PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=782776}
6,5 11 360
ocen
6,5 10 1 11360
6,6 20
ocen krytyków
Thelma
powrót do forum filmu Thelma

Obraz absolutnie beznadziejny, idealny jako przykład marksizmu kulturowego w sztuce.
Epatowanie homoseksualizmem jako wartością, "odkrywanie" nowego, wyzwolonego świata, a także własnej tożsamości poprzez odrzucanie istniejących zasad dotyczących kultury, wychowania.
Na porządku dziennym mamy tu więc, jak na "taką" produkcję przystało, ordynarne i bluźniercze odnoszenie się do wartości chrześcijańskich (scena, podczas której nastolatki budują swoją bliskość, nawiązując podczas rozmowy do tematu wiary, gdy z odwagą wypowiadają słowa, że Jezus to ch.. jest po prostu obrzydliwa).
Oczywiście odrzucenie religii jako systemu wartości objawia się tutaj na podstawie wyśmiewania i obrażania, a jakże - tylko tej jedynej religii.
Mała dygresja.. Jak myślicie, jak to by się skończyło, gdyby nazwano tak proroka "religii pokoju"?
To jest naprawdę świetny przykład z socjologicznego punktu widzenia, jak przebiega wprowadzanie do umysłów młodych ludzi sposobu postrzegania świata jako ten jedyny możliwy do zaakceptowania.
Przykładów jest tutaj całe mnóstwo, ale z pewnością olbrzymie znaczenie mają sceny, w których dziewczyna podczas spotkań z rówieśnikami przyznaje się, że pochodzi z katolickiej rodziny.
Jest rzecz jasna wyśmiewana z wykorzystaniem typowych ideowych truizmów z epoki komunistycznego bełkotu.
Z kolei sceny nawiązujące do homoseksualnych zachowań są tutaj pokazane tak jak być powinny , biorąc pod uwagę przesłanie, czyli przede wszystkim niewinnie. Bo cóż może być złego w bliskości dwóch nastolatek? Aby dodatkowo złagodzić odbiór i nadać im kształt wyjątkowości, zastosowano wiele odniesień mających świadczyć o głębokiej warstwie duchowej, jakkolwiek głupio brzmieć to może w tym przypadku.
Wykorzystano więc przyrodę , w zasadzie z elementami pogańskimi, które także przeplatają fabułę bardzo często.
Już pierwsza scena jest szokująca, gdy ojciec mierząc do zwierzęcia w lesie przenosi lufę strzelby w kierunku głowy swojej córki, stawiając jej życie poniżej wartości życia zwierzęcia. Oczywiście domyślam się, że myślący pełniej i wiedzący lepiej zawsze znajdą sposób na inną interpretację tej sceny..
Później też jest ciekawie, gdy oglądamy szeleszczące drzewka , ptaki. itp., gdy w ich obecności doświadczamy nadnaturalnych zjawisk.
Konkludując, nie polecam filmu w szczególności młodym ludziom, którzy zdecydowanie bardziej podlegają manipulacji od dojrzałych, bardziej doświadczonych i świadomych odbiorców, zdających sobie sprawę ze sposobu manipulacji muzyką, obrazem, emocjami.
To właśnie takie pozycje przez lata odciskają swoje piętno na rozwijających się młodych ludziach, tworząc społeczeństwa, na przykład na wzór skandynawskich, które po wielu latach indoktrynacji niezdolne są dziś do obrony własnych wartości, gdy w imię pozornej wolności zabiera im się wolność prawdziwą.
I cóż, w tym pędzie dalej tworzy się takie "dzieła", kontroluje środki masowego przekazu, tworzy społeczeństwa podatne na wpływy, łatwe do kontrolowania..
NWO w czystej postaci. Dla niektórych społeczeństw na obronę jest już za późno, ale dla wielu z nas jeszcze jest szansa. Wykorzystajmy ją..

