PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=765896}
6,3 1 829
ocen
6,3 10 1 1829
Tom of Finland
powrót do forum filmu Tom of Finland

Kultura gejowska??

ocenił(a) film na 1

Co to jest kultura gejowska? Jak ktoś w ogóle mógł coś takiego wymyślić? Czekam aż powstaną wybitni przedstawiciele kultury gwałtu XXI wieku albo prekursor zwyrodniałej kultury pedofilii początku nowego wieku. Ludzie słowo ma znaczenie...

elek

czemu łączysz homoseksualizm z tak obrzydliwą przemocą, jaką jest molestowanie seksualne?

elek

Racja, kultura gejowska...

elek

Tak słowo ma znaczenie, dlatego nie porównuj homoseksualizmu do pedofilii czy molestowania seksualnego.

ocenił(a) film na 8
elek

Oj, ale kogoś boli, że geje istnieją i tworzą sztukę adresowaną do innych gejów. Buhuhuhu, bo seks to tylko w małżeństwie, za przyzwoleniem księdza i najlepiej po ciemku :D

Shina_Black

Myślisz że ci "wrogowie" homoseksualizmu są tacy w porządku? to często gwałciciele,pedofile osoby które stosują przemoc w rodzinie pseudo katolicy,ludzie którzy są gejami a cholernie się tego wstydzą najczęściej obrażają homoseksualistów itp...itd...a tacy prawdziwi porządni heteroseksualni mężczyźni nie siedzą na forach i nie wylewają swojej ubogiej nienawiści do innej orientacji seksualnej bo są zajęci karierą,rodziną czymś mądrzejszym od pierniczenia głupot...

elek

@elek: tak, kultura gejowska, istniała i istnieje. Od antyku ze wszystkimi podtekstami w sztuce przez kolejne epoki. Ze swoimi ciuszkami z lat 70 (vide kolesie z teledysku Village People - YMCA, z 1978, David Bowie ze swoim scenicznym alter ego Ziggy Stardust), z lat 80-tych (skóry, baty, pejcze, ćwieki, lateksowe przebrania za amerykańskich funkcjonariuszy policji, teledysk Frankie Goes To Hollywood - Relax z 1984, którego wyśmiany jest wizerunek w Akademiach Policyjnych vide Bar Błękitna Ostryga, Freddy Mercury z Queen i cały jego lookout, w końcu smutna historia prześladowań homoseksualistów przedstawiona w kawałku Bronski Beat - Smalltown Boy z 1984, niestety też historia AiDS od początku dekady, akcje typu Drag Queen, transwestyci, transseksualiści, w PL Seksmisja 1983 i słynne stamtąd "nie no, nie róbcie z nas pederastów" + akcja Hiacynt 1986) lata 90te, film Filadelfia z 1994, kawałek Green Day - Dookie - 1994 - Coming Clean, akcja z homoseksualnym gwałcicielem Zed'em z Pulp Fiction 1994, film Przodem do tyłu 1997. Lata dwutysięczne i głośna Tajemnica Brokeback Mountain 2005, w PL akcja obyczajowa Pokażmy Się organizowana przez Roberta Biedronia, marsze Równości. Bieżąca dekada, film Moonlight 2016, w PL Sala Samobójców 2011. O gejach/homoseksualistach/pedziach/pedałach/pederastach się pisze, mówi, spotyka i z nimi żyje. W związku z tym kultura gejowska istnieje. Defacto kultura pedofilska też istnieje. Ma się dobrze w anonimowej sieci routingu cebulowego TOR, na nielegalnych forach internetowych do nielegalnej wymiany nielegalnych plików z filmami o treściach pedofilskich, śledzona przez policję. Ale kulturze pedofilskiej czy gwałcicieli mówimy nie, ponieważ krzywdzi ludzi, Tak samo jak kultura nazistowska. Również krzywdzi ludzi. Dlatego również jej mówimy nie. Kultura gejowska nie krzywdzi ludzi. Pokazuje dzieciakom jak i dorosłym, którzy podejrzewają, że są gejami, że to nic złego, że być może są homoseksualistami. I że nie będą w związku z tym sami ani samotni.

tommykowal

@tommykowal Niestety z ostatnim zdaniem nie mogę się zgodzić, bo na ogół gej = samotność. A najbardziej objawia się ona, gdy jesteś np. niepełnosprawny lub poważnie chory. O ile hetero najczęściej może liczyć na wsparcie rodziny w tych trudnych sytuacjach, to gej musi liczyć sam na siebie (i często spotyka się z dodatkową dyskryminacją: "trzeba było założyć rodzinę, to wtedy miałby kto się tobą zaopiekować"). Ilu znasz starszych gejów (na emeryturze), będących w stałych związkach? Owszem, dopóki jesteś zdrowy, przystojny i nie skończysz 35 l. (potem ratuje cię jeszcze kasa, jeśli ją masz) to rzeczywiście samotność nie grozi... Potem już jest tylko gorzej, gdy "wypadasz z obiegu zainteresowań"...

elek

@elek Zwracasz innym uwagę, że słowo ma znaczenie (i rzeczywiście to prawda), lecz swoją wypowiedzią sam nie przywiązujesz do niego żadnej wagi. A co gorsza, posługujesz się słowem (a raczej wyrażeniem), którego nawet nie rozumiesz... Więc warto się wcześniej zastanowić, poczytać itd., zanim coś się napisze/powie...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones