercu, utrwali się. Dziękuję!
film ma zaskakiwac, wzbudzac emocje (byly moze 2 sceny ktore cos we mnie ruszyly)
2 i pol godziny czekania na "to cos"
do osob ktore twierdza, ze nie zrozumialem filmu: w takim razie prosze mi wytlumaczyc na czym
polega MADROSC tego filmu a nie jak zwykle zarzucac bezpodstawnie ze to nie film dla kretynow...
film ma zaskakiwac, wzbudzac emocje (byly moze 2 sceny ktore cos we mnie ruszyly)
2 i pol godziny czekania na "to cos"
do osob ktore twierdza, ze nie zrozumialem filmu: w takim razie prosze mi wytlumaczyc na czym
polega MADROSC tego filmu a nie jak zwykle zarzucac bezpodstawnie ze to nie film dla kretynow...
Film jest bardzo nietypowy.Trwa on 130 minut, a wydaje się jakby trwał co najmniej 3, a jednak mimo,
że był dłużący, bardzo mi się spodobał, był lekko nudny co prawda, lecz oglądając go jakby ta nuda i
dłużenie się było (wiem, to dziwnie zabrzmi) ok. Najbardziej w tym filmie podobała mi się gra
aktorska,...
Całkiem dobry. Potwornie smutny. Jedyne co mnie denerwowało to niektóre zachowania chłopca
chociaż wiem, że był chory i ten cholerny tamburyn.. Całość filmu oceniam 7/10
Na samym początku pada zdanie: "There are more people alive now
than have died in all of human history." - prawda czy fałsz?
https://www.youtube.com/watch?v=YkuRmmgMEao Strasznie głośno niesamowicie blisko wersja z
akcją. Pozdrawiam
i tak było, historia ciekawa, ale ciągnie się, dzieciak jak na aspergera za głupi leci wg scenariusza można powiedzieć, a jakaś domyślnosć? tu sie mógł domyślić opracować plan, a tu już nie no cóż przecież jest scenariusz więc...
W ciekawostkach można przeczytać, że Gandolfini nakręcił kilka scen do tego filmu, ale zostały usunięte. Wyobrażacie sobie to? Osobiście chciałabym go zobaczyć tym razem jako tego, który słucha i doradza w problemach. Jednak z drugiej strony czy rozmowy matki z terapeutą pasowałyby do tego filmu? Jak myślicie?
Film widziałem podczas pobytu w USA i była to strata pieniędzy oraz czasu, mały idiota
goniący z tamburynem po Nowym Jorku jest momentami tak irytujący że chce się wyjść z
seansu. Film miał wzruszać a doprowadza człowieka do irytacji, brak fabuły a podpieranie
się WTC żeby wzruszyć widza, od kilku lat jest już...