I po co się tak napinasz żydku piehdolony? Przecież to tylko śmieszkowanie. Za dużo koksu się wciągnęło?
Jpr ludzie gościu napisał dla beki a wy się spinacie, polecam wyjść z domu i wywietrzyć głupotę z mózgu i nabrać dystansu do siebie i takich rzeczy :D I tak czekam na fale hejtu w moja stronę bo nic innego zrobić nie możecie :D
Nie wiem jak inni,ale ja również napisałem komentarz dla beki i ja również polecam "wywietrzyć głupotę z mózgu",jeśli myślisz że wszyscy na serio się spieli,przecież to oczywiste" jpr"..jezu
Hahahahahahahahahahahahahaha padłem i leżę xD xD najlepszy początek tematu na forum xD xD
venom w pełnej krasie pojawi się dopiero na końcu, więc robiłbym spbie smaka bardziej na drugą część.
Do tych wszystkich którym sie nie podoba ten zwiastun bo twierdzą, że nie ma Venoma bez Spider-mana: Przecież trailer nie pokazuje całego filmu i nie wiemy, moze jest tam spiderman:P A nawet jeśli nie to chociaż oryginalnie podeszli do pomysłu ;)
No, tak, tylko czemu Eddie Brock jest postacią pozytywną?
Eddie Brock był łotrem i kanalią, fabrykował zdjęcia i artykuły dla sensacji, oczerniał niewinne osoby, za co słusznie został wyrzucony z gazety Daily Bugle. Venom przyjął go, rezygnując z Petera Parkera jako nosiciela, właśnie ze względu na kipiące w nim pokłady zła.
Opowiada o tym legendarny dziś komiks Todda McFarlane'a "NARODZINY VENOMA"
https://www.komiks.gildia.pl/komiksy/wielka-kolekcja-komiksow-marvela/5
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/166798/the-amazing-spider-man-narodziny-venoma
Bzdura. Eddie Brock był zręcznym i szanowanym dziennikarzem z Daily Globe. Jednak trafił na fałszywego przestępcę i nieświadomie pisał artykuły o nim. Niestety dla niego Peter ujawnił jakie jest prawdziwe imię przestępcy. Eddiego zaczeto postrzegac jako oszusta i wyrzucono z pracy, jego kariera była skończona i przypadkowo napatoczył się w scenie przy dzwonnicy gdzie Peter raz na zawsze chciał pozbyć się symbionta. Tak zrodził się Venom, a poczytać u nas w kraju o tym można było w zeszytach tm-semic w latach 91-92. Okładka tego zeszytu z reszta nie nawiązuje do genezy, tylko do zupełnie innych wydarzeń.
Na przyszłość zweryfikowałbym najpierw informacje przed wprowadzeniem ludzi w błąd, można skończyć jak Eddie Brock