zdecydowanie stawiam na "momentami irytujący wręcz śmieszny patos" :) Zabily mnie rowniez mozliwosci uzytkowania smartphone'a z tak duzym LCD. Chyba ponad 19 dni?;)
Bylo tego troszke

mnie zirytował tylko jeden detal - facet miał auto z działającym akumulatorem i ładowarkę samochodową (odłącza od niej telefon tuż po zawaleniu się tunelu), ale jakoś nie przyszło mu do głowy, żeby sobie baterię naładować...

W ladowarce urwał się zdaje się kabel w połowie, da sie takie cos uratowac?

o, na to nie zwróciłam uwagi, wydawało mi się, że była cała, musiałabym jeszcze raz spojrzeć.

Mi się właśnie wydaje, że pokazali, jak brał tą ładowarkę w ręce i było pokazane, że kabel był przerwany.

Dokładnie pokazali że kabel był rozerwany. Ale włączał telefon tylko w południe żeby bateria dłużej wytrzymała.
Film chwilami na wesoło choć temat poważany.

Cały film zastanawiałem się cóż to za cudowny model, który tyle czasy trzyma baterie :D Co do filmu to zgadzam się z założycielem tematu - ogólnie oceniam pozytywnie, ale był dość nierówny i miał specyficzny klimat, charakterystyczny dla koreańskich filmów.

Kiedyś używałam smartfona jakiś czas bez neta. Na samym dzwonieniu i smsach bez problemu wytrzymał 14 dni. To internet i aplikacje w tle zjadają z 95% baterii. Bez tego wytrzymywalyby bez problemu tyle co stare telefony komórkowe.

Trochę nie równy film momentami przynudza reżyser wkradł trochę humoru .Wykonaniu dzienikarzy oraz pani Premier która jednej z strony
zależało na szarym człowieku ale też na promowaniu siebie Gdzie to dobrze jest pokazane na samym końcu filmu z dziwione słowa pani.premier
komiczna scena .To film dwóch jednego który czeka na ratunek starajać się wypełnic czas nie dać się zwariowac sytuacji .
I prawdziwego ratownika który nie słuchał inny a swego sumienia które go nie zawiodło .Tunel jest trochę nie równym filmiem napięcia
czasem siada wkrada się nuda .Gdzie walka o przetrwanie momentami siada .6/10