Wczoraj o 10 rano byliśmy na premierze "Twarzy" na Berlinale. Film świetnie przyjęto, a juz wczesnym popołudniem wszędzie pojawiły sie recenzje. Wszezie włącznie z "Variety", The Guardian", nie mówiąc o polskiej prasie oczywiście. Wszędzie poza filmwebem. Pytanie - dlaczego?? Tak samo , ba co ja mówię, o wiele gorzej jest na festiwalu w Gdyni. Tam w ogóle ostentacyjnie zresztą, filmów nie recenzujecie w ogóle... Ktos wyjaśni szacowny filmwebie, co jest grane? Bo zastanawiamy się nad tym od dawna..... My, czyli ludzie zajmujący sie kinem. Domyślam się, że dzisiaj w wielkiej łaskawości swej , z dobowym poślizgiem o "Twarzy" napiszecie...Teraz to się wypchajcie. Zrobiła to juz cała światowa, branżowa prasa. Bardzo to smutne, zważywszy na fakt jak lubiane i doceniane jest kino Małgosi w Belinie.
Brawo Joasiu! Dzięki że o tym napisałaś. Na szczęście GW, Onet i cała reszta błyskiem film zrecenzowały wczoraj. "Variety" nawet wywiad ogromny z Małgosią zrobiło. Zazdroszczę, bo ja tym razem z kraju sledzę Berlinale. Pozdrawiam.
Bardzo słuszna uwaga, popieram. Chyba wszyscy to zauważliśmy już dawno. Dziwny stosunek do polskich produkcji, tych pokazywanych na festiwalach, włącznie właśnie z Gdynią. Ale badziewia w rodzaju Vegi są tu skwapliwie i błyskawicznie odnotowywane. Naprawdę dziwne zważywszy na to, że koledzy są jednak znawcami tematu i chyba wolą kino Szumowskiej niż nieszczęsne "Botoksy".
@Joanna39 - Wygląda na to, że i tak mocno przeceniłaś drogich krytyków filmwebu - już koniec festiwalu, rozdanie nagród za pół godziny, a panowie w ogóle się nie pofatygowali, by zrecenzować film Szumowskiej. To jednak wielki obciach proszę panów. I smutno. Szkoda, bo cenię was jako fachowców.
Cóż, tak się złożyło, że film Szumowskiej był ostatnim wyświetlanym filmem konkursowym... Chopoki najwyraźniej siły już nie mieli :(
pewnie dostosują ocenę po, na wszelki wypadek jakby wygrała jakąś nagrodę, bo potem to już było by głupio, jak w przypadku Idy zmieniać ocenę na wyższą :)
Tylko że żaden z nich oceny "Idy" nie zmienił ;) Popielecki, Walkiewicz czy Muszyński do dziś mają tą samą ocenę.
tak, ale walkiewicz albo popielecki jeszcze w sezonie nagród jak ida zaczęła wygrywać, któryś z nich (ze wskazaniem na walkiewicza :)), nie pamiętam już który zmienił ocenę z 6 na 7 i lekko zabawnym tonem poruszyli ten temat podczas movie się albo omawiania nominacji oscarowych czy samych oscarów ;)
Brak jakichś codziennych relacji/recenzji z Gdyni to jest kpina z polskiego widza
niestety jest sporo racji w tym co napisałeś. mam nadzieję, że coś w tej kwestii się zmieni w przyszłości. a teraz nie pozostaje nam nic innego, jak tylko się cieszyć sukcesem Małgorzaty Szumowskiej w Berlinie ;)
Gdyby nie "praca" kontrybutorów to na fw niczego by nie było, nie tylko recenzji, których ja akurat i tak nie czytam.
W normalnym trybie kolejkowym na dodanie recenzji, opisu czy zarysu filmu, trzeba czekać długie miesiące. Redakcja ma oczywiście możliwość dodania tego wcześniej, zwłaszcza jeżeli jest to notka kogoś redakcji
Wszystkich malkontentów zapraszam do pisania recenzji itp...bo jak na razie nie widzę żadnej w kolejce kontrybucyjnej do filmu
nie widzisz, bo "malkontenci" (w przeciwieństwie do redakcji) nie zajmują się tym zawodowo i nie otrzymują akredytacji na zagraniczne festiwale...
No niestety ...jak miliony innych, więc trza czekać aż ktoś z redakcji coś ulepi, albo posiłkować innym portalami.