PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31130}

Uczeń szatana

Apt Pupil
7,0 22 125
ocen
7,0 10 1 22125
6,7 6
ocen krytyków
Uczeń szatana
powrót do forum filmu Uczeń szatana

Jestem wieeelką fanką Kinga, ale po namyśle stwierdziłam, że ten film jest lepszy od opowiadania Mistrza. Dlaczego? Jest mniej drastyczny, mniej sadystyczny i dzięki temu... bardziej daje do myślenia. Todd jest w filmie mniej zepsuty i dzięki temu ciekawszy. Na końcu mu nie odbija, tylko walczy (bezwzględnie i podle) o swoje życie, o swoją przyszłość. Być może nawet o powrót do normalności?
Najpierw pomyślałam sobie, że końcówka jest naciągana, zbyt naiwna, że chłopakowi bardzo łatwo poszło z pedagogiem. Ale przecież zakończenie jest niedopowiedziane, otwatre! Pedagog może zadecydować, że nie będzie milczeć.
Gandalf bardzo dobrze zagrał Dussandera, ale przy tej postaci czuję pewien niedosyt. W opowiadaniu jego przemiany i jego emocje były lepsze, film skupia się jednak na psychice Todda.
Ogólnie- frapujący i wciągający kawał dobrego kina!

ocenił(a) film na 8
Fornitta

Pozdrawiam fanke Kinga :) Sam uwielbiam mistrza grozy, zarówno książki jak i ekranizacje. Jedna lepsze jedne powiedzmy sobie szczerze, do kitu. Ten film oceniłem na 8. Czy film lepszy od opowiadania? Tu chyba jednak bardziej skłaniam sie ku temu co napisał King. W filmie zabrakło mi tego ze Todd tez zabijał, jest to dosyc ważna kwestia bo pokazuje jak mu "odbiło" po opowieściach Dussandera. Film jest troche wygładzony, pominięto drastyczne szczegóły, tak jakby rezyser i scenarzysta nie mógł sie do konca zdecydowac co chce nakręcić. Thriller? Horror? czy moze kino akcji.Todd był zły, był zepsuty, takiego chciałem go widziec i po części dostałem bo to co zrobił aktor grający Todda to mistrzostwo świata. Zakończenie w książce tez mi pasowało. Todd nie ma juz nic do stracenia, traci kontakt z rzeczywistością, odwala mu totalnie zabija nauczyciela, i pewnie kilku przypadkowych ludzi, czego sie spodziewac po człowieku który zabił kilku bezdomnych. Reasumując. Książka na 9/10 film na 8/10

ocenił(a) film na 7
behemoth2

Todd w opowiadaniu i w filmie to wg mnie dwie rozne osoby. Przy tym pierwszym nurtowalo mnie pytanie: kim by byl, gdyby nie spotkal Dussandera? Czy jest mozliwe, ze nigdy nie rozwinelyby sie w nim sadystyczne sklonnosci? Z kolei w przypadku filmowego Todda wciaz kolatalo mi sie w mozgu: czy jezeli chlopakowi sie upiecze, to jest mozliwe, ze bedzie zyl zwyczajnie? Po tym wszystkim?
Todd w filmie przerazil mnie bardziej niz ten mordujacy bezdomnych! Bo nie "pekl", dalej "jest w grze" i potrafi posunac sie do wszystkiego, zeby wygrac. Drapieznik w przebraniu jest straszniejszy, niz taki z wyszczerzonymi klami ;)

ocenił(a) film na 8
Fornitta

Tu sie zgodzę. Todd w książce i ten z filmu to dwie inne osoby. Ten z ksiązki to sadysta, totalny czubek któremu odwaliło po opowieściach Dussandera.Ale czy nie mniej niebezpieczny? Ostatnia scena w filmie pokazuje ze jest w stanie zrobic wszystko żeby tylko mu sie upiekło. Dlatego wole wersje Kinga. Todd ponosi karę bo na nia zasłuzył.Jest winny tak jak Dussander, należało mu się. Film nie pokazuje jak bardzo Todd był zły i to jest minus własnie tego filmu. Był zły tak jak jego "nauczyciel".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones