Zgadzam się z przedmówcą (z większą częścią wypowiedzi). Obejrzałem wczoraj ten film i pozostawił on u mnie spory niedosyt...
[SPOILER]
[SPOILER]
[SPOILER]

Być może zbytnio po trailerze nastawiłem się na mocny i mroczny film, właśnie o owym świecie po apokalipsie, pełnym anarchii i zła... i troszkę się w tym zakresie zawiodłem. Pewnie są różne typy wrażliwości i nie wiem jak to dobrze ująć ale moim zdaniem było jakby trochę zbyt "lajtowo" od początku, ot mieszkał sobie samotnie w lesie, wstawił sobie kratki w okna i hodował warzywa a przynajmniej próbował i w zasadzie miał święty spokój, nikt go nie nachodził wcześniej i głowy mu nie zawracał aż nie pojawiły się dwie kobiety i wtedy... No właśnie, zachowanie bohatera było tak bardzo niekonsekwentne i nielogiczne, że aż raziło. Pomijając drobniejsze rzeczy to nadal nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego nie zrobił nic i w żaden sposób nie zareagował kiedy zabrały mu naboje, przecież już wiedział że kombinowały... A i tak niezrażony tym drobnym faktem rzucił się bezbronny ratować nową przyjaciółkę... Jak na kogoś tak ostrożnego i wycofanego (podkreślał, że jego brat zginął bo nieostrożny - zresztą z tego samego powodu - kobieta), przebywającego w samotności od 7 lat, że aż miał paranoiczne wizje czy coś w tym stylu, to dosyć brawurowe posunięcie ;)
A do tego wszystkiego nie rozumiem tej alegorii z królikami. Najpierw przeżył jeden... i ok. Ale później w sidła złapały się dwa... no właśnie, dlaczego dwa a nie jeden? No chyba, że to nie była żadna alegoria i się doszukuję czegoś czego nie ma.
5-6 gwiazdek to adekwatna ocena.
Pzdr.

Ona mu nie zabrała w końcu tych naboi, bo on zdążył się obudzić. Co do zająców - wcześniej pomógł się zabić pani starszej, a dwa zające oznaczać mogły, że jednak starczyłoby jedzenia dla trojga. Starsza zmarła więc niepotrzebnie. Zbyt pochopnie podjęta decyzja kierowana strachem w walce o przetrwanie.

Nieuważnie oglądałaś.

Zabrała. Przekazała je swojej matce i chwil kilka później została porwana.

Nie ma to jak znawca się spierdnie jeden z drugim.

Masz jakąś merytoryczną uwagę?

Akceptuję aktorstwo, zdjęcia i harmonijkę. Nie kupuję średniego scenariusza - bo jest moim zdaniem mało prawdopodobny co do zachowań i wykreowanej rzeczywistości post-apo.