Co mi sie rzuciło w oczy, a wlasciwie w uszy to sciezka dzwiekowa, swietnie dobrane znane i lubiane utwory. Sam film bardzo sympatyczny, idealny na wieczór przy piwie :P
Tłumacz z Canal+ pobił chyba wszelkie rekordy. Myślałem, że się zakrztuszę piwem, kiedy
"Jesus Christ, dad!" przetłumaczył na "Czy ty jesteś Jezusem Chrystusem, tato?". Kogo oni
tam, do ciężkiej cholery, zatrudniają? Różne błędy tłumaczeniowe słyszałem, ale tak głupiego
nie pamiętam.
A film może być. 6/10
.A do tego mega śmieszna, aż się autentycznie zacieszałem.
Pomysł wydawałoby się oklepany, gość żeby zaimponować lasce udaje kogoś innego ale podczas oglądania wcale nie miało się takiego wrażenia. Sytuacji śmiesznych po prostu cały film.
Najlepszy ten grubawy kumpel Barry :D Jak się naćpał albo jak kradł...
mnie się podobały wszystkie sceny z Barrym a szczegolnie jak nacpał się :)
- fajnie było jak pieprzył się w łazience a dziadek mu się przygłądał
- jak szykował się długo do bracia koki, wreszcie wciągnął ją za szybko az mu mordę uwaliło
- ale najlepsze było jak w samochodzie mówił ze troche zostało koki ale potem...
mnie się film podobał wczoraj oglądałem go będąc ujaranym i bardzo dobrze się
bawiłem,polecam.a Michelle Trachtenberg,mniam,uroczy kociak.
jak dla mnie tak wygląda dobra komedia, nie nudzi ,zabawna od samego początku i do tego świetna muzyka ;)
Film z tych o niczym konkretnym ("dorastaniu") i do obejrzenia raz, ale całkiem znośny i
przyjemny ;)
Witam, prosze o pomoc w ustaleniu tytułu piosenki, gdy Matt i Barry wchodzą na imprezie do domu Kyle'a (Matt ma czarne okularki). Przesłuchałam cały soundtrack, ale nie znalazłam tam tej piosenki; albo jej tam nie ma, albo ta nuta inaczej brzmi w filmie, a inaczej w soundtracku ;)
Pozdrawiam i dzięki za jakąkolwiek...
Ay wicked. Spostrzeżenie to zastąpiło mi zwyczajowe uczucie wydzielane przez kromantyczne przesuwania linijką po rozpisanym schemacie filmu - i uczyniło ów zayebistym.
x
DD
O tym można by prace maturalną napisać. Jednym cytatem można opisać cały film.... nie
tylko film...
Mówcie co chcecie, film jest naprawdę spoko. Ważne, że ma przesłanie, choć niektórzy pewnie jego nie odkryją pod przykryciem tej całej otoczki - imprez, prochów i alkoholu ;)
po prostu pełen wypas,pełna świetnych gagów,dobrze opowiedziana historia,dobra muzyka oraz wartka akcja nie dająca się znudzić filmem nawet na chwilę jestem zachwycony dobrą grą aktorów,polecam każdemu fanowi dobrych filmów.
typowa średnia komedia film na jeden raz ale przyjemnie sie oglądało troche humoru muzyka fajna nawet
Przez pół godziny filmu spierałam się z bratem - on mówił, że główną bohaterkę gra Kristen Steward, a ja że nie. Wygrałam.. ;)
Szału nie ma, ale można obejrzeć. Luźna komedia przy której można się troszkę pośmiać...z prostą fabułą i muzyką z lat 80'