ocenił(a) film na 5
HajFidel

Chyba masz problemy ze zrozumieniem. Ojciec wycelował w córkę, bo doprowadziła do śmierci swojego brata, bo bał się jej, jej mocy i tego co jeszcze może zrobić. A wątki chrześcijańskie były akurat najsłabszym i najbardziej denerwującym ogniwem. Chyba za bardzo skupiasz się na tym homoseksualizmie, to poboczny temat tego filmu

ocenił(a) film na 1
aga8975

Zrozumieniem czego? Faktu, że wycelował? Czyli, że był gotowy ją zabić? To znaczy, że miał prawo odwalić własne dziecko bez względu na to, co zrobiła? To jest ten liberalizm w myśleniu? Mnie to raczej przypomina Kodeks Hammurabiego.. Myślałem, że zgodnie z liberalnymi poglądami w nowoczesnych społeczeństwach nawet za wielokrotne zabójstwa zasługujemy na proces resocjalizacji, a tutaj ojciec boi się własnego dziecka i ma zamiar je zabić? Jeśli napiszę , że jest to hipokryzja, to jest to najdelikatniejsze określenie tego zachowania..
Nie mam nic więcej do dodania na temat wątków religijnych, wystarczająco dobitnie odniosłem się do nich w poprzednim poście. Rozumiem, że wszelkie zarzuty powinien raczej odpierać scenarzysta i reżyser, skoro napisałaś, że "wątki chrześcijańskie były akurat najsłabszym i najbardziej denerwującym ogniwem". Jasne, że są.. Ktoś jednak je tam umieścił, i nie byłem to ja..
Podobnie z tematem homoseksualizmu..
Mam wrażenie , że oglądaliśmy dwa różne filmy.. Motyw seksualności w filmie to jeden z głównych motywów.
W sferze kulturowej ma za zadanie budować w odbiorcach świadomość wznoszenia się na wyższy poziom, pozostawiając wszelkie poglądy konserwatywne poza nawiasem tego lepszego, nowoczesnego świata, traktując je jako niemodne, przestarzałe, utrudniające dotarcie na wyższy "level".
I dalej - aby przesłanie spełniło swoje zadanie i aby właściwie je umocować i uwiarygodnić, twórcy sięgnęli po homoseksualizm, jako kolejny punkt w rozwoju jednostki, tolerancji i takie tam bla, bla, bla.. Tak po prostu jest..
Dziś mówimy "a", jutro mówimy "b", etc..
Także to nie ja się skupiam na czymś tam, to też jeden z kluczowych tematów tego..
"filmu"..

ocenił(a) film na 5
HajFidel

Napisałeś, że ojciec stawia życie córki poniżej wartości życia zwierzęcia... nie wiem skąd taki wniosek. I o jakie konkretnie pogańskie symbole Ci chodzi?

ocenił(a) film na 7
HajFidel

"twórcy sięgnęli po homoseksualizm, jako kolejny punkt w rozwoju jednostki, tolerancji i takie tam bla, bla, bla.. "

Tolerancja to nie jest kwestia "bla, bla, bla" (gratuluję erudycji). Piszesz o ordynarnym odniesieniu reżysera do religii chrześcijańskiej, a sam w nie lepszy, bo pogardliwy sposób odnosisz się do osób LGBT. Nie spodobał Ci się wątek lesbijski, to trzeba było wyłączyć po 20. minucie. Nikt nie będzie czytał Twoich przegiętych wywodów.

ocenił(a) film na 3
HajFidel

Ten film to nic innego jak propaganda w bardzo estetycznym opakowaniu. W ostatnim czasie jesli film ma otrzymac jakies nagrody, to koniecznie musi posiadac w sobie watek homoseksualny oraz wykpic zasady moralne, nalepiej na przykladzie chrzescijanstwa. Wkurza mnie to, ze motyw homoseksualizmu jest teraz wszechobecny w kinie. Tworcy wrecz na sile wciskaja nam obraz szczesliwej pary dwoch mezczyzn/kobiet, zaczyna byc to irytujace. Masz racje mowiac o manipulacji mlodym widzem, tutaj znajdziemy tego swietny przyklad. "Thelma" pod przykrywka wizualnej uczty, filmu ambitnego jest zwyczajna papka promujaca ostatnie 'europejskie' trendy. W filmie prozno szukac sensu, historia jest zwyczajnie slaba, bardzo chaotyczna, calosc skupia sie tylko na fascynacji seksualnej. Zaczynajac ogladac mialem nadzieje na dobry, europejski film fantasy, a dostalem spot polityczny.

