Ogromnych rozmiarów niezidentyfikowany obiekt pojawia się w Los Angeles. Obcy przemieszcza się niespiesznie, obserwuje morze, przygląda się ludziom. Cały świat z zapartym tchem śledzi poczynania przybysza, który nie dąży do kontaktu, nie reaguje na militarne zaczepki, nie wyrządza krzywdy, nic od nikogo nie chce. Niezwykły fenomen
Nie przeszkadzają słabe efekty, to akurat najmniej ważne ale dobór aktorów i ich kreacje oraz monologi to jakaś masakra. Czasem wygląda to jak reklama kawy albo telefonii komórkowej. Jest ze sto innych filmów z niskim budżetem, które biją ten twór na głowę. Taka ckliwość na siłę, wszystko podane na tacy, wtórne w...