Czy chciałabyś podać tytuły ''dziesiątek'' w tej konwencji? Byłabym wdzięczna :)

hehe aż wlazłem na profil sprawdzić te dziesiątki klasyków grozy ale nie znalazłem... :D

A kto powiedział, że u mnie je znajdziesz?
The Visit, The Others, The Gift, The Village. To tylko z głowy tak.
W huk jest takich filmów - lepszych.

The Visit ok, podobny klimat w pierwszej połowie. Ale reszta filmów ma niewiele wspólnego z Get Out! i poza The Others jest o klasę słabsza. Dorzuciłbym raczej duszne i niepokojące produkcje Polańskiego z lat 70, w których niby niewiele się dzieje, ale atmosfera jest tak gęsta, że można ją nożem kroić. Choćby "Lokator", ale i "Dziecko Rosemary" (atmosfera z kategorii: wszyscy coś knują przeciwko mnie). Generalnie jest w tym filmie duch książek (i niektórych ekranizacji) Iry Levina. Nie przesadzałbym z tym "w huk jest takich filmów - lepszych". Bo tak niestety nie jest, a "Get Out!" to jeden z kilku najlepszych horrorów ostatnich paru lat.

Polecam klucz do koszmaru tematyka podobna do "uciekaj" 12 lat starsza pozycja, a znacznie znacznie lepsza...

the others = get out ?
oj to chyba ktos tu naprawde poza konwencją - niewiele rozumie z filmów, ktore oglada...

Nie mogę sobie przypomnieć tytułu, ale był film całkiem nowy o mieszczańskiej kolacji przyjaciół, która przybiera bardzo nieoczekiwany obrót. Takie było moje pierwsze skojarzenie, że szyją ciągle te same nici. Konwencja jakbym oglądał filmy Polańskiego rozcieńczone 1/5.

Zaproszenie?

Ależ proszę bardzo - The Visit, The Others, The Gift, The Village. To tylko z głowy tak.
W huk jest takich filmów. Lepszych :)

Mnie przychodzi na myśl od razu "Żony ze Stepford" tylko, że to bardziej komedia.
Tutaj mamy niby horror, ale jak dla mnie to ma mało wspólnego z horrorem. Bardziej thriller.

Mi się bardzo podobał. Coś nowego, fajnego i świetnie wykonanego.

Masz rację, odkrywczego to tu nic nie ma, gdyby nie głupkowate wstawki komediowe to może by się i ocierało o produkcję niezależną

To produkcje niezależne nagle nie mogą zawierać elementów komediowych?

Gdzie zgubiłaś "głupkowate"? One są dokładnie na poziomie komedii kręconych przez Peele'a.

No zgubiłem, bo to przymiotnik, który nic nie znaczy.

P.S.
Jak ostatnio sprawdzałem, to Peele nie nakręcił niczego poza Get Out. A już na pewno żadnej komedii.

Bo to nie reżyser (to jego debiut), a aktor komediowy, żenujących, głupkowatych gniotów. Ten przymiotnik ma znaczenie, bo komedia potrafi też być na poziomie.

I o tym, czy komedia jest na poziomie decyduje co konkretnie?

Owszem aktor i scenarzysta, ale żadna z nich nie została nakręcona przez niego.
Poza tym nie uważam, żeby jego twórczość z K&P była przesadnie głupkowata. W porównaniu do tego, co oferuje w kategorii komedii amerykańska telewizja ich program raczej zdawał się wybijać.

O tym, czy komedia jest na poziomie decyduje w największej mierze sam poziom komedii. A ocena tego poziomu zależy od oceniającego, czyli jego z kolei poziomu, który idąc dalej zależy od szerokiego spektrum jego uwarunkowań biologicznych i środowiskowych.
Czyli generalnie poziom komedii nie poddaje się ścisłej klasyfikacji ;-)

Zgadzam się w 100%.. Powiedziałabym nawet, że gdyby nie te "komediowe" wstawki i tak banalne zakończenie to film wcale nie byłby taki zły.

Całkowicie się zgadzam! Byłam w kinie wczoraj, w jednym momencie na sali słychać było trochę śmiechu - kiedy ten kumpel opowiadał trójce policjantów co się mogło stać. Strach? Raz ja się wzdrygnęłam gdy wystraszyła mnie muzyka co jest moim zdaniem zabiegiem tak durnym żeby wystraszyć widza że chyba nie ma nic płytszego.
Nie rozumiem zachwytów nad tym filmem, ani horror, ani thiller, napięcia brak, nuda. Jedynie poprawny.