ocenił(a) film na 8
corsa90

Zasady moralne nie mają nic wspólnego z wiarą, tym bardziej chrześcijańską. Wiarą najbardziej brutalną, przepełnioną cynizmem, zawiścią i podłością. Gdzie ty się w ogóle doczytałeś że to film fantasy?

ocenił(a) film na 3
Jarooo

Zasady moralne nie maja nic wspolnego z wiara? Jak inaczej nazwiesz wiare, jak nie zbiorem jakis tam wartosci, ktorych dana grupa stara sie przestrzegac. Mowie tu o wszystkich wierzeniach, nie tylko o chrzescijanstwie. Na temat samego chrzescijanstwa(jak i innych religii) sie nie wypowiem, pomimo tego, ze uwazam je wszystkie za wymysl. W przeciwienstwie do Ciebie szanuje to, ze ktos w cos moze wierzyc, nawet jesli jest to latajacy potwor z makaronu. Twoja wypowiedz ponizej jasno mowi, ze masz problemy z chrzescijanstwem, a bardziej jego wyznawcami, stwierdzenie "naukami Jezuska" mowi wszystko, ale to Twoja sprawa. Tylko wychodzi tutaj hipokryzja, bo zarzucasz HajFidel'owi ocenianie przez pryzmat jego wiary, a sam oceniasz go przez pryzmat swojego ateizmu badz innego wierzenia.

ps1. o tym, ze to dramat/fantasy 'doczytalem' na stronie tego filmu, tutaj na filmwebie
ps2. jesli sie do kogos zwracasz uzywasz wielkich liter(Ty, Tobie, Ciebie etc.), niby nic wielkiego, ale zawsze to pozytywnie wplywa jesli chodzi o odbior przez innych uzytkownikow, w tym wypadku :)

ocenił(a) film na 8
corsa90

Stosujesz demagogię. Nie chodzi o to, czy jakakolwiek wiara jest zbiorem zasad moralnych, ale o to, że zasady moralne są uwolnione i uniezależnione od wiary. Moralność jest systemem normatywnym i podstawowym pojęciem etyki. Można przestrzegać zasad moralnych będąc katolikiem, muzułmaninem, czy ateistą.
Pisząc, że film wykpiwa zasady moralne najzwyczajniej kłamiesz. Piszesz, że wkurza cię motyw homoseksualizmu w kinie. Mnie wkurza to, że radykalni katolicy próbują zawłaszczyć sobie ogół zasad moralnych stosując synonim "katechizm". I taki HajFidel wypisuje stek bzdur, dopatrując się w każdej minucie filmu jakiejś walki z chrześcijaństwem. Tak, mam problem z wyznawcami tej religii, a najbardziej z radykalnymi. Nie toleruję ich gdyż nie toleruję głupoty.

ocenił(a) film na 3
Jarooo

Kazda religia ma swoj wlasny 'katechizm', w tym filmie wyszydzono ten katolicki. Dlaczego? Dlaczego ciagle obserwujemy w kinie/polityce trend atakowania akurat tego wyznania? Dlatego, ze ktos ma w tym swoj interes i jest to bezpieczne dla tworcow, bo wiedza oni, ze ci wyznawcy nie posuna sie dalej niz do paralizu Krakowskiego Przedmiescia(przyklad z naszego podworka). Zobacz co sie stalo z redakcja pewnego francuskiego tygodnika, ktory zakpil z muzulmanow. Dlaczego filmy w podobnym tonie, ktore skupiaja sie na islamie(osobiscie nie widzialem ostatnio zadnego, a ogladam duzo) nie otrzymuja nominacji/nagrod? Zwyczajnie ktos uznal, ze jest to niepoprawne politycznie(natomiast obraza chrzescijan, to juz nic takiego, nawet niekiedy nazywane jest sztuka), tak samo jak ktos inny uznal, ze kosciol katolicki ma prawo do zawlaszczenia sobie ogolu zasad moralnych. Kazda religia i nie ma tutaj wyjatku jest zaklamana, ale nie o to mi chodzi . Wnioskuje, ze Tobie przeszkadza tylko ta jedna, a to moze byc efektem tego, ze dales sie zmanipulowac, o czym wspomnialem w pierwszym poscie. Czy tylko chrzescijanstwo jest "Wiarą najbardziej brutalną, przepełnioną cynizmem, zawiścią i podłością"? Smiem watpic. Na to pytanie odpowiedz sobie sam.

