Wlaśnie wróciłam z kina. Połowa widzów opuszczała salę już w 1/3 projekcji. Film ma format prostokątu, który oddaje nagrania puszczane ze smartfona (przez cały film). Fabuła jest nudna, monotonna, chaotyczna i przedstawia jedynie nieustanne dawanie dupy przez główną postać. Do tego film przerywają monologi bohaterki,...
więcejRzadko kiedy po 20 minutach filmu mam straszną ochotę wyjść z sali kinowej. Tak było w przypadku nowego filmu Katarzyny Rosłaniec. Jedno jest pewne - Szatan to z pewnością maczał palce w tej produkcji, a piekło istnieje naprawdę...
Cała recenzja: http://okiemfilmoholika.pl/filmy/szatan-kazal-tanczyc-recenzja-filmu/
Kto normalny ją finansuje? Cytując galerianki - "musi mieć sponsora"... "to jest inne życie… Na poziomie".
co sie zobaczylo juz sie nie odzobaczy. Gorszego gowna dawno nie widzialam- pseudointelektualne spier*olenie ktore trudno nazwac filmem. zapraszam do dyskusji i pozdrawiam
Ten film to jest totalna porażka!!! Na początku filmu jest komunikat, że film składa się z iluśdziesiąt dwuminutowych filmików, które można oglądać w dowolnej kolejności. Mam wrażenie,ze to pomysł producenta, by cokolwiek ratować. Równie dobrze mogłam obejrzeć 112 reklam trzydziesto sekundowych lub co dwie minuty...
Dziś,stało się,pierwszy raz w życiu (mam 43lata) wyszedłem z filmu w czasie seansu. Przeszedłem przez PolandJe, pokonałem Bikini Blue ... Szatan mnie pokonał.
Brak słów.
Kolejny film o zdemoralizowanych nastolatkach, temat wałkowany trzeci raz. Nie wiem czy Pani Rosłaniec nie interesuje nic innego, może niech jakąś książkę przeczyta, no nie wiem naprawdę...
Ciekawe czy potrafiłaby nakręcić film o czymś innym?
Jan Komasa nakręcił "Salę samobójców" i w kolejnym filmie nie musiał...
...genialny film Rosłaniec się szykuje. Zero szarości, wszystkie filmy różne, a to jest najważniejsze! Dobrze, że żaden nie jest podobny do drugiego, bo mógłbym kwestionować jej umiejętności!
Ten film jest jak hardcorowe wyzwanie w reality show, kto najdłużej wytrzyma i obejrzy do końca - WYGRYWA!
Po kilku minutach chciałam wyjść z kina. Z każdą chwilą byłam coraz bardziej przekonana, że błędem było kupno biletu. Chyba potrafiłabym bez problemu narysować akt głównej bohaterki. Film o cpaniu, rzyganiu i pełen niesmacznych erotycznych scen. Fabuła do bani.
Potrzebowałem miejsca, żeby to z siebie wyrzucić.
Po ostatnim filmie Pani Rosłaniec miałem ochotę wyrwać sobie rękę bić się po głowie. Niestety nie udało się już odzobaczyć poprzedniego dzieła. Nie wiem w jakiej bańce czy alternatywnej rzeczywistości Pani Rosłaniec żyje, ale niech ktoś ma litość i nie daje jej...