Słusznie! Ten film to totalny syfffffffffff

W pełni się zgadzam z twoim opisem.Było sporo filmów o podobnej tematyce i wcale nie gorsze.Ale teraz kręci się tyle kaszany że na bezrybiu i rak ryba i ten filmik przy dzisiejszej kinematografii i istna perełka. Spodobało mi się jedno w tym filmie jak koleś opowiadał o swoim dzieciństwie i że ojca nie znał .To jak w tej zagadce ------- Czego nie pozna w życiu żaden Afroamerykanin ?
_
_
_
_
_
Tożsamości biologicznego ojca.

albireo21 - hahahahaah ŚWIETNE!!!!!

Jak on niby sobie w uszy wsadził tą wate z fotela mając zawiązane ręce sie pytam !? xD to była komedia a nie horror

Odkopuje.
Przeciez byl w stanie nachylić się by próbować odpiąć pasy zębami.

Bardzo nierówny. Gdybym miał oceniać pierwsze 2/3 filmu to ocena wynosiła by 8, alb może nawet 9, ale to co się potem dzieje wszystko rujnuje.
Fajnie buduje napięcie i poczucie niepokoju, tylko po co ...
-SPOILER ALERT-
...ta cała wymiana mózgów. Wymienię Ci mózg i będę sobie w twoim ciele. Wiem, że to tylko horror, ale boli coś takiego, zwłaszcza jak się ma jakiś tam zarodek wiedzy na temat transplantacji. Nieporównywalnie lepszy by był gdyby po prostu okazało się, że za pomocą hipnozy i tzw. "prania mózgu" biali przystosowują sobie czarnych do takich ról jakich potrzebują.

o kolego niedawno napisałem na temat tego filmu bardzo podobne przemyślenia,
można by powiedzieć że te same odczucia

Spojler!!!
Połóż ręce na oparciach fotela i przysuń głowę do dłoni :) o ile Chris nie miał unieruchomionego także tułowia, a nie zauważyłem, jest to jak najbardziej wykonalne.
Zgadzam się z przedmówcami, że film ciekawy jednak nie odkrywczy a wątek z przeszczepami mózgów śmieszniejszy niż wstawki komediowe. Zmarnowany potencjał. Z filmów o podobnym klimacie polecam jeszcze Elisa Graves.

SPOILER SPOILER

Już wątek bycia seksualnym niewolnikiem byłby ciekawszy.

Myślę, że te wysokie oceny są głównie za sceny na przyjęciu, gdzie aktorzy i zdjęcia odwalają naprawdę genialna robotę, a sama fabuła zapowiada się naprawdę soczyście - reszta jest przyzwoita, ale łatwa do zapomnienia po tych scenach.

Zgadzam się. Film fajny. Rzadko zdarza się współczesny dobry horror. Nie mniej dla mnie to jest kino kategorii B. Obejrzałem setki horrorów. Domyśliłem się o co chodzi dość wcześnie, przypomniało mi to film "Klucz do koszmaru".

Wypowiedź ZNAFCY jak to ZNAFCY.

Pierwsza czesc filmu ok gesta atmosfera. Scena hipnozy Chrisa wprowadza niepokoj. Koniec sztampa. Jak on siebie wsadzil te wate do uszu majac nadgarstki przypiete do poreczy? Gibki chlopak. Na plus kumpel Chrisa z ochrony lotniska. Koles wymiata.

Polecam "KOLOR PURPURY" Spielberga z Dannym Gloverem, Oprah Winfrey, Whoopi Goldberg.
Bodaj pierwszy obraz, w którym niewola czarnych nie przyjmuje postaci okowów. Czarni są tu tak samo okrutni i podli jak biali. Bez względu na rasę.
https://www.filmweb.pl/film/Kolor+purpury-1985-1218
Także film "POKOCHAĆ" Jonathana Demme z Dannym Gloverem, Oprah Winfrey, Thandie Newton i Kimberly Elise. Wgniata w fotel!
https://www.filmweb.pl/film/Pokocha%C4%87-1998-4107