Rowniez drazni mnie radykalizm, bo nic dobrego z niego nie wychodzi, ale jeszcze bardziej irytuje fakt, ze ktos stara sie wplynac na moje poglady. W swiecie kina/teatru pojawili sie lobbysci, ktorzy chca przeforsowac swoje racje/cele. Konkretnie pije tutaj do homoseksualizmu(ale nie tylko) w filmach/przedstawieniach. Zauwaz, ze takie pary czy zachowania pojawiaja sie nagminnie, w wielu produkcjach i nawet sami aktorzy zabierali glos w tej sprawie. To nic innego jak narzucanie komus swojego zdania/pogladu. Mlody widz oglada to i zaczyna powoli przekonywac sie, ze to faktycznie norma, tak dziala wlasnie manipulacja. Jest to ta sama zasada co "klamstwo powtarzane tysiac razy staje sie prawda". Kolejnym przykladem sa wiadomosci tv publicznej, ktore przypominaja bardziej TvTwram niz rzetelne zrodlo informacji. Znajdziesz tam wszystko dla prawicy, natomiast lewak czy ten posrodku nie ma za bardzo czego tu szukac. Na innych stacjach mamy sytuacje skrajnie odwrotna. To mnie wlasnie denerwuje, dlatego nie ogladam tv.

Thelma jako film sam w sobie nie jest najgorszy, swietny klimat i zdjecia wrecz urzekaja, ale wszystko psuje nacisk tworcow na pewne tematy, ktore my, widzowie mamy wg nich dostrzec. Moze moja ocena jest nieco zbyt surowa i film zasuguje na 5/10, ale nie trawie manipulatorstwa i nie moge tego pominac. Watek nawiedzonych rodzicow, chrzescijan byl totalnie zbedny. Umieszczono go tam wrecz na sile.

Podsumowujac - HajFidel ma calkowita racje jesli chodzi o manipulowanie widzem, racje czesciowa jesli chodzi o walke z chrzescijanstwem, jest ona widoczna na co dzien i to nie tylko w tym filmowym aspekcie. Zupelnie nie ma natomiast racji jesli chodzi o ocene, bo 1 to zdecydowanie zbyt surowa nota. Nie wiem skad sie wziela Twoja niechec do chrzescijanstwa, jesli jest ona efektem Twojej samodzielnego myslenia, to gratuluje Ci swiadomosci, jesli natomiast zostala Ci w jakims stopniu zasugerowana, to moge tylko wspolczuc.

ocenił(a) film na 8
HajFidel

Nie wierzę :) Czytam i nie wierzę. Człowieku, choćbym chciał wymyślić bardziej kretyńskie i zawiłe interpretacje niż ty, przyznaję, że nie dałbym rady.
Ty tak oceniasz każdy film w oparciu o zgodność z naukami Jezuska? Jeśli w filmie bohaterem jest gej, ateista lub, co najgorsze muzułmanin, to film z automatu dostaje od ciebie za karę "jedynkę"? Toś mi zrobił frajdę, bo zaraz sobie wejdę na twój profil i wszystkie "jedynki" odpiszę, bo to zapewne same perełki kinematografii.
Pozwolisz tylko, że pominę "Botoks", który uznałeś za arcydzieło, bo już widziałem. Trzyma twój poziom.

