Zgadzam się w 100%!

w internecie po 2 tyg? W internecie zazwyczaj film jest po 3 miesiącach w normalnych wersjach blu-ray. Po tygodniu to co najwyżej masz wersje CAM nagrywaną ziemniakiem. Każdy szanujący się widz nigdy takiego czegoś nie będzie ruszał. Ale niestety są Janusze o oglądają filmy na laptopach z stron Cda jakością SD, a potem filmy typu Grawitacja z 7,9 spadają na ocenę 6 bo był nudny jak oglądałem na tel.

2018 rok i dalej takie ciołki jak ty zwracają uwagę na oceny na filmwebie. Nie wiem kto gorszy, janusz oglądający filmy w chujowej jakości na cda czy taki pretensjonalny typek jak ty.

a gdzie on napisał, że zwraca uwagę na oceny? w komentarzu chodziło o to, że ludzie słabo oceniają filmy, bo oglądają je w beznadziejnej jakości.

2018 i janusze nadal nie potrafią ściągnąć sobie (kopii zapasowej) filmu w normalnej jakości. Dawniej też by nie umieli, ale były płyty CD-R i filmy krążyły. Niektórzy nawet płacą piratom streamującym.

No ale umieją, tylko 3 miesiące po premierze, więc nie wiem do czego się odnosisz xD

święta prawda ;-)

True na 100% .Za oglądanie Camów powinna być kara ,brak szacunku dla filmu reżysera aktorów ,profanacja

Po 3 miesiącach ? Chyba sobie jaja robisz. Film śmiga na warezach w wersji 1080p wprawdzie jeszcze bez napisów ale nie żadne CAM. Widać że zatrzymałeś się w internetach lata temu

Napisy już są :P

Oj dajcie już spokój. W wielu krajach świata premiery filmów puszczana są w późniejszych terminach, nawet w USA, Jak komuś zależy to poczeka, a nie będzie ściągał beznadziejną wersje w internecie.

ja mam dobrą

JUŻ JEST NA NECIE XD chce ktoś link

Oglądałem film zajebisty 8/10.

Proszę Cię, takie pieprzenie. Polska ZAWSZE do tyłu, hahaha... wyszukaj sobie np taki "Atlas chmur" i zobacz kiedy premiera była w Polsce, a kiedy w Wielkiej Brytanii :)

Wyszukaj sobie Wejście smoka. Premiera światowa 1973, premiera w Polsce, o ile pamiętam, 1982 :D A Wy narzekacie na 3 tygodnie.

Nie jest tak źle, przed nami są tylko takie mocarstwa jak:

Antigua i Barbuda, Aruba, Fidżi, Wyspy Owcze, Gwatemala, Laos, Liban, Saint Lucia, Oman, Papua Nowa Gwinea, Gwadelupa....

Na razie jest hdcam, a do hd daleka droga. Ja wybieram się do kina, nie będę czekał na znośną wersję...

Dobry film, chociaż do kilku rzeczy można by się przyczepić. Akcja płynie wartko jak woda w wodospadzie, do którego Lara spada w jednej ze scen. Aliciader świetnie dała sobie radę. Wreszcie film nawiązuje do gier, głównie do tej z 2013, ale też do "Rise..." i wcześniejszych. Moim zdaniem najlepszy filmowy Tomb Raider. Pozdrowienia z Holandii :)

Szczęściarz z Ciebie. :D No my czekamy jeszcze dwa tygodnie. Mam nadzieję, że jest na co. :)

To mnie zachęciłeś do obejrzenia :)

ja ogladalem dzisiaj w cinema city i musze przyznać, ze tez mi się podobal. Główny wątek całkiem niezły i no i oczywiście Alicia Vikander, z nia każdy film jest wart zobaczenia :D oczywiście można się przyczepić do wielu rzeczy ale to w końcu Hollywood p.s tylko jednego nie mogę im wybaczyć, czemu koles który nie miał dostępu do pasty do zebow ma biale żeby, czemu oni się tego nigdy nie naucza :/

Jak miał środki opatrunkowe, nożyczki i inne rzeczy, to pastę i szczoteczkę morze też mogło wyrzucić... Można też zrobić samemu szczotkę do zębów lub czyścić je w inny sposób, jeśli się chce. Tu mnie akurat nie raziły te białe zęby na "prawie-bezludnej" wyspie, ale fakt, że często nie przywiązuje się wagi do takich szczegółów w filmach.

plemiona w amazonii do dziś nie mają pasty do zębów a wszyscy śmigają z białymi zębami więc skończ pier*dolić mądralo

ale po co tak niekulturalnie? :D

Od tego jest internet. W realu jakbym tak do kogoś powiedział to bym dostał w pape więc w internecie moge sobie pokozaczyć.
W ten sposób całą żółć i frustracje wylewam tutaj a w prawdziwym życiu mam wszystkie zęby. Dla mnie to opcja win-win.

Reklama Tv przebija wszystko - "Alicia Vikander jako Tomb Raider" :P

W dosłownym tłumaczeniu nie jest to źle, ponieważ Tomb Raider znaczy Rabuś Grobowców, a Lara jak najbardziej nim jest

boki ze śmiechu zrywał a teraz to już nic nie odpowie.

Straszne. 3 tygodnie. Jaka szkoda, że w kinach w tym czasie nie ma innych filmów :(
A tak poważnie, to nie rozumiem o co ten płacz. Są filmy, które dostajemy wcześniej niż inni, są takie co dostajemy później. A jak ktoś serio woli zobaczyć kinówkę po 2 tygodniach niż w kinie po 3 tygodniach, to ma coś nie tak z deklem.

Wcale nie powiedziałam, że chcę obejrzeć w Internecie, tylko czekam, żeby wybrać się do kina :)

Też nie powiedziałem, że ty tak zrobisz. Odniosłem się tylko do tej części twojego komentarza, że przez to, że film jest 3 tyg. później to ktoś poczeka 2 tyg. i zobaczy w necie (zapewne wersję CAM)

Ale jak widać, autor dobrze napisał. Film w jakości hd 720 i wzwyż pojawił się w necie po niecałych 2 miesiącach.

estream. com . pl/85d9e682
FILM JUZ ONLINE :)

W ostatnich latach dużo się poprawiło pod tym względem, ale wciąż nie jest idealnie. Kiedyś gdzieś czytałem, że okresy premier dostosowywane są też do lokalnych warunków i bierze się pod uwagę różne święta, inne premiery (chodzi o kolizje, bo o ile w USA bazują głównie na swoich produkcjach, więc problemu z tym nie ma, ale w Europie premiera rodzimej produkcji lub jakiejś innej europejskiej może negatywnie wpłynąć na wyniki finansowe) i ch* wie co jeszcze. Nie żeby bronił, ale w każdym kraju są lepsze i gorsze okresy dla kin i występują one w innych terminach.