Stare filmy o wampirach są nadal zapewne kultowe (nie oglądałem takich dzieł jak "Nosferatu"
więc nie wiem) ale to już historia. Z nowszych produkcji to radę daje tylko chyba opowieść o
Blade i to tylko dwie pierwsze części bo trójka jest jakaś taka mniej straszna. A reszta... szkoda
gadać. Saga Zmierzch to jakaś...

oczywiście każdy ma swój gust, więc może sie komus podobac, ja uważam że to bajka dla dzieci
ale jezeli ktos ocenia ten film wyzej niz "dracula" coppoli lub "wywiad z wampirem" to chyba wogole nie powinien brac sie za zakladanie konta na filmwebie

ale ja uwielbiam ten film. A szczególnie muzykę.:)

No i moment kiedy Jackman jako wilkołak pazurami przejeżdża po betonie..;D

ale i tak najwięcej do niego wnoszą na "+" rzecz jasna narzeczone hrabiego Drakuli. Aleera chyba najlepiej wypadła.

oglądałam go 3 razy , i za każdym razem jest emocjonujący! uwielbiam Van Helsinga i
Draculę , a drażni mnie ta cała Anna :D ale pomijając ją to jeden z moich ulubionych filmów
:) 10/10

Za sam pomysł, żeby do jednego kotła wrzucać Draculę, Frankensteina i pana Hyde'a oraz za idiotyczne nawiązania do serii o Bondzie (ten mnichu-wynalazca to niemal kopia Q) reżyserowi i scenarzyście należą się srogie zjeby... Dalej aktorstwo: Jackman tak sobie, nic nadzwyczajnego, natomiast Beckinsale to tylko taka...

Jest tak scena jak Van Helsing z ekipą przechodzą przez portal w lustrze do ukrytego zamku Drakuli, jak nic to kopia lokacji portalu na "Pindleskin'a" w Diablo2.
Pojechałem:)

Ostatnimi czasy miałam wątpliwą przyjemność oglądać same idiotyczne filmy o
wampirach. Najpierw "Zmierzch", później "Księżyc w nowiu", "Drakula 2000" i "Od
zmierzchu do świtu". Jedynym sensownym przerywnikiem w tym ciągu filmowych
katastrof był "Wywiad z wampirem".
"Van Helsinga" zachwalała mi koleżanka....

ten film nie może być słaby. Swoją opinię podpieram takim faktem, że nie da się go obalić. Pracuję w Niemczech już jakiś czas z gościem mającym podejście do filmów jak pies do jeża. Nie ma dla niego filmu dobrego poza "Plebanią", "M-jak miłość", "Na Wspólnej" itp.Wszystkie filmy typu SF, sensacja, horror a nawet...

Jakiegoś latania na linach itp. Non stop ktoś się bimbał na jakiejś linie. Za dużo.

Zauważyłem, że ten film idzie bardzo często w telewizji - w ciągu ostatnich dwóch lat widziałem go co najmniej 5 razy

Szału nie ma... niestety.

Wytrzymałem aż 30 minut. Wolę Hulka

Film moim zdaniem średni. Denerwuje przede wszystkim nagromadzenie wszystkiego pcząwszy od Draculi, przez wilkołaki i potwora Frankensteina na Panu Jackyllu i Mr. Hydzie kończąc. Za dużo tego, reżyer zdecydowanie przedobrzył napychając w scenariusz wszystkie znane ludzkości stwory. Poza tym obraz aż irytuje....

ale z tego co rozumiem to wpakowali do jednego filmu główne postaci z "draculi", "frankensteina" i "wilkołaka"??

Dobry film, ciekawa akcja, fabuła, nieźle odwzorowany świat, kreatury, czasem przebłyski komedii.

Nuda nudą popycha...A gatunek to chyba raczej komedia, przygodowy,fantasy a nie horror. Film był zlepkiem różnych stworów co pozbawiło go sensu...Gdybym chciała zobaczyć historię o Draculi albo Frankensteinie to są o wiele lepsze produkcje niż ta..Oklepana bajeczka dla dzieci, odradzam.

Mimo iż nie jestem zbytnio fanem Wampirów- Harpii to jednak uważam ten film za świetny, zwłaszcza za sceny z wilkołakami. Uwielbiam również soundtracki. I mimo iż wydaje mi się (dawno nie widziałem tego filmu) że było kilka nieścisłości w treści, w dalszym ciągu jest to jeden z lepszych filmów pierwszego 10 lecia XXI...

na poczatku filmu podczas polowania na wilkolaka.jak maria wyciaga szpade z pochwy.zaliczylem facepalma

Ja zaliczam sie do tych pierwszych. Swietny miks roznych potworow, pelen akcji, czasami nawet przemknie jakas zlota mysl (gdy masz kogos zabic, zrob to- a nie mow o tym). Ale szczegolnie zapada w pamieci dzieki genialnej sciezce dzwiekowe. W ostatniej scenie, napewno nie jednej osobie sciskal serce zal;) Ale co robic,...