ocenił(a) film na 1
Jarooo

"Jezuska"? Czy w swojej niepohamowanej tępocie jesteś w stanie w ogóle sobie wyobrazić, że obrażasz czyjeś uczucia religijne? Może spróbuj tak z innymi wyznaniami? No proszę, proszę, pokaż jakim jesteś bohaterem.. -;)
Wszyscy niestety wiemy, że nie jesteś. Jesteś totalną ciotką, która jest w stanie obrażać tylko tych, którzy nie podetną ci gardła i nie zmielą w infantylnej masce wszechobecnej propagandy. Nie mam pojęcia, dlaczego podejmujesz w tym miejscu temat innego filmu? No idiotyzm totalny, ale skoro już zacząłeś.. Widzisz, choć mam pewność , że tego nie zrozumiesz, to generalnie doświadczenia wielu ludzi potrafią sprawić, że są w stanie czegoś się nauczyć w ciągu wielu chwil swojego życia. To cecha, która dziś jest rzadkością, czego jesteś idealnym przykładem. Moje przeżycia ze służbą zdrowia sprawiły, że "Botoks" jest w zasadzie jedynie namiastką tego, co dane było przeżyć mnie i mojej rodzinie. Guzik mnie obchodzi twój sposób widzenia mojej oceny. Zbyt wielkim jesteś ignorantem, aby cię szanować, ponieważ zwyczajnie nie szanujesz innych. Reasumując już, bo choć pewnie chciałbym z kimś merytorycznie podyskutować, to z pewnością ty na to nie zasługujesz..
Są po prostu takie produkcje, które jestem w stanie oceniać z pobudek czysto ideologicznych. Bo i owszem, warsztatowo, ani "Botoks" nie zasługuje na dychę, ani "Thelma" na jedynkę. Są to jednak produkcje, które w istotny sposób wpływają na odbiór przez widza. I żeby już skrócić nasze cierpienia, w przeogromnym skrócie-jeśli będziesz w stanie myśleć samodzielnie, zastanów się, dlaczego filmy takie jak "Botoks", są lżone przez wszystkie media głównego ścieku, a produkcje zlewaczałe do zwymiotowania są według tychże, w zasadzie genialne.. Te kilka słów powinno wystarczyć do sięgnięcia po ogromne zasoby wiedzy, aby ZROZUMIEĆ. Wszędzie jest odpowiedź, tylko poszukiwanie JEJ samej już bywa trudne, następnie zwyczajnie bolesne, ponieważ odpowiedzi wcale nie są tak oczywiste jak w Trybunie Ludu/GW lub TVN24, a dalej.. cóż, jest już tylko gorzej , ponieważ gdzieś tam trzeba zmierzyć się z PRAWDĄ..
Niestety ty do niej nie dorosłeś, i w tym kontekście zwyczajnie mi ciebie żal. Przepraszam, że tytułuję z małej litery, ale w rzeczy samej nie jesteś wart nawet tego.. Nie przepraszam też rzecz jasna ciebie, żeby nie było. Wiesz, wysiliłem się nawet i poczytałem trochę twoich opinii, tak ludzkiej ciekawości po prostu. Człowieku, prawie zwymiotowałem. Jestem krok od tego, aby uwierzyć, że jesteś jakimś ukrytym agentem wpływu, bo przecież nikt nie może urodzić się takim.. (i tu, "w słowniku..")..

ocenił(a) film na 8
HajFidel

Jestem "agentem wpływu", zdemaskowałeś mnie. I w zasadzie to wystarczy jako podsumowanie twojej merytoryki. Reszta to bulgot i wycieczki ad personam. Jezusek by tego nie pochwalił.

HajFidel

Marksizm, wszędzie marksizm XDDD

HajFidel

Młodzieżą to najbardziej manipuluje kościół katolicki chrzcząc je na siłę a potem poddając praniu mózgu od najmłodszych lat. Także w teoretycznie świeckiej i wolnej od religii szkole, co jest skandalem.

HajFidel

ale jak w biblii Abraham jest gotów zabić Izaaka, bo tak mu każe bóg, to wszystko spoko xD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones