PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=709434}

Turysta

Force Majeure
6,6 23 337
ocen
6,6 10 1 23337
8,0 33
oceny krytyków
Turysta
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Chyba największym problemem czołowych bohaterów tego filmu, czyli małżeństwa, Ebby i Tomasa, jest utracenie umiejętności rozmawiania ze sobą, czego następstwem było powolne oddalanie się od siebie. Z tego co udało mi się wychwycić głównym winowajcą całej zaistniałej sytuacji był Tomas, którego za bardzo pochłonęła...

Mama mi powtarzała: "Pamiętaj, mąż to obcy człowiek, dzieci to twoja rodzina". Obejrzałam "Turystę" i wreszcie zrozumiałam,co miała na myśli. Wszyscy jesteśmy kompletnie obcymi sobie ludźmi, którzy uciekając przed samotnością zakładają maski. Godzą się na kompromisy. I wtedy opada nagle kurtyna, przepraszam – lawina…

krótko...

ocenił(a) film na 7

warto się wybrać na ten film, bo daje do myślenia. Niepotrzebnie jednak "leci Bergmanem" i jeśli by wyciąć kilka razy po 10 sekund, to byłoby super.

Dobry

ocenił(a) film na 8

Ogólnie dobry - krecony w specyficzny sposób. Trochę myli opis o lawinie, bo nasi bohaterowie zostają opruszeni jedynie pyłem z kontrolowanego zejścia lawiny siedząc w restauracji ...

bardzo dobry....

ocenił(a) film na 8

Ja lubię "proste historie" opowiedziane w prosty sposób, ale też z pewną taką błyskotliwością, odpowiednią poetyką i narracją. W tym filmie niektóre sceny ocierały się o błyskotliwość, ale inne burzyły tę harmonię. Do anty-dogmy (nieruchome obrazy, kamera na statywie) nie czepiam się, ale w kilku przypadkach kamerą...

https://www.youtube.com/watch?v=hYTWqLmnjt0

popłakał się biedny

Ferie z rodzoną.

ocenił(a) film na 8

"Turysta" to opowieść o czteroosobowej współczesnej rodzinie i nieoczekiwanym zdarzeniu, które zachwieje jej fundamentami. Odmienna postawa podczas ekstremalnej sytuacji prowadzi do poważnego kryzysu małżeństwa. Doskonały jest tu sposób budowania psychologii postaci. Kolejny udany film skandynawski.

Szwed kolejny raz akcentuje hipokryzję społeczności liberalnych: problem się nie rodzi, on się ujawnia i burzy spokój. Ostlund „myśli kamerą”; transfokacja zostaje u niego podniesiona do funkcji dramaturgicznego majstersztyku, trzeciego oka – voyeurysty, które widzi więcej niż chyba samo by chciało.

Studium tchórzostwa

ocenił(a) film na 8

Film o tym, jak lawina może człowiekowi skomplikować urlop.

Każdy z nas przed czymś ucieka. Każdy chroni to,co dla niego najważniejsze. Altruizm? Empatia? Własne Ego? Co jest dla nas najważniejsze? Czy są w naszym świecie wartości, za które oddalibyśmy własne życie? Turysta na te pytania nie odpowiada. Ale zmusza nas do refleksją nad kondycją naszego "self".

Tomas i Ebba to zamożne szwedzkie małżeństwo z dwójką dzieci. Tomasowi udało się złapać kilka dni wolnego od pracy, dlatego rodzina postanawia wyjechać w Alpy Francuskie na narty. Gdy wszyscy jedzą lunch na tarasie restauracji, nagle prosto z gór schodzi na nich niby-kontrolowana lawina, która nie wyrządza im...

Östlund wysyła na wczasy stulecia ludzi - turystów emocjonalnych uzewnętrzniających się tylko od święta. Żona: "pokaż emocje"- mąż: "nie rozgrzebuj". Przypadek decyduje o upadku objętych (nie)bezpieczną kwarantanną ról. Ucieczki od odpowiedzialności - w końcu od siebie. Łatwo gadać - najciężej zacząć rozmawiać.

Plakat i opis kojarzą się z filmem katastroficznym o walce z żywiołem. Tu jednak orężem są słowa i emocje, które nagle wypływają lawinowo. Zamiast na stok reżyser zabiera nas do wnętrz, gdzie toczą się rozmowy będące dowodem, że uczucia mają moc siły natury i sieją spustoszenie niczym z kataklizm.

Szkoda, że Akademia postanowiła odrzucić "Turystę" w kontekście nominacji dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Nie, że nie jestem patriotą i narzekam dla samego narzekania, ale uważam, że "Turysta" jest dużo lepszym filmem od przecenianej "Idy". Mnóstwo w nim ciekawych i niewygodnych spostrzeżeń odnośnie...

Obalając dogmatyzm określający podział ról płciowych, "Turysta" doskonale funkcjonuje jako wiwisekcja współczesnego małżeństwa. Czarny humor trafia w punkt - sterylność środowiska wyższej klasy średniej zostaje brutalnie wyśmiana, a małostkowość bohaterów wyeksponowana na tle górskiej scenerii.

Nie wiem komu kibicowałam, nie wiem czy film się skończył dobrze czy źle, nie wiem jak ja bym się zachowała w sytuacji ekstremalnej - ale myślę o tym wszystkim po tym filmie i to jest znak, że jest dobry!

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

na konkurs, nie komentujcie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones